Oko w oko z bramkarzem. Jesienna skuteczność rzutów karnych

08.12.2022 (06:00) | Marcin Sapuń
uploads/images/2022/12/olsen_6390c63ed468f.jpg

fot.: Paweł Kot

Tegoroczne mistrzostwa świata udowodniły, że nawet najlepsi wykonawcy rzutów karnych mają swoją chwilę słabości. Jak w rundzie jesiennej prezentuje się statystyka jedenastek zarówno dla, jak i przeciwko Śląskowi Wrocław? Zapraszamy na tekst w ramach #EchaRundy.



 

W poprzednim sezonie podstawowym wykonawcą jedenastek w Śląsku był Robert Pich, który wykorzystał wszystkie cztery próby. Jedynym zawodnikiem, który przestrzelił z jedenastego metra był wciąż grający we Wrocławiu Petr Schwarz (13.03.2022 r. w meczu z Radomiakiem Radom). W obecnych rozgrywkach misję wykorzystywania rzutów karnych początkowo powierzono hiszpańskiemu napastnikowi. 

SKUTECZNOŚĆ NA POZIOMIE 50%

U Erika Exposito od samego początku rundy jesiennej widoczny był problem z wykorzystywaniem sytuacji. 26-latek był cieniem samego siebie z drugiej połowy 2021 roku. Hiszpan od pierwszej kolejki sezonu 2022/23 wciąż czekał na swoje premierowe trafienie, aż do meczu z Rakowem Częstochowa w 6. kolejce ekstraklasy (dla Erika był to piąty mecz, opuścił spotkanie z Koroną Kielce). W 54. minucie napastnik WKS-u został sfaulowany przez Vladana Kovacevicia, a sędzia Tomasz Musiał po skonsultowaniu decyzji z VAR, podyktował rzut karny dla Trójkolorowych. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem w prawy róg bramki wykorzystał jedenastkę, zdobywając tym samym kontaktowego gola dla Śląska (ostatecznie spotkanie zakończyło się porażką 1:4). 

Okazja na trzecią bramkę w sezonie (drugą z karnego) przydarzyła się dwie kolejki później, kiedy do Wrocławia przyjechała Lechia Gdańsk. W 83. minucie Dusan Kuciak sfaulował we własnym polu karnym Johna Yeboaha. Przed szansą na dublet we wrześniowym meczu i wyprowadzenie wrocławian na prowadzenie stanął Exposito. Urodzony na Teneryfie piłkarz uderzył podobnie w kierunku prawego słupka, ale na takiej wysokości, że Kuciak nie miał większych problemów z obroną strzału. Na szczęście tym razem to Śląsk okazał się lepszym zespołem, wygrywając 2:1 po bramce Konrada Poprawy w końcówce spotkania. 

PREMIEROWE TRAFIENIA 

Tydzień po meczu przyjaźni z Lechią, wrocławianie zawitali do Gliwic, chcąc powalczyć o drugie zwycięstwo z rzędu. Zaczęło się zgodnie z planem, bowiem w 28. minucie dla gości został podyktowany rzut karny po zagraniu ręką Czerwińskiego. Tym razem piłkę do rąk wziął nie Exspoito, a Patrick Olsen, który od początku sezonu jest jednym z wyrazistych liderów drużyny. Duńczyk zmylił Placha i zdobył swoją pierwszą bramkę w zielono-biało-czerwonych barwach. Jednak gol Olsena nie sprawił, że piłkarze do wrócili do domu z trzema punktami. Mecz zakończył się remisem 1:1 

Na pierwszą bramkę, ale od kwietnia 2022 roku czekał Caye Quintana. Pomimo kilku wykreowanych sytuacji w lidze, nie udało się ostatecznie ani razu wpakować piłki do siatki. Szansa pojawiła się dopiero w Pucharze Polski. W dogrywce podczas meczu 1/8 finału z Sandecją Nowy Sącz, Hiszpan stanął przed ogromną szansą na bramkę dającą prowadzenie. Rzut karny został pewnie wykorzystany, a z Quintany ewidentnie zeszło wówczas ciśnienie. 

SPECJALISTA WCIĄŻ NA POSTERUNKU 

Michał Szromnik dał się poznać w Śląsku jako specjalista od rzutów karnych. Na cztery próby, obronił aż trzy, z czego jeden w rundzie jesiennej w spotkaniu domowym przeciwko Widzewowi Łódź. Naprzeciwko golkipera stanął jego były kolega z drużyny, Bartłomiej Pawłowski. Jego intencję podczas wykonywania jedenastki kapitalnie wyczuł Szromnik, rzucając się lewy róg swojej bramki, dzięki czemu sparował uderzenie 30-latka. Bramkarz Trójkolorowych zachował we wspomnianym meczu czyste konto i został wyróżniony w jedenastce kolejki.

SZCZĘŚLIWY SŁUPEK 

Na gola strzelonego Śląskowi z rzutu karnego musieliśmy czekać na szczęście dosyć długo. 666 dni minęło między wykorzystanym karnym Drazica (11 grudnia 2020 r.) a Włodarczyka (8 października 2022 r.). Właśnie w pierwszym meczu Rafała Leszczyńskiego w lidze w barwach WKS-u, 30-latkowi nie udało się zachować czystego konta przez bramkę napastnika Górnika Zabrze z jedenastego metra. Co ciekawe, dzień później w programie Liga+Extra decyzja sędziego Szymona Marciniaka o wskazaniu na wapno została uznana jako zbyt pochopna. 

W ostatniej kolejce rundy jesiennej po raz trzeci został podyktowany rzut karny przeciwko wrocławianom. Rafał Leszczyński sfaulował we własnym polu karnym wychodzącego na czystą pozycję Muciego. Piłkę na jedenastym metrze postawił kapitan Legii Warszawa - Josue, ale przestrzelił, trafiając jedynie w słupek. Spotkanie ostatecznie zakończyło się bezbramkowym remisem i podziałem punktów. 

Statystyki rzutów karnych (ekstraklasa + puchar Polski) w rudzie jesiennej sezonu 2022/23: 

  • dla Śląska Wrocław - 4 podyktowane (3 wykorzystane, 1 obroniony)
  • przeciwko Śląskowi Wrocław - 3 podyktowane (1 wykorzystany, 1 obroniony, 1 przestrzelony)
  • w serii rzutów karnych - 2 wykorzystane przez Śląsk, 2 przestrzelone przez rywala

 

ZOBACZ też: Śląsk domowym średniakiem

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.