Uniknąć przedświątecznej wpadki

16.12.2021 (13:00) | Karol Bugajski
uploads/images/2021/12/slask_61b8e4fc7423e.png

fot.: Paweł Kot

Od powrotu Śląska do ekstraklasy ostatni domowy mecz przed świąteczną przerwą, zazwyczaj oznaczał punkty. Pozytywne zakończenie grania w słodko-gorzkim 2021 roku byłoby na wagę złota – w przeciwnym razie zimowe przygotowania we Wrocławiu odbywać się będą w atmosferze sporej niepewności.



 

W ciągu ostatnich trzynastu sezonów, tylko dwa razy zdarzyło się, by piłkarze Śląska przegrali ostatni domowy mecz roku. Występy wieńczące granie w pierwszej części sezonu przed własną publicznością, często okraszane były atrakcyjną liczbą bramek, jednak co najważniejsze zwycięstwami, które pozwalały w spokoju spędzić święta Bożego Narodzenia. Komplet punktów w sobotnim spotkaniu 19. kolejki ekstraklasy z Cracovią będzie wrocławianom niezwykle potrzebny – po poniedziałkowej porażce w Grodzisku Wielkopolskim (1:2) zaczyna się robić nerwowo, a strata do podium ekstraklasy wynosi dziewięć punktów. Kolejne potknięcie tuż przed zimową przerwą, mogłoby już zniwelować pucharowe aspiracje zespołu z Oporowskiej do zera.

DYMISJA NA ŚWIĘTA

Jedyne dwa przypadki domowych porażek Śląska na koniec roku zdarzyły się dziesięć i pięć lat temu, gdy na Pilczyce przyjeżdżały odpowiednio Wisła Kraków (0:1) oraz Arka Gdynia (0:2). Oba spotkania odbywały się w zupełnie innych okolicznościach, bo Biała Gwiazda we Wrocławiu zagrała w obecności kompletu publiczności, a wrocławianie nawet mimo takiego potknięcia, na koniec sezonu i tak świętowali mistrzostwo Polski. Przegrana z żółto-niebieskimi w sezonie 2016/2017 oznaczała dymisję trenera Mariusza Rumaka, a zielono-biało-czerwoni niemal do ostatniej kolejki musieli drżeć o utrzymanie w ekstraklasie. W pozostałych jedenastu przypadkach ośmiokrotnie wygrywali, a trzy razy dzielili się punktami.

TRZY RAZY OPOROWSKA

Co ciekawe, w dwóch poprzednich sezonach ostatni domowy mecz Śląska przed świętami odbywał się przy pustych trybunach. Rok temu wpływ na taki stan rzeczy przy okazji konfrontacji z Wartą Poznań (2:1) miały rzecz jasna pandemiczne obostrzenia, zaś dwanaście miesięcy wcześniej, stadion został zamknięty na mecz z Lechem (1:1) przez wojewodę dolnośląskiego. W pierwszych trzech sezonach po powrocie do ekstraklasy, wrocławianie ligowy rok w roli gospodarza kończyli jeszcze przy Oporowskiej i za każdym razem wygrywali – w 2008 z Ruchem Chorzów (3:1), w 2009 z Polonią Warszawa (1:0) oraz w 2010 ponownie z Niebieskimi (2:1). Jeżeli w sobotnim spotkaniu przeciwko Cracovii, zespół trenera Jacka Magiery nie zachowa większej ostrożności w defensywie, a o wynik tak jak przy okazji ostatnich spotkań z Wartą czy Górnikiem Zabrze, zacznie się martwić dopiero w samej końcówce, o pomyślny finał może być niezwykle trudno.

Początek sobotniego spotkania 19. kolejki ekstraklasy Śląsk – Cracovia we Wrocławiu zaplanowano na godzinę 17:30.  

OSTATNIE DOMOWE MECZE ŚLĄSKA W ROKU OD AWANSU DO EKSTRAKLASY:

  • 2020/2021 Warta Poznań 2:1
  • 2019/2020 Lech Poznań 1:1
  • 2018/2019 Korona Kielce 1:1
  • 2017/2018 Jagiellonia Białystok 1:0
  • 2016/2017 Arka Gdynia 0:2
  • 2015/2016 Górnik Łęczna 2:1
  • 2014/2015 GKS Bełchatów 2:1
  • 2013/2014 Piast Gliwice 0:0
  • 2012/2013 Legia Warszawa 1:0
  • 2011/2012 Wisła Kraków 0:1
  • 2010/2011 Ruch Chorzów 2:1
  • 2009/2010 Polonia Warszawa 1:0
  • 2008/2009 Ruch Chorzów 3:1

BILANS: 8-3-2, bramki: 16:10

ZOBACZ też: Plusy i minusy meczu z Wartą