Data: 20-05-2003, autor: Jacko
Następcą Kudyby w roli egzekutora w Śląsku był Józef Kostek. On również był typowym snajperem. Świetnie znajdował się w polu karnym. Od Kudyby gorzej grał głową ale dysponował za to bardzo mocnym strzałem z dystansu. Dobrze wykonywał rzuty wolne.
Kostek jest wychowankiem Lechii Dzierżoniów. W 1985 r został włączony do kadry pierwszego zespołu, z którym awansował do III ligi. Kolejne lata to wędrówka między III ligą a klasą międzyokręgową. W 1990 roku po trzecim już awansie do III ligi Kostek był najlepszym strzelcem drużyny. Wówczas to zaczęli nim się interesować działacze Śląska lecz do transferu jeszcze nie doszło. 2 lata później Lechia awansowała do II ligi a Kostek z 16 bramkami został królem strzelców III ligi. W wyższej klasie rozgrywkowej nadal spisywał się bardzo dobrze, strzelając wiele goli. W sezonie 1993/94 jego bramka na Oporowskiej doprowadziła do zaskakującego remisu Lechii ze Śląskiem. Dlatego też latem 1994 roku trener Świerk ściągnął Józka do Wrocławia. Początki nie były najlepsze - trudno było znaleźć miejsce dla Kostka obok Kudyby. Wkrótce jednak Kudyba doznał poważnej kontuzji i Kostek strzelał bramki jak na zawołanie. Na koniec sezonu Śląsk awansował do ekstraklasy (był to piąty awans Kostka wciągu 8 lat) a Kostek z 21 golami został królem strzelców II ligi. W następnym sezonie Śląsk utrzymał się przed spadkiem. Duża w tym zasługa Józka - strzelił 10 goli, grał bardzo dobrze a bramki z Legią i GKS były naprawdę piękne. Kolejne sezony to już jednak równia pochyła - spadek z I ligi, słabsza jesień 97 i powrót do Lechii Dzierżoniów, gdzie trenerem był Stanisław Świerk. Po pewnym czasie razem z tym trenerem przeszedł do grającego w okręgówce Drewbeka Kondratowice, gdzie zakończył karierę.
Józef Kostek strzelił 12 goli w I i 39 w II lidze (22 dla Śląska).