Data: 8-05-2003, autor: Jacko
Niezwykle utalentowany skrzydłowy śląska. Kreowano go na następcę Janusza Sybisa. Niestety tak się nie stało. Olek zbyt lekko traktował swoją karierę choć umiejętności miał niemałe. Sybisa przypominał nie tylko sylwetką ale i stylem gry. Był bardzo szybki, zwinny, dobry technicznie, nieźle dryblował. Potrafił zagrać widowiskowo. Często jednak zarzucano mu, że nie miał charakteru typowego napastnika. Rzeczywiście, przez długi czas Olek nie potrafił grać z drużyną, "biegał wzdłuż linii" bez efektów. Jako junior był wymieniany wśród najbardziej utalentowanych skrzydłowych w Polsce. Niestety szybko poczuł "smak wody sodowej". Przez kilka lat rozmieniał swój talent na drobne. Opanowanie przyszło dość późno - był już wtedy zaledwie solidnym graczem ligowym.
Karierę zaczynał w nieistniejącym już klubie PKS Odra Wrocław. Jednym z pierwszych trenerów Olka był znany na Dolnym śląsku Roman Masztalerz. Olek od najmłodszych lat zdradzał spory talent. Jako 17-latek zadebiutował w II lidze. Był już wtedy reprezentantem Polski juniorów. PKS spadł z ligi a Olek po krótkim epizodzie w Pafawagu trafił do śląska.
W I lidze debiutował 29.08.1981 w meczu z Lechem we Wrocławiu. Jego gra szybko spodobała się kibicom, którzy zaczęli upatrywać w nim następcy Sybisa. Rzeczywiście, pierwszy sezon był bardzo obiecujący. Olek grał bardzo dobrze, trafił do reprezentacji młodzieżowej, a w lidze strzelił 4 gole i wywalczył wicemistrzostwo Polski. Jesienią 1982 w debiucie w europejskich pucharach strzelił gola w meczu z Dynamem Moskwa a wkrótce znalazł się w nowotworzonej reprezentacji olimpijskiej trenera Obrębskiego. Wydawało się, że młody napastnik śląska jest u progu dużej kariery. Niestety, ówczesny śląsk był drużyną, w której grało wielu utalentowanych zawodników, ale którzy równie jak piłkę "kochali życie". Do tej grupy należał też Socha. W najważniejszym dla siebie okresie zaczął rozmieniać swój talent na drobne. W efekcie praktycznie 2 sezony (1982/83 i 1983/84) można uznać za stracone. Przebudzenie nastąpiło w sezonie 1984/85. Socha z 9 bramkami był najlepszym strzelcem drużyny a najważniejsze bramki zdobył w ostatniej kolejce, kiedy to jego dwa celne strzały w meczu z Lechią w Gdańsku zapewniły śląskowi utrzymanie się w lidze. Kolejne sezony nie potwierdziły wysokich możliwości Sochy - grał on w kratkę, przeplatając dobre mecze słabymi. Przebłyski formy miał w sezonie 1986/87 kiedy to śląsk wywalczył Puchar Polski (2 gole Sochy) i Superpuchar. Po tym sezonie Socha wyraźnie okrzepł i grał coraz bardziej solidnie. Niestety była to jedynie mała cząstka tego co mógł osiągnąć. Po dość słabej dla klubu rundzie jesiennej 1989 na początku 1990 roku wyjechał do Szwajcarii, gdzie grał do końca kariery.
Aleksander Socha 24 razy grał w reprezentacji juniorów (2 gole) 6 w młodzieżowej i 2 w Olimpijskiej. Dla śląska w oficjalnych meczach strzelił 38 goli (VIII miejsce w historii strzelców) - 35 w I lidze (w 230 meczach i jest IV strzelcem śląska w ekstraklasie) 2 w Pucharze Polski i 1 w Europejskich Pucharach (P. UEFA).