Jakim składem na Cracovię? Typujemy skład WKS-u
09.05.2024 (16:00) | Marcin Sapuń
fot.: Paweł Kot
Przed Śląskiem niełatwe spotkanie z Cracovią. Pasy w zeszłej kolejce rozbiły u siebie Górnik aż 5:0. Którzy zawodnicy zostaną posłani w bój przez Jacka Magierę. Oto moja propozycja wyjściowej jedenastki WKS-u.
► Ideą tego cyklu jest pokazanie, jaki skład na mecz wybrałbym ja. Nie jest to zgadywanie lub prezentowanie, jaki skład wytypuje trener Jacek Magiera.
Tradycyjnie zerknijmy w szeregi kadry Śląska. Jak wygląda sytuacja przed najbliższym spotkaniem?
- Z meczowej dwudziestki wypada Patryk Szwedzik. Napastnik nabawił się urazu w niedzielnym meczu drugiej drużyny Śląska, o czym poinformował trener Magiera na konferencji prasowej.
- Po pauzie za kartki wraca Aleks Petkow.
BRAMKARZ
"Leszczu uratował nam tyłek na koniec" - tak o występie Rafała Leszczyńskiego wypowiedział się jeden z kibiców, którego komentarz znalazł się w tekście "Głosy z sieci". W poprzednim meczu z Cracovią golkiperowi Śląska udało się zachować czyste konto. Jak będzie tym razem? Wiosną 32-latek nie wpuścił gola w trzech spotkaniach i każde z nich zakończyło się wynikiem 0:0. Teraz liczymy na zarówno trzy punkty jak i czyste konto.
OBRONA
Tym razem wracam do ustawienia z czwórką obrońców. Bułgarski duet stoperów zamieniłbym na Aleksa Petkowa oraz Aleksandra Paluszka, który w Łodzi rozegrał udane zawody. Na prawej stronie defensywy widziałbym Łukasza Bejgera, który jest podstawowym młodzieżowcem WKS-u, a wrocławianie mają do wyrobienia jeszcze 217 minut, by spełnić 100% limitu (3000 minut). Po drugiej stronie - Jehor Macenko, który wpisał się na listę strzelców w dwóch ostatnich spotkaniach i coraz śmielej oraz częściej widzimy go na połowie przeciwnika, a zaangażowania nie można mu odmówić.
POMOC
Co prawda jeśli popatrzymy się na ostatnie mecze, zauważymy, że Piotr Samiec-Talar daje więcej zespołowi po wejściu z ławki, ale tym razem przestawiłbym go ze skrzydła na pozycję numer dziesięć. Na środku pomocy widziałbym za to Petra Schwarza i Petera Pokornego. Wariant z powrotem Michała Rzuchowskiego kompletnie się nie sprawdził przeciwko ŁKS-owi.
Na skrzydłach postawiłbym na tych samych piłkarzy, co w Łodzi, czyli Mateusza Żukowskiego oraz Nahuela Leivę. W przypadku Polaka liczę na to, że wykorzysta on w końcu swoje warunki fizyczne i szybkość, bo w mojej opinii wdaje się on w zbyt małą liczbę pojedynków.
ATAK
Erik Exposito wciąż walczy o koronę króla strzelców Ekstraklasy. Hiszpan ma na konice 17 goli, a jego przewaga nad drugim Szkurinem wynosi tylko dwa trafienia. Osobisty cel napastnika może być tylko korzyścią dla zespołu Śląska. 27-latek w domowych meczach w tym sezonie trafił do siatki jedenaście razy. We Wrocławiu wszyscy liczą na niego w ostatnich trzech meczach.