Raport Młodzieżowców: kolejka asystujących

41 młodzieżowców wystąpiło w ostatniej kolejce miesiąca. Najwięcej (czterech) po stronie Zagłębia i Górnika. Miedziowi wypełnili już 50% limitu, a Legia Warszawa jako druga drużyna przekroczyła 1000 minut. Warto wspomnieć też o Radomiaku, który drugi mecz z rzędu nie wystawił młodzieżowca. 

TRZECH MŁODZIEŻOWCÓW NA BOISKU

Po raz pierwszy w tym sezonie, w Śląsku Wrocław wystąpiło więcej niż dwóch młodzieżowców w jednym meczu. W wyjściowym składzie zobaczyliśmy ponownie na skrzydle Piotra Samca-Talara, na drugą połowę za Łyszczarza wszedł Javier Hyjek, a na ostatnie siedem minut mógł liczyć niespełna 16-letni Karol Borys.

Samiec-Talar nie był już tak aktywny jak tydzień temu przeciwko Cracovii. Raków był stroną dominującą i wrocławianom ciężko było konstruować stuprocentowe akcje w ofensywie. Przy bramce Piaseckiego najbliżej napastnika częstochowian był właśnie skrzydłowy WKS-u, ale nie udało mu się zablokować silnego strzału byłego zawodnika Śląska. 21-latek próbował działać w ofensywie, ale nie decydował się chociażby na strzały na bramkę Kovacevicia (dobrą okazję miał w 17. minucie, gdzie miał piłkę na podobnej odległości, co w meczu z Zagłębiem, kiedy trafił w poprzeczkę). W pierwszej połowie wygrał trzy pojedynki na osiem prób, co daje skuteczność na poziomie 38%. Na drugą połowę już nie wyszedł (zmienił go Nahuel).

Za to w drugich 45 minutach obserwowaliśmy Javiera Hyjka. Ten też próbował konstruować akcje, ale w pierwszych dziesięciu minutach dwukrotnie gościom udało się przeciąć akcję pomocnika. Hyjek zaliczył 22 kontakty z piłką, a prawie 80% jego podań dochodziła do kolegów z drużyny. Na uwagę zasługuje jego poruszanie się na boisku. Zawodnik aktywny był zarówno po prawej jak i lewej stronie i na środku boiska.

Na ostatnie siedem minut meczu wszedł Karol Borys, dla którego było to drugie spotkanie w ekstraklasie. Jednak zagrał zbyt krótko, by napisać więcej niż jedno zdanie o jego występie.

MNOŻĄCE SIĘ ASYSTY

Ostatnią kolejkę sierpnia rozpoczęliśmy w Zabrzu, gdzie Górnik podejmował Jagiellonię Białystok. Dla gości asystował Bartosz Bida, a asystą w doliczonym czasie gry popisał się Aleksander Paluszek, dla którego była to już druga asysta w tym sezonie. Zabrzanie wyszarpali punkt (1:1) i zanotowali drugi remis z rzędu

Drugi piątkowy mecz to starcie Stali Mielec z Legią Warszawa (0:1). Trzecie czyste konto w sezonie zanotował Kacper Tobiasz. 19-latek nie miał za dużo pracy, bowiem piłkarze z Podkarpacia oddali tylko jeden celny strzał w całym meczu.

Sobotę rozpoczęliśmy od meczu Radomiaka z Koroną o 12:30. I tutaj asystę na swoim koncie zapisał 21-letni Oskar Seweryński. Środkowy pomocnik wszedł na boisko na ostatni kwadrans meczu i to on posłał piłkę do innego zmiennika - Dawida Błanika, a ten przypieczętował zwycięstwo gości (0:2).

Kolejkę temu spudłował w stuprocentowej okazji, ale po części zrehabilitował się tydzień później. Mowa o Oskarze Kobackim, który jak inni koledzy młodzieżowcy zaliczył asystę w 7. kolejce ekstraklasy. Skrzydłowy tuż po rozpoczęciu drugiej części spotkania oddał piłkę Narsinghowi, a ten przymierzył i wpakował piłkę do siatki, podwyższając prowadzenie w meczu z Lechią. Miedź wygrała pierwsze spotkanie w sezonie (2:1)

Jako, że to kolejka asystentów, w meczu Pogoni Szczecin z Zagłębiem Lubin (3:0) również mogliśmy podziwiać poczynania innego młodzieżowca po stronie Portowcow, Mateusza Łęgowskiego, który przeciwko Wiśle Płock tydzień temu strzelił bramkę, a w sobotę asystował przy golu Dąbrowskiego. 19-latek wypatrzył niepilnowanego kapitana Pogoni przed  polem karnym i silnym strzałem Dąbrowski wyprowadził brązowych medalistów na prowadzenie. 

W niedzielne popołudnie do Wrocławia przyjechał Raków Częstochowa, podłamany po porażce ze Slavią Praga. Wicrmistrzowie Polski rozstrzelali się i wygrali 4:1, a przy jednej z bramek asystował Szymon Czyż.

I w ostatnim meczu Lecha Poznań z Piastem Gliwice swój udział przy bramce Sosuy dopisał Filip Szymczak. Kolejorz wygrał tym samym swój pierwszy mecz w sezonie (1:0).

Kliknij w grafikę, by ją powiększyć 

MŁODZIEŻOWCY - PRZEPISY 2022/2023

Od rozpoczęcia sezonu 2022/2023 zmienił się przepis dotyczący młodzieżowca ekstraklasie. Kluby muszą wypełnić limit 3000 minut zawodników urodzonych w 2001 roku oraz młodszych. Drużyny nie są jednak do tego zmuszone – opcją pozostaje zapłacenie kary finansowej:

• od 3000 minut: brak kary
• 2500 – 2999 minut: kara 0,5 mln złotych
• 2000 – 2499 minut: kara 1 mln złotych
• 1000 – 1999 minut: kara 2 mln złotych
• 0 – 999 minut: kara 3 mln złotych