TRANSFERY: Nowy bramkarz w Śląsku. Kluczem doświadczenie w Ekstraklasie
12.05.2024 (12:00) | Marcin Sapuń
fot.: Paweł Kot
Wrocławianie szykują się pod budowę kadry na przyszły sezon. Jak udało nam się dowiedzieć, blisko finalizacji jest transfer nowego bramkarza, który ma być "dwójką" w zespole Śląska.
Do końca sezonu pozostały już tylko dwa tygodnie. Na boisku wciąż trwa walka o miejsca medalowe, a w gabinetach Śląska przygotowania pod budowę kadry na kolejny sezon. Pod koniec kwietnia prezes Patryk Załęczny zdradził, że klub jest blisko finalizacji transferów bramkarza i dwóch środkowych pomocników. Na giełdzie potencjalnych wzmocnień pojawiły się nazwiska Filipa Rejczyka (Legia Warszawa) i Simona Schieracka (RB Lipsk).
W kontekście nowego golkipera pojawiła się informacja z Gazety Wrocławskiej, że jednym z kandydatów między słupkami może być Jakub Słowik. 32-latek grał już we Wrocławiu w latach 2017-2019, a na początku roku podpisał półtoraroczny kontrakt z tureckim Konyasporem. Udało nam się ustalić, że tematu powrotu nie ma, co potwierdził nam jeszcze sam zawodnik.
- Na obecną chwilę nic mi na ten temat nie wiadomo. Nikt ze mną się nie kontaktował, choć fajnie byłoby kiedyś wrócić do Śląska
- powiedział Słowik.
O tym, że wrocławianie będą szukać nowego bramkarza, mogliśmy dowiedzieć się już w grudniu, kiedy to David Balda był gościem pokoju #ŚląskoweGadanie na portalu X. Dyrektor sportowy WKS-u powiedział wtedy o planach transferowych na kolejne miesiące. W czerwcu kończy się wypożyczenie Kacpra Trelowskiego oraz umowa Mateusza Górskiego, występującego w trzecioligowych rezerwach. Potrzeba w takim razie zmiennika dla Rafała Leszczyńskiego, który jest pierwszym wyborem w talii trenera Magiery, a w obecnych rozgrywkach zanotował aż dwanaście czystych kont, co jest najlepszym wynikiem w całej Ekstraklasie, 32-latek to niewątpliwie silny punkt defensywy Śląska.
- Jeśli chodzi o pozyskanie nowego bramkarza, nie mamy wymaganego wieku. Może to być starszy golkiper, żebyśmy zagwarantowali jakość na dwa, trzy lata. Rafał Leszczyński przedłużył umowę do czerwca 2027 roku i jesteśmy w stanie zaproponować drugiemu golkiperowi podobny kontrakt jeśli chodzi o jego długość. Możemy stworzyć pewien duet doświadczonych bramkarzy, mając wtedy pewność między słupkami w każdym momencie
- zadeklarował Czech.
Według naszych ustaleń bardzo blisko wrocławskiego klubu jest inny bramkarz, również z przeszłością w Ekstraklasie, ale obecnie występujący na jej zapleczu. Taki krok raczej nie powinien dziwić, gdyż sam Leszczyński przeszedł do Śląska, grając wcześniej w I lidze.
Doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej może być bardzo przydatne w przypadku jesiennych zmagań na dwóch frontach (w lidze i europejskich pucharach), tak jak miało to miejsce w sezonie 2021/22, kiedy to między słupkami obserwowaliśmy Michała Szromnika lub Matusa Putnockiego.