Zapowiadamy i typujemy 9. kolejkę (KURSY)
22.09.2023 (13:00) | Adam Mokrzycki
fot.: Jarosław Frąckowiak
Jedną z pewniejszych rzeczy we wszechświecie jest rozpoczęcie się kolejnej kolejki ekstraklasy w piątek o godzinie 18:00. Tym razem nie będzie inaczej, dlatego przychodzimy do Was z propozycją naszych przewidywania, typów oraz kursów LV BET na najbliższą serię gier.
Piątek, 22.09.2023
Korona Kielce – Widzew Łódź (18:00)
NASZ TYP: 2
Do Kielc przyjedzie Widzew, w którego szeregach jest wiele świeżej energii po zmianie na ławce trenerskiej. Pozytywne skutki tej roszady widzieliśmy już w poprzedniej kolejce, kiedy to RTS pokonał Cracovią, tym samym zapewniając podopiecznym Jacka Zielińskiego pierwszą porażkę w ligowym sezonie.
Gospodarze są czerwoną latarnią ligi i poza jednym przebłyskiem i pokonaniu na własnym obiekcie Zagłębia Lubin wirują wokół niekorzystnych rezultatów. Jestem zdania, że w Widzewie będzie kontynuowany efekt nowej miotły.
ŁKS Łódź – Jagiellonia Białystok (20:30)
NASZ TYP: 2
W piątkowy wieczór wszystkie drużyny z Łodzi w ekstraklasie rozegrają swoje mecze na ligowym podwórku. Po Widzewie na własnym obiekcie zespół wicelidera z Białegostoku podejmie ŁKS.
Kibicom ŁKS-u powoli przypomina się ich poprzednia kampania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ich drużyna gra przyjemnie dla oka, ale po raz kolejny brakuje konkretów w postaci punktów. Tak też jest w obecnej kampanii. Natomiast goście z Białegostoku wyciągnęli lekcje z poprzedniego sezonu, kiedy to do końcowej fazy ligowych zmagań nie byli pewni utrzymania. Taki stan rzeczy to już przeszłość, a Adrian Siemieniec świetnie poukładał puzzle w swoim zespole i przewiduję kolejną zdobycz punktową dla Pszczółek.
Sobota, 23.09.2023
Radomiak Radom – Puszcza Niepołomice (12:30)
NASZ TYP: 1X
O bardzo wczesnej porze rozpocznie się spotkanie pomiędzy Radomiakiem a Puszczą. Nie spodziewam się zbyt wielu emocji w tym spotkaniu, ale piłka nożna wiele razy nas zaskakiwała.
Faworytem pojedynku będą gospodarze, po których się spodziewam powrotu na zwycięskie tory. Uważam, że ostatnie trzy mecze bez zwycięstwa to wypadek przy pracy, a forma podopiecznych Constantina Galcy wcale nie pozostawia wiele do życzenia. Aby cieszyć się po końcowym gwizdku, piłkarzom z Radomia zabrakło jedynie szczęścia.
Rywal z Niepołomic nie radzi sobie w delegacjach, mając na swoim koncie cztery porażki w czterech meczach przy bilansie bramkowym 3:10. Nie uważam, aby miało się to zmienić w sobotnie popołudnie.
Śląsk Wrocław – Piast Gliwice (15:00)
NASZ TYP: 1X
Wrocławianie znajdują się w wyśmienitej formie, notując kolejne zwycięstwa. Licznik obecnie wynosi pięć takich triumfów, a już w sobotę podopieczni Jacka Magiery będą mogli wyrównać klubowy rekord, który wynosi sześć kolejnych zwycięstw.
Rywalem WKS-u będzie Piast Gliwice, który nie powala w bieżących rozgrywkach. Piastunki mają na swoim koncie zaledwie sześć strzelonych bramek w ośmiu meczach, a także jeden triumf na swoim koncie (w tym żadnego w delegacji).
Wojskowi coraz śmielej mogą się pochwalić mentalnością zwycięzców, ponieważ ostatnie sukcesy były wywalczone w pocie czoła, kiedy trzeba było odwrócić losy meczu. Śląsk jest liderem, Śląsk będzie wspierać wiele gardeł podczas tego spotkania, więc jestem zdania, że trzy punkty zostaną we Wrocławiu.
Cracovia – Pogoń Szczecin (17:30)
NASZ TYP: X
Ekstraklasa jest jedną z najbardziej nieprzewidywalnych lig. Każdy może wygrać z każdym, a pojedynek Cracovii z Pogonią opisywałbym właśnie w takich kategoriach.
Coś zaczęło szwankować w ekipie Jacka Zielińskiego, która nie potrafi wygrać od ponad miesiąca. Za to Pogoń wróciła na zwycięskie tory, wygrywając u siebie z Koroną Kielce 3:1.
W bezpośrednich spotkaniach pomiędzy obiema drużynami najczęściej padały remisy, aż trzy w ostatnich pięciu. Wszystkie znaki na niebie mówią mi, że ten mecz najprawdopodobniej skończy się podziałem punktów.
Lech Poznań – Stal Mielec (20:00)
NASZ TYP: 1
Murowanym faworytem tego starcia jest Lech i jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, to właśnie poznaniacy będą się cieszyć z trzech punktów.
Podopieczni Johna van den Broma wygrali ostatnio w derbach Poznania. Było to pierwsze zwycięstwo od prawie dwóch miesięcy. Triumf w derbach powinien dodać im pewności siebie, której tak bardzo brakowało po blamażu ze Spartakiem Trnawa.
Do Poznania nie przyjedzie, jednak kopciuszek i chłopiec do bicia, tylko drużyna, którą bardzo przyjemnie się ogląda i ma to odniesienie w ligowej tabeli. Ponadto Stal potrafiła zabierać Lechowi punkty i to nawet w delegacji.
Mimo wszystko jestem zdania, że Lech musi takie spotkania wygrywać, żeby móc się liczyć w walce o najwyższe cele.
Niedziela, 24.09.2023
Zagłębie Lubin – Warta Poznań (12:30)
NASZ TYP: 1
Niedzielne granie rozpocznie się w Lubinie, gdzie Zagłębie jest praktycznie bezbłędne. W czterech meczach na własnym obiekcie lubinianie wygrali aż trzy, tylko raz remisując. Takie rezultaty pozwalają myśleć o kolejnym sukcesie. Na przeszkodzie stanie Warta Poznań, która straciła swój pazur z zeszłych rozgrywek. Podopieczni Dawida Szulczka są zupełnie bezbarwni i niczym szczególnym się nie wyróżniają. Uważam, że po ostatnim gwizdku sędziego to Waldemar Fornalik i spółka dopiszą sobie trzy oczka.
Ruch Chorzów – Raków Częstochowa (15:30)
NASZ TYP: 2
Bezapelacyjnym faworytem tego starcia są mistrzowie Polski. Przyjezdni z Częstochowy są podrażnieni po czwartkowej porażce w Lidze Europy (ulegli Atalancie Bergamo 0:2). Spotkanie z beniaminkiem, który po raz ostatni wygrał jeszcze w lipcu, będzie idealnym momentem na powrót na zwycięską ścieżkę.
Legia Warszawa – Górnik Zabrze (17:30)
NASZ TYP: 1
Ostatnim spotkaniem tej serii gier będzie ligowy klasyk pomiędzy Legią Warszawa a Górnikiem Zabrze. Nie skłamię, jeśli powiem, że murowanym faworytem są Legioniści. Stołeczny klub w czwartkowy wieczór nie mógł sobie wymarzyć lepszego startu przygody w Lidze Konferencji Europy niż zwycięstwo o wiele wyżej notowaną Aston Villą. Warszawiacy są na fali i powinni to wykorzystać i dopisać sobie kolejne trzy oczka po spotkaniu ze słabym w tym sezonie Górnikiem Zabrze.
Kliknij na nasz kupon i sprawdź aktualne kursy LV BET!