FUTSAL: Porażka po dobrym meczu
16.10.2023 (17:00) | Jacek Bratekfot.: Paweł Kot
W czwartej kolejce I ligi futsalu Śląsk doznał trzeciej porażki, ulegając GKS-owi Tychy 3:4. Trzeba zaznaczyć, że mecz stał na dobrym poziomie i niewiele brakowało, aby wrocławianie dopisali sobie jakiekolwiek punkty po tym starciu.
Mimo że Śląsk jest beniaminkiem, był to drugi pojedynek tych drużyn w tym roku. W lutym w ramach 1/8 Pucharu Polski WKS przegrał 4:7. Po niespełna ośmiu miesiącach widać wyraźny postęp.
Mecz zaczął się bardzo dobrze. W 2. minucie Rojek podał do Lytvynenki, a ten efektownym strzałem z woleja pokonał bramkarza gości. Obie drużyny prowadziły równorzędną walkę. Swoje szanse w trójkolorowych barwach mieli Turkowyd, Taranek, Dziubczyński oraz Jajko. GKS szukał sposobu na Śląsk i w po wycofaniu bramkarza potężnym strzałem z dystansu wyrównał Pasierbek. GKS nabrał wiatru w żagle i kolejnych dwóch minutach strzelił dwa gole (Gąsior i Pytel). Śląsk szybko się otrząsnął i wrócił do rywalizacji. W 13. minucie po asyście Bondarenki gola strzelił Jajko. Ten sam zawodnik trzy minuty później skutecznie wyegzekwował rzut wolny podyktowany za faul na nim samym. Krótko po przerwie Cichy wykorzystał błąd defensywy Śląska i ponownie wyprowadził GKS na prowadzenie. Do końca meczu byliśmy świadkami bardzo emocjonującej walki o zmianę wyniku. Mimo wielu okazji z obu stron wynik końcowy nie uległ zmianie.
Skład Śląska: Dec – Turkowyd, Lytvynenko, Sjytyak, Rojek, Taranek, Dziubczyński, Jajko, Bondarenko oraz bez gry Dudek, Kapinos i Kur