PNK: Sześć goli w Łęcznej
25.08.2023 (15:20) | Piotr Kryński
fot.: Paweł Kot
W meczu 2. kolejki ekstraligi, piłkarki Śląska przegrały z faworyzowanym Górnikiem Łęczna aż 1:5. Bramkę honorową dla WKS-u zdobyła Marcelina Buś.
Po pierwszym, bezbramkowo zremisowanym meczu z beniaminkiem z Olsztyna, wrocławianki czekał trudny wyjazd do Łęcznej. Górnik na papierze był zdecydowanym faworytem tego spotkania, czy było tak również na boisku?
Na pierwszego gola nie musieliśmy czekać długo, bo tylko 8 sekund potrzebowały piłkarki z Łęcznej, aby otworzyć wynik spotkania. Mimo tego, że spotkanie zaczynał WKS, to zielono-czarne wykorzystały złe zagranie obrony Trójkolorowych i wyszły na prowadzenie.
Później było tylko gorzej. W 8. minucie było już 2:0. Ciekawie przeprowadzoną kontrę, golem zakończyła Posiewka, zdobywając tym samym drugą bramkę tego popołudnia. W 20. minucie Górnik prowadził już różnicą trzech goli. Tym razem Annę Bocian pokonała Katja Skupień, strzałem po ziemi.
Na kolejne gole musieliśmy czekać do drugiej połowy, a dokładnie do 56. minuty kiedy to po fantastycznym dośrodkowaniu Węcławek, gola głową zdobyła Marcelina Buś. Był to niestety jedyny pozytywny moment tego meczu dla kibiców WKS-u. Już minutę później znowu do siatki trafił Górnik. Tym razem Annę Bocian strzałem głową pokonała Fabova, po rajdzie Oliwii Rapackiej. W 71. minucie ponownie dobry rajd Rapackiej, która wyłożyła piłkę w polu karnym Nikoli Dębińskiej, chwilę wcześniej wprowadzona zawodniczka bez problemu pokonała Bocian.
Szansa na pierwsze zwycięstwo w sezonie już 2 września, kiedy to wrocławianki podejmą Pogoń Szczecin.
Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 5:1 (3:0)
Posiewka 1',8', Skupień 20', Fabova 57', Dębińska 71' - Marcelina Buś 56'
Górnik: Urbańczyk, Cyraniak, Kazanowska, Głąb, Skupień, Kłoda, Ratajczyk, Rapacka, Hałatek, Fabova, Posiewka
Śląsk: Bocian, Węcławek, Dudziak, Maskiewicz, Martyna Buś, Żurek, Lewicka, Czudecka, Marcelina Buś, Adamek, Iwaśko