Odmładzania Śląska ciąg dalszy
24.01.2022 (17:00) | Karol Bugajskifot.: Rafał Sawicki
Jednym z głównych zarzutów wobec poprzednika Jacka Magiery we Wrocławiu było niechętne stawianie na młodych piłkarzy. Obecny szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych konsekwentnie obniża średnią wieku swojego zespołu, a ligowa wiosna może się okazać pod tym względem przełomowa.
Próbkę tego, jak może wyglądać Śląsk bazujący na młodych zawodnikach, mieliśmy przy okazji sobotniego sparingu z austriackim Floridsdorferem (0:0). Trener Magiera dzień po wygranej z najsilniejszym tej zimy rywalem Karabachem (3:2) mocno przemeblował skład, a od pierwszej minuty wybiegli między innymi Jakub Iskra, Szymon Michalski czy Adrian Łyszczarz. Ten ostatni przywdział nawet kapitańską opaskę, zaś po 45 minut między słupkami otrzymali Józef Burta i Maksymilian Boruc. Efekty można oceniać stosunkowo pozytywnie – wrocławianie w starciu z zespołem walczącym o awans do austriackiej Bundesligi nie tylko zachowali czyste konto, ale i stworzyli sobie kilka interesujących sytuacji. W kluczowym momencie mieli też szczęście, bo krótko po przerwie rzut karny zmarnował Joao Oliveira.
BYŁY DWIE, SĄ CZTERY
Średnia wieku wyjściowej jedenastki Śląska po przyjściu Jacka Magiery spada, choć paradoksalnie ciągle jest jedną z najwyższych w ekstraklasie. Wedle wyliczeń portalu Ekstrastats, jeszcze w poprzednim sezonie, gdy Vitezslav Lavicka wielokrotnie potrafił wystawić od pierwszej minuty tylko jednego młodzieżowca, wynosiła 28,01. Starsze od wrocławian w minionych rozgrywkach były jedynie Podbeskidzie Bielsko-Biała i Legia Warszawa – w obecnych średnia Śląska to już 27,35, a wyższą mają cztery zespoły. Magiera jako były selekcjoner reprezentacji Polski do lat 20 lubi i potrafi współpracować z młodymi piłkarzami, a wynik jego zespołu w opisywanej statystyce po rundzie jesiennej byłby jeszcze lepszy, gdyby nie listopadowa kontuzja Mateusza Praszelika.
SYTUACJA SPRZYJA
Druga część sezonu nie tylko nie powinna przynieść zmiany kierunku wytyczonego w dotychczasowej pracy szkoleniowca wrocławian, ale może również oznaczać kolejne pozytywne informacje. W pełni zdrowia jest już wspomniany Praszelik, podczas tureckiego zgrupowania dwie bramki zdobył nękany jeszcze niedawno przez kontuzje Marcel Zylla, a regularne szanse zapewne będzie dostawał też inny młodzieżowiec Łukasz Bejger. Sytuacja Śląska w tabeli po rundzie jesiennej poukładała się tak, że sprzyja odważnemu wprowadzaniu kolejnych młodych piłkarzy, co jednocześnie wcale nie musi oznaczać odpuszczenia ambitnych planów na ligową wiosnę. Zbliżające się do końca zgrupowanie w Turcji pokazuje, że odpowiednie zbalansowanie składu już na boiskach ekstraklasy może dostarczać kibicom wrocławian wielu powodów do zadowolenia.
Pastelowe bluzy damskie – 4 wskazówki jak modnie nosić je zimą