Djurdjević: Cały czas pracujemy nad regularnością
23.10.2022 (18:56) | Jan Micygiewiczfot.: Paweł Kot
W meczu 14. kolejki ekstraklasy Śląsk Wrocław po atrakcyjnym meczu zremisował 2:2 z Jagiellonią Białystok. Przedstawiamy zapis pomeczowej konferencji prasowej Ivana Djurdjevicia.
Po zwycięstwie z Lechem Poznań chcieliśmy przedłużyć niezłą passę. Nie zamierzaliśmy osiąść na laurach i rzeczywiście w pierwszej połowie byliśmy o wiele lepszym zespołem od Jagiellonii. Straciliśmy bramkę po indywidualnym błędzie, ale cieszę się, że zespół odpowiednio zareagował i zdołał wyrównać. W drugiej połowie chwilowo straciliśmy koncentrację, lecz potem odzyskaliśmy wigor. Moim zdaniem należał się nam rzut karny, który być może dałby nam zwycięstwo, lecz z pełnym respektem przyjmujemy ten punkt.
Cieszymy się z bramki Piotra Samca-Talara. To nie był dla niego łatwy mecz, a skończył go z bramką i asystą. Jego dobra postawa w okresie przygotowawczym i rezerwach w końcu zaowocowała. Trzeba wykazać cierpliwość. Szkoda tego remisu, gdyż Jagiellonia nie była od nas lepsza, ale czegoś zabrakło. Są pozytywy, lecz wciąż wiele pracy przed nami.
Jakie ma Pan pierwsze odczucia po meczu? Bardziej niedosyt czy zadowolenie z dobrego meczu?
Wiadomo, że zawsze chcemy wygrywać, aczkolwiek jestem całkiem zadowolony z tego występu. Straciliśmy dwie przypadkowe bramki, graliśmy z pełnym zaangażowaniem, byliśmy agresywni i oddaliśmy wiele strzałów. Jest trochę niedosyt, ale szanujemy ten punkt i skupiamy się już na Wiśle Płock.
Jak pan traktuje pierwszą straconą bramkę?
Daniel Gretarsson popełnił błąd przy pierwszej bramce, ale odpowiednio zareagował i później niejednokrotnie go naprawił. Leszczyński też nie zachował się najlepiej przy bramce na 2:2, aczkolwiek nie możemy oczekiwać, że zawsze będzie ratował nam skórę. Obaj panowie wyciągną wnioski i mają świadomość swoich błędów.
Dennis Jastrzemsbki był dzisiaj gotowy na więcej niż 20 minut czy to był dla niego optymalny czas gry?
Dennis Jastrzembski powoli wraca do dyspozycji. Sam piłkarz czuje się całkiem dobrze, ale nie chcemy go forsować i powoli wprowadzamy go do zespołu.
Jak jest pan zadowolony z występu Petra Schwarza na prawym wahadle?
Petr Schwarz dobrze poradził sobie na nienaturalnej dla siebie pozycji. W obronie nie popełniał wielkich błędów i co najważniejsze – strzelił bramkę. To był przyzwoity występ w jego wykonaniu.
W dzisiejszym meczu po obu stronach błyszczeli młodzieżowcy. Uważa Pan, że młodzi zawodnicy powinni jak najwięcej grać w pierwszej drużynie?
Młodzi piłkarze potrzebują grać jak najwięcej. Piotr Samiec-Talar od jakiegoś czasu wyróżnia się w rezerwach i zasłużył sobie na tę szansę. Zdarzają się błędy, lecz musimy wykazać się cierpliwością. Jak wspominałem wcześniej, warto na nich stawiać i bardzo się cieszę, że Piotr dzisiaj zaliczył dobry występ.
Dlaczego Exposito tak szybko opuścił boisko?
Erik Exposito bardzo ciężko dzisiaj pracował, był mocno poobijany, więc musieliśmy go zmienić. Na boisku pojawili się Quintana i Jastrzembski, bo liczyliśmy na przyspieszenie gry i znalezienie tej jednej bramki. Niestety się nie udało, ale próbowaliśmy.
W jaki sposób Śląsk powinien złapać odpowiedni balans?
Cały czas pracujemy nad regularnością. Ważne jest to, że rozegraliśmy dzisiaj dobre spotkanie. Na ostatnie cztery mecze rozegraliśmy trzy obiecujące. Będziemy dalej trenować i walczyć – tylko i aż możemy zrobi
źródło: slaskwroclaw.pl
ZOBACZ też: Schwarz: Musimy uszanować ten punkt