Jakim składem na Cracovię?
24.06.2020 (17:47) | don
fot.: Paweł Kot
Śląsk w Warszawie rozczarował. Tylko niepoprawni optymiści mogli zakładać korzystny wynik w stolicy. Skończyło się wypunktowaniem przez Legię, a wrocławianie nie potrafili oddać celnego strzału. To nie napawa optymizmem przed pojedynkiem z Cracovią. Daje jednak do myślenia przy wyborze wyjściowej jedenastki. Jaki skład wystawiłbym na miejscu trenera?
Ideą tego cyklu jest pokazanie, jaki skład na mecz wybrałby autor tekstu. Nie jest to zgadywanie, jaki skład wytypuje trener Vitezslav Lavicka.
Jakie zestawienie personalne na Cracovię?
Wyjazd do Warszawy nie pozostawił złudzeń. Wyjściowa jedenastka Śląska potrzebuje wietrzenia. Tylko sześciu piłkarzy powinno zachować miejsce w składzie, a i tak niektórzy zagrają bo nie ma alternatywy. Od pierwszej minuty starcie z Cracovią powinni rozpocząć: Dankowski, Łabojko, Bargiel, Bergier i Pich.
Bramkarz: Matus Putnocky. Przez cały sezon jest najrówniej grającym zawodnikiem Śląska. Dla Słowaka to jednak marne pocieszenie. W 2020 roku tylko dwukrotnie zachował czyste konto. Kolejny raz trzeba jednak nadmienić, że w tym czasie wybronił wszystko co powinien. Putnocky nie popełnia błędów.
Prawa obrona: Kamil Dankowski. Po przyjściu Cotugno i przesunięciu zimą Musondy nieco niżej, wydawało się, że będzie to najlepiej obsadzona pozycja w klubie. Okazuje się jednak, że Urugwajczyk ma problemy zdrowotne, Zambijczyk zawodzi w defensywie i co gorsza nie istnieje w ofensywie. To czas by o nowy kontrakt – niekoniecznie we Wrocławiu – zawalczył Kamil Dankowski.
Środkowi obrońcy: Israel Puerto, Mark Tamas. Przed meczem z Legią pisałem, że Puerto notuje progres. Niestety, fakt jest jednak taki, że Hiszpanowi daleko jest do formy, jaką prezentował w 2019 roku. W Warszawie maczał palce przy obu bramkach. Z rywalami nie radził sobie również Tamas, chociaż on większego błędu nie popełnił. Solidność – to słowo chyba idealnie oddaje grę Węgra w zielono-biało-czerwonych barwach.
Lewa obrona: Dino Stiglec. Według InStat Index był najlepszym zawodnikiem Śląska. Marne to jednak pocieszenie. Chorwat jest nierówny. A to oznaczałoby, że z Cracovią znów błyśnie. Gra jednak niemal wszystko i ten sezon daje mu się we znaki.
Defensywni pomocnicy: Jakub Łabojko, Przemysław Bargiel. Konserwatyzm trenera Lavicki bywa irytujący. Czeski szkoleniowiec to fachowiec wysokiej klasy. Jeśli jednak można się do czegoś przyczepić to właśnie brak pierwiastka ryzyka. W wielu przypadkach to zaleta. Jednak nie teraz. Na szczęście Żivulić w Warszawie się wykartkował i mamy pewność, że z Cracovią nie zagra. Napięty kalendarz sprawia, że mecz wolnego powinien otrzymać Mączyński. Miejsce kapitana powinien zająć Bargiel. To czas by trener Lavicka pokazał ekstraklasowej publiczności we Wrocławiu, kandydata na młodzieżowca w przyszłym sezonie. Pozycja Łabojki w wyjściowym składzie powinna być niepodważalna. Jego obecność na murawie wprowadza nieco szaleństwa, szybkości i kreatywności.
Ofensywni pomocnicy: Sebastian Bergier, Robert Pich, Przemysław Płacheta. Młodość, szybkość, przebojowość na bokach i doświadczenie w środku. Właściwie nie ma innej możliwości. Występy Markovicia drażnią już chyba nawet trenera Lavickę. Chrapek na pozycji nr 10 męczy się coraz bardziej. Obecność obu na boisku gwarantuje atrakcyjność i emocje na poziomie łowienia ryb. Sebastian Bergier zaczyna dostawać swoje minuty. To jednak zbyt mało by móc pokazać co potrafi na poziomie ekstraklasy. Pojedynek z Cracovią to idealny moment na dłuższy wymiar czasu dla wychowanka Śląska. Występu pewno może być Płacheta. Etatowy młodzieżowiec, jeśli ma dzień, ciągnie całą ofensywną grę WKS-u. Martwi mnie jednak to, że tych dni jest tak mało. Przemek musi pracować na regularnością na wysokim poziomie. Zachód Europy nie wybacza takich wahań formy.
Napastnik: Erik Exposito. Piłka nożna ma wiele wyświechtanych powiedzeń. Jednak „mecz walki” irytuje mnie najbardziej. W Warszawie właśnie taki mecz zagrał Exposito. Został zostawiony sam sobie. W efekcie czego, skoro nie mógł skupić się na grze w piłkę, wielokrotnie próbował pojedynków ze stoperami Legii. W starciu z Cracovią swobody pod polem karnym przeciwnika powinno być nieco więcej. Gra Hiszpana będzie jednak efektywna, kiedy bliżej niego znajdą się ofensywni pomocnicy. Zaproponowana przeze mnie trójka daje takie możliwości.