Loska: Chcę wywierać jak największą presję na Rafała Leszczyńskiego
07.07.2024 (12:00) | Adam Mokrzyckifot.: Paweł Kot
Po wygranym meczu przez Śląsk Wrocław ze Slezksym Opawą 2:0 (1:0) po raz pierwszy porozmawialiśmy z nowym bramkarzem WKS-u Tomaszem Loską. Popularny „Gienek” opowiedział m.in. o rywalizacji z Rafałem Leszczyńskim, współpracy z trenerem bramkarzy Maciejem Sikorskim i atmosferze w szatni.
Rozegrałeś w Śląsku Wrocław już kilka spotkań i zdążyłeś zaliczyć sporo udanych i ważnych interwencji. Można powiedzieć, że rywalizacja z Rafałem Leszczyńskim ci służy.
Tak, na pewno o to chodzi, że ta rywalizacja służyła nam dwóm i to będzie na korzyść zespołu. Wiadomo też, że tutaj trener Sikorski i sztab wymaga troszkę innych rzeczy niż w innych klubach. Trzeba się dostosować i do tego zaadoptować, ale ogólnie tak. Gdzieś tam ze sobą rywalizujemy i wywieramy na siebie presję, także o to chodzi i mam nadzieję, że wyjdzie nam to na dobre.
Jak byś ocenił współpracę z trenerem Sikorskim po pierwszych tygodniach spędzonych w Śląsku?
Bardzo dobrze, robimy bardzo dużo rzeczy, bardzo dużo wniosków wyciągamy i widać, że to wszystko ma sens. Także jak najbardziej pozytywnie i mam nadzieję, że będziemy dalej robić postępy.
A już taka chemia między wami się pojawiła i troszkę żarcików w szatni?
Znamy się już z wcześniejszych lat, bo gdzieś tam byliśmy przez chwilkę razem w Rakowie Częstochowa. Z Rafałem złapaliśmy od razu kontakt. Byli też tam na pierwszym obozie i na drugim obozie młodzi bramkarze. Także fajną ekipą się trzymamy i mam nadzieję, że taka atmosfera zostanie.
Jakie są twoje cele na ten najbliższy sezon?
Wywierać największą presję na Rafała i też zagrać w jakichś meczach, także mam nadzieję, że to się uda. Meczów jest dużo, bo jest Liga Konferencji, jest Ekstraklasa, jest Puchar Polski, także tych meczów troszkę będzie i wyglądać jak najlepiej w treningu, co mam nadzieję, że zaowocuje tym, że dostanę też jakieś minuty.
Jacek Magiera już zapowiedział, że będziesz drugim bramkarzem, czy jednak walka o bycie numerem jeden w bramce jest jeszcze otwarta przed nowym sezonem?
Rafał zaczynał wszystkie sparingi w pierwszym składzie, grał pierwsze połowy, więc można tak wnioskować, że to Rafał, tym bardziej że jest w bardzo dobrym sezonie i ma bardzo dobrą pozycję. Tym bardziej też dobrze wygląda w treningach i nie ma nic jemu do zarzucenia. Więc to jest decyzja trenera i zobaczymy, jak to się potoczy.
ROZMAWIAŁ ADAM MOKRZYCKI