Śląsk ma problem z nowym napastnikiem. Wypada z gry na kilka tygodni

11.07.2024 (12:00) | Marcin Sapuń
uploads/images/2024/7/Picsart_24-07-11_00-02-29-777_668f05629c4ea.jpg

fot.: Paweł Kot

Do inauguracji Ekstraklasy pozostały tylko dwa tygodnie, a Śląsk wciąż nie może korzystać ze wszystkich zawodników. Do tego grona dołączył właśnie nowy napastnik. Trener Jacek Magiera zdradził, jak długa będzie jego absencja w grze.



 

Śląsk w ostatnich tygodniach pożegnał swojego najlepszego strzelca, czyli Erika Exposito. Hiszpan po tym jak skończył mu się kontrakt we Wrocławiu, zasilił szeregi katarskiego Al-Ahli SC. Zielone światło w poszukiwaniu nowego pracodawcy otrzymał Patryk Klimala, który wiosną ani razu nie zdołał trafić do siatki. Z kolei Jakub Lutostański z drugiej drużyny miał początkowo odejść na wypożyczenie do I lub II ligi, ale ostatecznie opuszcza szeregi Wojskowych na zasadzie transferu definitywnego do Pogoni Siedlce. 

Za to do zespołu wicemistrza Polski zostali ściągnięci Junior Eyamba (wcześniej Young Boys Berno U-23) i Sebastian Musiolik (Górnik Zabrze). Obaj piłkarze mają już za sobą po dwa występy w sparingach i po jednym golu. Jednak podczas zgrupowania przygotowawczego w Austrii 23-letni Szwajcar doznał kontuzji. Jak przyznaje Jacek Magiera, napastnik nie wytrzymał trudów przygotowań na obozie. 

- Dzisiaj tak naprawdę mamy jednego napastnika, bo Eyamba jest kontuzjowany. Nie wytrzymał trudów przygotowań na obozie i pewne dolegliwości, które mu się przytrafiły, muszą zostać wyleczone, aby funkcjonował z nami

- powiedział 47-latek na antenie Radia Wrocław w środowy wieczór. 

Szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych zdradził też, jak długa będzie absencja Eyamby. Wyniesie ona między 6 a 8 tygodni. Tym samym na pewno nie będzie mógł pomóc drużynie w pierwszych kolejkach Ekstraklasy i meczach w europejskich pucharach. Uraz młodego gracza może oznaczać, że do Wrocławia trafi jeszcze jeden napastnik. Nie wyklucza tego Magiera i dodaje, że wszelkie decyzje będą podejmowane wraz z aktualizacją stanu zdrowia Szwajcara. 

Zastanawiamy się, czy nie otworzy się jakaś furtka do tego, aby jeszcze ktoś na pozycję napastnika do nas trafił. Z każdym dniem, kiedy te informacje dotyczące stanu zdrowia Juniora będą do mnie spływać, będę podejmował wraz z całym sztabem i dyrektorem sportowym decyzję do tego, czy potrzebujemy piłkarza jeszcze na tę pozycję, czy damy radę w inny sposób to zrobić

- kontynuuje trener WKS-u.  

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach z powodu kontuzji i zabiegów w treningach nie uczestniczyli: Łukasz Bejger, Aleksander Paluszek, Jehor Macenko, Bartosz Głogowski. Na ten moment obok Sebastiana Musiolika zdrowym snajperem jest tylko Patryk Szwedzik, którego w zeszłym sezonie częściej oglądaliśmy w III lidze niż Ekstraklasie. Śląsk na ligowe boiska wraca już 19 lipca, a jego przeciwnikiem będzie Lechia Gdańsk. 

ZOBACZ też: OFICJALNIE: Nowe koszulki Śląska Wrocław. Znamy również cenę

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.