Jakim składem na Raków? Typujemy skład WKS-u
24.05.2024 (16:00) | Marcin Sapuń
fot.: Mateusz Porzucek
Dla Śląska będzie to najważniejsze spotkanie w ostatniej dekadzie. Podopieczni Jacka Magiery na kolejkę przed końcem sezonu wciąż liczą się w walce o krajowy tytuł. Kogo pośle w bój 47-latek. Oto moja propozycja wyjściowej jedenastki na mecz z Rakowem Częstochowa, ustępującym mistrzem Polski.
► Ideą tego cyklu jest pokazanie, jaki skład na mecz wybrałbym ja. Nie jest to zgadywanie lub prezentowanie, jaki skład wytypuje trener Jacek Magiera.
Tradycyjnie zerknijmy w szeregi kadry Śląska. Jak wygląda sytuacja przed najbliższym spotkaniem?
- W Częstochowie nie zagrają na pewno Aleksander Paluszek oraz Patryk Klimala. Stoper zmaga się z kontuzją kolana, a napastnik WKS-u znajdzie się poza kadrą meczową z powodu decyzji trenera (musi wyleczyć też drobne urazy).
BRAMKARZ
Czy to będzie to spotkanie, po którym Rafał Leszczyński zapisze się na kartach historii wrocławskiego klubu? Golkiperowi brakuje już tylko jednego czystego konta, by zrównać się z Adamem Matyskiem i Zygmuntem Kalinowskim, którzy mają najwięcej ich w historii (14). Pewne jest również to, że 32-latek zagra na zero z tyłu w największej liczbie meczów w tym sezonie (już nikt go nie może dogonić). Dla urodzonego w Warszawie zawodnika to zdecydowanie najlepszy czas w karierze. Gdyby nie interwencje Leszczyńskiego, Śląsk mógłby już zapomnieć o tytule, nie wspominając już o medalu. Dlatego też nie może go zabraknąć w najbliższą sobotę.
OBRONA
Najlepsza defensywa ligi musi pokazać się w jak najlepszym składzie osobowym. Na środku obrony musi zagościć bułgarski duet Petkow&Petrow. Obaj piłkarze mogą pochwalić się dobrymi rundami (pierwszy z nich jesienną, drugi wiosenną). Na prawej stronie widzę miejsce dla Łukasza Bejgera, a na lewej dla Jehora Macenki, który w ostatnich czterech meczach aż trzykrotnie trafił do siatki rywala. Ukrainiec od pierwszych minut stał się ulubieńcem publiczności, a dodatkowo w końcówce sezonu odpalił pod kątem zdobywania bramek, czym zdecydowanie pomógł zespołowi w osiągnięciu medalu.
POMOC
Taki sezon jak ten wypadałoby zakończyć na galowo, mając w swoich szeregach najmocniejszych piłkarzy. Dlatego też w mojej propozycji odnajdziemy zagraniczny tercet Olsen&Pokorny&Schwarz, który rozegrał ze sobą najwięcej spotkań w rozgrywkach 2023/24. Ostatnio w bardzo dobrej formie jest przede wszystkim Czech, który w trzech ostatnich spotkaniach popisał się czterema asystami.
ATAK
Pierwszy król strzelców Ekstraklasy ze Śląska Wrocław? Brzmi świetnie, musicie poznać. Erik Exposito jest o krok, by zapisać się w historii klubu. Hiszpan ma na swoim koncie 18 goli i trzy bramki przewagi nad drugim Ilja Szkurinem ze Stali Mielec. We Wrocławiu wciąż zastanawiają się, co poczyni napastnik po zakończonym sezonie. W czerwcu kończy mu się kontrakt, krórego jeszcze nie przedłużył.
- Nie wiadomo czy mecz z Rakowem będzie moim ostatnim dla Śląska. Cały czas rozmawiamy na temat naszej przyszłości. Nie można powiedzieć, że będzie to mój ‘’last dance’’, bo nie wiadomo co się jeszcze wydarzy. Teraz trzeba skoncentrować się na sobotnim meczu, to jest spotkanie, które może napisać historię, a co się wydarzy później, to zobaczymy
- powiedział Exposito na czwartkowej konferencji prasowej.