Ze Śląska Wrocław na fotel prezesa
21.02.2023 (16:00) | Mateusz Włosek
fot.: Mateusz Kuźniak
Polska piłka kołem się toczy. Po kilku latach obserwacji środowiska z cienia wyłania się Adam Matysek, który niegdyś był dyrektorem sportowym Śląska Wrocław, a teraz zapełni wakat na stanowisku prezesa czternastokrotnego mistrza Polski – Górnika Zabrze.
Adam Matysek we Wrocławiu pamiętany jest nie tylko ze swojej gry dla klubu z Oporowskiej, którego barwy reprezentował przez ponad cztery sezony (od wiosny sezonu 1988/89), ale przede wszystkim ze sprawowania funkcji dyrektora sportowego, którą objął 23 listopada 2016 roku. Nie był to wielki czas w jego karierze, a po fakcie Matysek rozliczany był bardzo boleśnie z dokonanych transferów. Do stolicy Dolnego Śląska trafili wtedy chociażby:
- Mateusz Mak – zaledwie osiem meczów w Śląsku, zerwał więzadła w kolanie i musiał przejść operację w Hiszpanii,
- Igors Tarasovs – wiele z popełnianych przez środkowego obrońcę błędów stało się symbolem przeciętności klubu w tamtym czasie, w Śląsku ponad 50 meczów,
- Boban Jović – we Wrocławiu większość czasu spędził w gabinetach fizjoterapeutów niż na graniu w piłkę (cztery mecze),
- Kamil Vacek – długo zabiegano o czeskiego pomocnika, który wcześniej grał w Piaście Gliwice, ale jak już przyszedł, to kompletnie się nie sprawdził (wylądował w rezerwach i nie chciał zrezygnować z wysokiego kontraktu),
- Oktawian Skrzecz – do Niemiec wyjeżdżał jako jeden z najbardziej utalentowanych zawodników z rocznika 1997, trener Jan Urban jednak nie poznał się na jego umiejętnościach, teraz reprezentuje barwy III-ligowego Bałtyku Gdynia.
Oczywiście, obok tych niewypałów stoją w szeregu także zawodnicy, bez których ciężko wyobrazić sobie wtedy zespół Śląska. To właśnie za kadencji Matyska po raz trzeci na Dolny Śląsk powrócił Robert Pich, który zapracował na tytuł najskuteczniejszego obcokrajowca w historii klubu. Do drużyny dołączyli także Marcin Robak, Arkadiusz Piech, Michał Chrapek czy Jakub Kosecki, którzy stanowili o sile ofensywnej drużyny z Wrocławia. W lutym 2018 roku rolę dyrektora sportowego we wrocławskim klubie objął Dariusz Sztylka, któremu niedawno "stuknęło" już pięć lat na tym stanowisku.
REPREZENTANT KRAJU
Przed sprawowaniem funkcji dyrektora sportowego Adam Matysek był ważną postacią w Niemczech, gdzie wyjechał jeszcze jako zawodnik, zdobywając z Bayerem Leverkusen dwa wicemistrzostwa Niemiec (1999 i 2000 rok) i reprezentując barwy takich klubów jak Fortuna Kolonia czy FC Guetersloh. Na początku XXI wieku Matysek zajmował się głównie szkoleniem bramkarzy, najpierw w Norymbergii, a później równolegle w reprezentacji Polski U21 prowadzonej wtedy przez Władysława Żmudę.
Warto przypomnieć, że jako bramkarz urodzony w 1968 roku Matysek karierę rozpoczynał także na Dolnym Śląsku, w barwach Zagłębia, a później Górnika Wałbrzych. Następnie wypatrzyli go działacze WKS-u, a w kolejnych latach rozpoczęła się jego niemiecka przygoda. Nie można pominąć okazałej reprezentacyjnej kariery nowego prezesa Górnika Zabrze. Biało – Czerwone barwy Matysek przywdziewał z przerwami w latach 1991 – 2002 (34 mecze), a jego największym osiągnięciem był awans na mistrzostwa świata w 2002 roku z drużyną Jerzego Engela. Niestety, bramkarz nie zagrał w Azji ani minuty, bo w meczu eliminacyjnym z Norwegią (3:2) doznał poważnej kontuzji barku. Piłkarską karierę zakończył oficjalnie w 2003 roku po krótkich przygodach z Zagłębiem Lubin i RKS-em Radomsko.
Adam Matysek dołącza do Zarządu Górnika Zabrze
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) February 16, 2023
Rada Nadzorcza Górnika Zabrze S.A. powołała Adama Matyska na funkcję Prezesa Zarządu.
Witamy w Trójkolorowych szeregach
Życzymy powodzenia i sukcesów
https://t.co/EMNSvm9VmT pic.twitter.com/UWG9MjlcAN
ADAM MATYSEK. ZABRZAŃSKA MISJA
Powiedzieć, że w Zabrzu jest lista prac do wykonania niczym dla mitycznego Herkulesa, to nic nie powiedzieć. W klubie od dawna panuje rozgardiasz. Po odejściu ze struktur dotychczasowego Prezesa Zarządu Arkadiusza Szymanka pod koniec sierpnia 2022 roku, rola ta pozostawała nieobsadzona. Jeszcze wcześniej z tej samej funkcji w zaskakujących okolicznościach odszedł Dariusz Czernik, czyli były redaktor naczelny katowickiego „Sportu”. Na dodatek, tuż przed Szymankiem z klubu nagle pozbyto się trenera Jana Urbana, który rozpoczynał wtedy letnie przygotowania do sezonu 2022/23. Pałeczkę po nim przejął Bartosch Gaul, pod którego wodzą zabrzanie mimo że nie grają monotonnie, balansują na krawędzi spadku z ekstraklasy (dwa punkty przewagi nad 16. miejscem).
Adam Matysek będzie musiał uporać się ze sporym zadłużeniem klubu i różnymi innymi sprawami, m.in. rozpoczętą niedawno budową czwartej trybuny. Priorytetem jest także wzmocnienie zespołu jeszcze w zimowym okienku transferowym. Zostały poczynione w kierunku tego konkretne ruchy, bowiem Górnik pozyskał dobrze znanego w Zabrzu Borysa Sekulicia, który występował w klubie w latach 2019 – 2020 (dwa gole i siedem asyst). Tym ma się zająć nowy dyrektor sportowy Łukasz Milik, który wcześniej był dyrektorem klubowej Akademii. Jak wypadną nowe rządy? Po efektach ich ocenicie. Matysek jest szesnastym prezesem Górnika Zabrze w XXI wieku.