REZERWY: Koniec przygotowań do boju o II ligę (PODSUMOWANIE)

Przerwa zimowa w niższych ligach charakteryzuje się tym, że trwa ona nieco dłużej niż w najwyższych klasach rozgrywkowych w Polsce. Tym samym podopieczni Michała Hetela ostatni ligowy mecz rozegrali 26 listopada ubiegłego roku. Było to spotkanie dwóch pierwszych drużyn. Wrocławianie mierzyli się na własnym terenie z liderem Rekordem Bielsko-Biała. Do przewodzącej w tabeli drużyny tracili siedem punktów, ale po spotkaniu przewaga przyjezdnych stopniała do czterech oczek za sprawą zwycięstwa WKS-u 3:1. Zatem jest, o co walczyć w rundzie wiosennej.

DUŻA ILOŚĆ SPARINGÓW

Szczegółowy harmonogram przygotowań drugiej drużyny Wojskowych poznaliśmy na początku roku. Zaplanowano wtedy aż dziewięć gier kontrolnych, z czego siedem doszło do skutku. Wrocławianie mierzyli się z rywalami, począwszy od drugiej do czwartej ligi w Polsce (Zagłębie II Lubin, ŁKS II Łódź, Lech II Poznań, Skra Częstochowa, Stal Brzeg oraz Ostrovia Ostrów Wielkopolski) i z jednym przeciwnikiem z trzeciej ligi czeskiej Banikiem B Ostrawa. Nie zostały rozegrane sparingi ze Ślęzą Wrocław i Polonią Nysa. W międzyczasie w dniach 5 do 9 lutego trwał obóz przygotowawczy w Środzie Śląskiej.

• Wyniki sparingów Śląska II Wrocław:

1. vs Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski 5:0 
2. vs Banik B Ostrawa 1:2
3. vs Zagłębie II Lubin 1:3
4. vs ŁKS II Łódź 0:1
5. vs Skra Częstochowa 0:1
6. vs Lech II Poznań 1:0
7. vs Stal Brzeg 3:0

– Mieliśmy sporo czasu na pracę z zespołem. Graliśmy z wymagającymi zespołami w okresie przygotowawczym. Po meczach z wymagającymi rywalami można wyciągać wnioski i poprawiać swoją grę. Cieszymy się, że było nam to dane. To pokazuje, że zawsze jest przestrzeń do poprawy. W drużynie pojawiło się kilka drobnych urazów, ale nie były one na tyle poważne i będziemy w zdrowiu zaczynać nową rundę

– powiedział nam trener wrocławskiej ekipy Michał Hetel.

– Duża liczba sparingów była zamierzona. Po to je rozegraliśmy, aby poprawić nasze mankamenty oraz dać szansę wszystkim zawodnikom, aby mogli się pokazać i udowodnić, na co zasługują w nowej rundzie

– dopowiedział szkoleniowiec.

– Myślę, że nie ma takiej osoby, która byłaby zwycięzcą minionego okresu przygotowawczego. Każdy dobrze pracował, pokazując się z dobrej strony. Rywalizacja cały czas będzie się toczyła. Jeśli ktoś udowodni, że jest w stanie pomóc drużynie, bo to zespół jest numerem, to dostanie swoją szansę

– dodał Hetel.

Poza siedmioma sparingami Trójkolorowi rozegrali spotkanie w ramach półfinału Pucharu Polski okręgu wrocławskiego. Rywalem zielono-biało-czerwonych był WKS Wierzbice. Ekipa Hetela wygrała na wyjeździe 3:1, co dało im awans do finału, w którym zmierzą się z LKS-em Barycz Sułów w Sułowie 3 kwietnia.

TESTOWANI NOWI GRACZE

W trakcie długiego i energicznego obozu przygotowawczego we wrocławskiej drużynie pojawiło się kilku nowych graczy. Mowa o Lewuisie Peni, Mikołaju Tudruju, Michale Milewskim i Tommaso Guercio. Ten ostatni trenuje z pierwszą drużyną, ale zagrał we wcześniej przypominanym półfinale Pucharu Polski okręgu wrocławskiego.

– Tommaso jest młodym zawodnikiem i trenuje z pierwszym zespołem. Jest plan, aby występował w mojej drużynie. Zagrał w ostatnim pucharowym meczu w Wierzbicach. Inaczej jest z Peną, Tudrujem i Milewskim, którzy są z nami na stałe. Pracują tak, jak wszyscy. Staramy się, aby się rozwijali i pokazywali z jak najlepszej strony, aby przekonać do siebie trenera Jacka Magierę, aby dał im na początku szansę na treningu, a później w meczach

– tak o nowych piłkarzach wypowiedział się trener Hetel.

Wraz z Milewskim na testach sportowych w ekipie Wojskowych przebywał Tomas Husarcik. Ten pierwszy przekonał do siebie sztab szkoleniowy, który podjął decyzję o zakontraktowaniu 18-latka ze Stilonu Gorzów Wielkopolski. Skrzydłowy będzie występował w zespole rezerw i ewentualnie wspomoże kolegów z kategorii wiekowej junior starszy, którzy walczą o powrót do CLJ.

fot.: Adriana Ficek / slaskwroclaw.pl

W przypadku Husarcikia istniało ryzyko, że ten będzie przegrywał rywalizację w zespole rezerw i musiałby ogrywać się w zespole juniorów. Śląsk nie miał z tym problemu, natomiast 18-letniemu defensorowi ze Słowacji taki stan rzeczy nie odpowiadał.

– Z Tomasem sytuacja było troszeczkę inna. Przyjechał z zagranicy. Był to ciekawy pomysł ze Słowacji. Jest zawodnikiem z rocznika 2006, posiadającym odpowiednie atrybuty fizyczne. Miał swój epizod w reprezentacji Słowacji U-17. Przeniesienie się z innego kraju jest dużym przedsięwzięciem. On nam się podobał, ale nie zachwycił na tyle, abyśmy byli pewni, że wywalczy sobie miejsce w drużynie rezerw. Rozmawiałem o tym z samym zawodnikiem i z jego otoczeniem, że jesteśmy zainteresowani. Przedstawiłem, jaki mamy na niego plan, ale Tomas się nie zdecydował

– całą sytuację skomentował Hetel.

WALKA O POWRÓT DO II LIGI

Zmagania w III lidze grupie III wrocławianie rozpoczną 2 marca od wyjazdowego starcia z Cariną Gubin. Jesienią Wojskowi byli górą przy Oporowskiej, pokonując swoich rywali 2:1 po dwóch trafieniach Jehora Macenki. Przypomnijmy, że ekipa ze stolicy Dolnego Śląska zajmuje drugą pozycję w tabeli, mając cztery punkty straty do liderującego Rekordu, który również 2 marca rozpocznie rozgrywki ligowe od domowego meczu z Pniówkiem-74 Pawłowice.

– Jesteśmy ambitni. Chcemy wygrywać z każdym. Jesteśmy w finale okręgowego Pucharu Polski. Tydzień przed tym meczem będziemy się na nim skupić. Teraz czeka nas starcie z Cariną Gubin i to jest dla nas najważniejsze. Chcemy iść krok po kroku, nie wybiegać daleko w przyszłość, tylko skupić się na tym, co jest przed nami

– takie cele postawił przed swoim zespołem Hetel.