Kiereś: Nabraliśmy wiarygodności

12.08.2023 (18:08) | Dominik Mazur
uploads/images/2023/8/364088252_1237407173612546_1143337628400603666_n_64d796351391c.jpg

fot.: Paweł Kot

Szkoleniowiec Kamil Kiereś podsumował zwycięskie dla Stali spotkanie ze Śląskiem (3:1). Mówił między innymi o trudnym momencie, który wytrzymali jego piłkarze. bohaterze meczu Kokim Hinokio i udanym pomyśle na rozegranie początku drugiej połowy.  



 

To na pewno bardzo ważne zwycięstwo dla nowego układu szatni, nie ma nic lepszego niż cieszyć się z trzech punktów. Z pozycji naszego startu sezonu mieliśmy duży niedosyt. W ostatnim mikrocyklu widziałem w drużynie dobrą emocję i energię, ale nie było tego widać przez pierwsze 15 minut. W pierwszej fazie meczu drużyna była usztywniona. Potem zaczęliśmy realizować założenia. Wiedzieliśmy, że Śląsk do tej pory przeprowadzał bardzo groźne kontrataki. W pierwszej fazie akcji więcej graliśmy w poprzek i do tyłu, chcieliśmy wciągnąć rywali na własną połowę i zagrywać dalekie piłki. Po niestrzelonym karnym emocje sięgnęły zenitu, bo nasza sytuacja była na tamten moment nieciekawa, biorąc pod uwagę cały początek sezonu.

Dobrze zareagowaliśmy. Trzeba pochwalić Kokiego Hinokio. Zachęcaliśmy go, żeby częściej decydował się na strzały. Widzieliśmy tego efekt w meczu z Puszczą, tym razem dwukrotnie trafił. Nie cofnęliśmy się po przerwie jak w meczu z Cracovią, ale rozbijaliśmy ich ataki w wyższych strefach. To się opłaciło, bo przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem i strzeliliśmy dwa gole. Około 70 minuty Śląsk nie tyle był groźny ile oddał 3-4 strzały, ale na szczęście zmiany nam pomogły. Szkoda straconej bramki w końcówce, ale kontrolowaliśmy ten mecz i wynik to potwierdza. Pierwsze zwycięstwo dodaje nam pewności siebie i wiarygodności. W piłce można dużo opowiadać, ale na koniec drużynę uwiarygadniają wyniki.  

 

 

 

ZOBACZ też: Koszmarny Trelowski i reszta. Stal – Śląsk 3:1 (RELACJA)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.