Jakim składem na Raków? Typujemy skład WKS-u
02.12.2023 (06:00) | Marcin Sapuńfot.: Miłosz Ślusarenko
Już w niedzielę dojdzie do starcia Śląska Wrocław z Rakowem Częstochowa. Na Tarczyński Arena spotkają się aktualny lider i mistrz Polski. Oba zespoły borykają się z pewnymi problemami kadrowymi. Jaką wyjściową jedenastkę wystawiłbym w meczu 17. kolejki ekstraklasy?
Ideą tego cyklu jest pokazanie, jaki skład na mecz wybrałbym ja. Nie jest to zgadywanie lub prezentowanie, jaki skład wytypuje trener Jacek Magiera.
Tradycyjnie zerknijmy w szeregi kadry Trójkolorowych. Jak wygląda sytuacja przed spotkaniem?
- W meczu z Rakowem zabraknie Matiasa Nahuela Leivy. Hiszpan został zawieszony na cztery mecze i jeśli odwołanie WKS-u zostanie odrzucone, nie zagra do końca roku.
- W spotkaniu z Radomiakiem urazu nabawił się Patrick Olsen, który nie trenował z zespołem przez trzy ostatnie dni. Z kontuzją mięśni brzucha zmaga się Karol Borys, którego na pewno zabraknie w kadrze Wojskowych.
- Do treningów wrócił za to Kenneth Zohore, który miał lekki uraz mięśniowy i nie zagrał w Radomiu
- Wciąż do dyspozycji trenera nie jest Konrad Poprawa. Jak powiedział Jacek Magiera w trakcie setnego odcinka podcastu #SektorŚląska, powodem jego absencji są pozaboiskowe sprawy, których nie chce komentować.
BRAMKARZ
W ostatnim spotkaniu z Radomiakiem Rafał Leszczyński obronił pierwszego karnego od dołączenia do zespołu Śląska Wrocław. 31-latek zachował również kolejne, siódme czyste konto. Golkiper w listopadzie wpuścił zaledwie jednego gola i został dodatkowo nominowany do nagrody dla najlepszego piłkarza miesiąca. Trudno o lepsze referencje na bramkarza nr 1 w zespole Trójkolorowych. Na piątkowej konferencji prasowej mówił o tym również trener Jacek Magiera:
- Numerem jeden w bramce jest Rafał, jeśli nic się nie wydarzy, to Kacper zasiądzie na ławce rezerwowych
OBRONA
Największe zakłopotanie, które miałem w trakcie ustalania składu, była pozycja lewego obrońcy. Yehorowi Matsence nie można odmówić charakteru i zaangażowania, ale w ostatnich spotkaniach jest trochę niepewny, do czego nas przyzwyczaił. Natomiast dość dawno na boisku nie widzieliśmy Martina Konczkowskiego, który wrócił do kadry na mecz z Radomiakiem, ale ostatnie minuty na boisku spędził jeszcze na początku października. Jestem przekonany, że obrońca byłby w stanie wskoczyć od razu do jedenastki, ale w tak ważnym meczu jak Raków, spróbowałbym jednak wariantu z Janasikiem na prawej flance i Matsenką na lewej. Wraz z przebiegiem meczu, niewykluczone są zmiany na tych pozycjach i wydaje mi się, że takie mogą nastąpić (o ile nie przejdziemy w trakcie gry na trójkę stoperów). Co do środka defensywy - niezmienny duet Petkov i Bejger, którzy trzymają wysoki poziom.
POMOC
Uraz Patricka Olsena spowodował, że w jego miejsce do składu wskakuje jego naturalny zastępca, czyli Michał Rzuchowski. Jeśli chcemy grać w ustawieniu z defensywnym pomocnikiem, Rzuchowski na ten moment jest jedyną realną osobą, która może zagrać obok Schwarza, czy właśnie Duńczyka.
Przed wyjazdem Śląska do Radomia, wytypowałem na skrzydłach Piotra Samca-Talara oraz Mateusza Żukowskiego. Nominacja drugiego z nich, wywołała duże zamieszanie wśród czytelników, ale myślę, że po czasie mogę stwierdzić, że wybór ten obronił się. 22-latek był wyróżniającą się postacią w ostatnim meczu Śląska i dlatego, by go jeszcze bardziej podbudować (jest to naprawdę potrzebne), powinien zagrać od pierwszej minuty również w niedzielę.
ATAK
Oglądając starcie z Radomiakiem, duża uwaga została skupiona na kapitanie WKS-u, Eriku Exposito. Wszystko przez ryzyko czwartej żółtej kartki, która wyeliminowałaby go z meczu z Rakowem. Ostatecznie Hiszpan skończył spotkanie bez upomnienia, a dodatkowo strzelił zwycięskiego gola. Czego chcieć więcej?