Głosy z sieci: ''Do utrzymania potrzebujemy cudu''

Przykra jest dzisiejsza sytuacja Śląska. Trzy porażki z rzędu, miejsce w strefie spadkowej, a na uratowanie wrocławian jest coraz mniej czasu. Głosy z sieci uważają, że największym winnym w tym wszystkim jest zarząd, który złymi decyzjami doprowadził do kryzysu. Poza tym Wasze opinie zauważają słabe przygotowanie fizyczne zawodników. Jacek Magiera, który ponownie jest trenerem Śląska, największy problem dostrzegł w Eriku Exposito. Hiszpan nie będzie trenował z zespołem, dopóki nie będzie się mieścił w narzuconym limicie wagowym. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

"Musimy sobie zdać sprawę, że bieżąca sytuacja jest konsekwencją błędów całej organizacji i właściciela. Ściąganie graczy pokroju Verdaski, Garcii, Nuhela czy Caye bylo zatwierdzane przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o skautingu. 200 tyś. miesięcznie i zero jakości i liczb."

- użytkownik @Cro_AEspresso na Twitterze.

"Największy dramat to stan fizyczny zawodników. W drugiej połowie umierali, nikt nie miał siły biegać. Co może zrobić Magiera? Zamienić taktykę, zawodników... Ale fizycznie ich nie zbuduje w tak krótkim czasie! Do utrzymania potrzebujemy cudu!"

- Marcin Stankiewicz na Twitterze.

"Niestety, ale to efekt błędnej polityki prezesa Waśniewskiego. Obniżanie wynagrodzeń piłkarzy, jak nie to zsyłki do rezerw. Oszczędzanie na transferach, ograniczenie do tylko i wyłącznie darmowych. W okienku zimowym praktycznie nie ma transferów, gra waską kadrą, bo oszczędza się na liczbie zawodników w kadrze. A płacą za tą nieudolną politykę prezesa i zarządu kolejni trenerzy utratą posady. To droga do nikąd tak się nie zarządza klubem. Co roku mamy to samo drżenie o utrzymanie. Czas z tym skończyć. Inaczej cały czas będzie Śląsk grał o utrzymanie. Bez pieniędzy nie prowadzi się klubu w ekstraklasie."

- Krzysztof Adamczak na Facebooku. 

"Miasto dowodzone przez Jacka Sutryka to nowotwór Śląska Wrocław. Śląsk trzeba jak najszybciej sprzedać w prywatne ręce, można nawet wrzucić ogłoszenie do jakiejś arabskiej gazety, gdzie ropa to główne źródło dochodów"

- Tolek Banan na Facebooku. 

"Nowy trener przychodzi i od razu mówi, że mają nadwagę i nie są przygotowani, jak kiedyś Pawłowski z Milą. A Ivan mówił, że jest ok, tylko jego młody skład i presja. Więc pokazuje co on zrobił z tymi zawodnikami i do czego doprowadzili z naszym klubem. I co sezon to samo się dzieje"

- użytkownik @Adrian1989L na Twitterze.

Mecz z Górnikiem był szansą na wyjście z dołka, jednak porażka postawiła Śląsk w jeszcze gorszej sytuacji. Zabrzanie uciekli wrocławianom na cztery punkty, a Zagłębie Lubin ma jedno oczko przewagi. Najbliższe starcie z Radomiakiem będzie spotkaniem na wagę ekstraklasy, jednak Wy już podkreślacie, że do utrzymania potrzeba cudu. 

"Zmieniono trenera chyba za za późno. Czekam na cud, chociaż wierzę, że się utrzymamy."

- Zbigniew Stępień na Facebooku.

"Przemyślenia są takie, że zastanawiamy się za ile lat wrócimy do ekstraklasy"

- Michał Szczerbina na Facebooku. 

Pojawiły się też głosy, które mówią, że WKS musi paść na kolana, by wrócić silniejszym. Opinie te mówią, że do odbudowania i oczyszczenia Śląska może przyczynić się spadek do I ligi.

"Mój wymarzony scenariusz jako kibica śląska to spadek do I ligi, spadek wartości klubu, kupno przez kogoś „prywatnego” i próba powrotu."

- Paweł Kulczycki na Facebooku. 

"Przykro na to patrzeć. Niestety, jeśli przy odrobinie szczęścia się utrzymamy, to za rok będzie pewnie bliźniacza sytuacja. Ciężko to pisać, ale uważam, że powinniśmy spaść do I ligi i zacząć budować ten klub od nowa. Za dużo zostało tu już zepsute na każdym froncie."

- użytkownik @Maciu2134 na Twitterze. 

PODCAST: Co wyczaruje Magiera?

"My już naprawdę nie chcemy ekstraklasy, my kibicujemy aby zaliczyć I ligę. To będzie najlepsze lekarstwo dla Śląska. Jeśli się utrzyma to następny sezon będzie równie kompromitujący jak ten a kibice już tego nie chcą. Przeżyliśmy I ligę, III i II, spadku się nie boimy a wręcz chcemy."

- Dawid Lasqowski na Facebooku.

"I liga, zarząd rozwiązany, prywatny właściciel, powrót w wielkim stylu"

- Norbert Materowski na Facebooku.