Żukowski: Będziemy strzelać jak na zawołanie

17.03.2024 (12:00) | Bartosz Bryś
uploads/images/2023/9/zuko_64f4b92a605b8.jpg

fot.: Mateusz Porzucek

W meczu 25. kolejki Śląsk Wrocław jedynie zremisował z Puszczą Niepołomice. Choć gospodarze mieli swoje sytuacje, nie potrafili zamienić ich na bramki. Po końcowym gwizdku poprosiliśmy o komentarz Mateusza Żukowskiego, pomocnika Trójkolorowych.



 

Zremisowaliście z Puszczą Niepołomice. Czego zabrakło, aby cieszyć się ze zwycięstwa?

Przede wszystkim skuteczności i chłodnej głowy pod bramką rywali. 

Jesteście zadowoleni z zachowanego czystego konta, pomimo niekorzystnego wyniku?

Cieszy nas czyste konto, aczkolwiek sam remis zdecydowanie nie. Chcieliśmy zwyciężyć i zdobyć trzy punkty, co ostatecznie nam się nie udało - z tego powodu jesteśmy na siebie źli. Przed nami dwa tygodnie, żeby jak najlepiej przygotować się do meczu w Gliwicach. 

Czyli odbieracie ten remis jak porażkę?

Zdecydowanie. 

Jaki aspekt w grze Puszczy był dla was najtrudniejszy?

Na pewno każdy wie, w jaki sposób gra Puszcza. Jest bardzo nieprzyjemnym rywalem, który stara się wykorzystywać stałe fragmenty gry czy auty. Wiedzieliśmy, że to będzie ich duży atut. Przy okazji chcieliśmy wykorzystać sytuacje, które się pojawiały. Tym razem jednak się to nie udało. 

Był to kolejny mecz w waszym wykonaniu bez zdobytej bramki. Z czego wynikają problemy w ataku?

Na treningach pracujemy nad skutecznością, ale w spotkaniach w tym roku nie możemy pokonać bramkarza rywali. Jestem jednak przekonany, że w końcu przyjdzie moment, kiedy będziemy strzelać jak na zawołanie. 

Pojawiłeś się na boisku po przerwie. Jak ocenisz swój występ?

Trudno stwierdzić. Nie oddałem żadnego strzału oraz nie miałem żadnej sytuacji podbramkowej. Swoim wejściem chciałem rozruszać prawą stronę boiska i posłać kilka udanych dośrodkowań. Niektóre z podań się udały, lecz przyniosły zerowy skutek. 

Przeciwko Jagielloni też wszedłeś na murawę w drugiej połowie, ale wtedy trener ustawił Cię jako prawego obrońcę. Z Puszczą z kolei zagrałeś pozycję wyżej. Dobrze czujesz się jako defensor?

Dwa sezony występowałem na prawej obronie i wiem, w jaki sposób należy się tam poruszać. W Białymstoku miałem zadanie bardziej defensywne, ale dobrze się czuje zarówno na skrzydle, jak i pozycję niżej. Mogę też zagrać jak napastnik - te wszystkie pozycje nie są mi obce. 

 

ZOBACZ też: Śląsk - Puszcza 0:0. Męczące spotkanie na wrocławskim stadionie (RELACJA)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.