Śląskowi potrzebny prawdziwy lider
26.04.2023 (16:00) | Marcin Sapuń
fot.: Jarosław Frąckowiak
Już tylko pięć kolejek pozostało do zakończenia sezonu 2022/23 w ekstraklasie. Śląsk od kilku tygodni zmaga się z problemami i nadal jest zaangażowany w walkę o utrzymanie. Czy we Wrocławiu widać lidera, który w tym trudnym okresie stanie na wysokości zadania i weźmie w garść całą drużynę póki jeszcze nie jest za późno?
Słysząc słowo "kapitan" na pewno niejeden kibic Śląska ma przed oczami Dariusza Sztylkę, Piotra Celebana, Sebastiana Milę, czy Krzysztofa Mączyńskiego z najnowszej historii klubu. W każdym z okresów gry dla Trójkolorowych byli to gracze charakterni, którzy stanowili o sile zespołu. W sezonie mistrzowskim Mila był najskuteczniejszym asystentem, a Celeban strzelcem w drużynie. Sztylka przeszedł z klubem drogę od trzeciej ligi do ekstraklasy, a "Mąka" strzelił ważnego gola, który dał wrocławianom czwarte miejsce w sezonie 2020/21. Czy w obecnej kadrze WKS-u znajdziemy takiego zawodnika, który w ostatnich pięciu meczach pociągnie za sobą kolegów?
NA WIOSNĘ TO NIE TEN SAM PIŁKARZ
Po przeniesieniu Krzysztofa Mączyńskiego do rezerw nowym kapitanem WKS-u został Michał Szromnik. W początkowych spotkaniach niewątpliwie był to jeden z liderów wrocławskiej defensywy, ale po porażce z Wartą Poznań (0:2) i nie pierwszym błędzie w trwających rozgrywkach został posadzony na ławce rezerwowych. Do bramki wskoczył Rafał Leszczyński, a opaskę kapitańską przejął Patrick Olsen. Duńczyk odkąd został nowym piłkarzem Śląska był bardzo aktywnym i jednym z najlepszych zawodników zielono-biało-czerwonych. Dodatkowo dzięki programowi "Piłkarze na podsłuchu" mogliśmy poznać Patricka od innej strony, między innymi jego zaangażowaniu w mecz. Więcej o jego roli lidera pisaliśmy po zakończeniu rundy jesiennej, a tekst możecie przeczytać TUTAJ.
PODCAST: Co wyczaruje Magiera?
Jednak patrząc na formę Olsena od początku roku, zdecydowanie widać, że nie jest to ten sam piłkarz, co jeszcze kilka miesięcy wcześniej. Pomocnik zdecydowanie obniżył loty i w ostatnich tygodniach częściej zmagał się z krytyką niż pochwałami. Zaważył to również były już szkoleniowiec WKS-u, który podczas jednej z przedmeczowej konferencji prasowej został zapytany o formę swojego zawodnika:
- Patrick jest świadomy swojej gorszej formy. Chciałby jak najszybciej wrócić do swojej najlepszej dyspozycji, jednak są okresy w karierze zawodników, kiedy łapią dołek formy i trzeba to po prostu przeczekać. Nie można mu jednak odmówić zaangażowania, którym nadrabia swoją słabszą dyspozycję
- powiedział trener Ivan Djurdjević przed meczem z Piastem Gliwice w kwietniu 2023 roku.
NOWY KAPITAN NA RADOMIAK
W spotkaniu z Radomiakiem Radom zobaczymy już piątego zawodnika w tym sezonie, który będzie dzierżył opaskę kapitańską od pierwszej minuty. Po pierwsze, ciężko oczekiwać zmiany na pozycji bramkarza. Po drugie, wciąż chory jest Patrick Olsen, który nabawił się ospy i bardzo ciężko ją przechodzi. Z kolei Erik Exposito otrzymał od trenera Magiery ultimatum i ma zrzucić zbędne kilogramy i dopiero jak poprawi swoją kondycję fizyczną, wróci do składu. W Zabrzu kolegów z zespołu wyprowadził Petr Schwarz, ale jeszcze w pierwszej połowie został upomniany przez sędziego Marciniaka żółtą kartką, która była jego czwartą w tym sezonie, więc zabraknie go w niedzielnym spotkaniu.
W radzie drużyny jest jeszcze Adrian Łyszczarz i jeśli Jacek Magiera postawi na niego od pierwsze minuty, to właśnie on powinien przejąć opaskę na ten jeden mecz. W zespole jest też Konrad Poprawa, który wydaje się być pewniakiem do gry w pierwszym składzie, a ze Śląskiem jest związany od 2016 roku.
KTO WEŹMIE SPRAWY WE WŁASNE RĘCE?
Pod nieobecność Erika Exposito tak naprawdę jedynym liderem formacji ofensywnej pozostaje John Yeboah. Niemiecki skrzydłowy zdecydowanie wyróżnia się na tle kolegów, chociaż na siódmego gola w lidze czeka od 10 marca. Jednak w obecnej sytuacji potrzebny jest również duch szatni, który mentalnie nastawi swoich kolegów do walki. Taką osobą może wydawać się Rafał Leszczyński. 31-latek to na pewno jeden z trzech najlepszych piłkarzy rundy wiosennej w Śląsku. Golkiper kilkukrotnie popisywał się świetnymi interwencjami i nawet błąd przy bramce w Grodzisku Wielkopolskim nie zmieni postrzegania kibiców na jego temat. Po bramkarzu Trójkolorowych widać też zaangażowanie i emocjonalność, zarówno w trakcie i po meczu.
Jest jeszcze wrocławska młodzież. W pierwszym zespole możemy dostrzec kilku z nich, dla których Śląsk to coś więcej niż kolejny klub w karierze. Ten klub potrzebuje teraz piłkarzy, który ewentualne braki sportowe nadrobią sercem i walką na boisku, by wygrzebać resztki sił z wątroby i powalczyć na boisku o trzy punkty. Okazja na to już w tę niedzielę o 12:30.
Patrząc na zdjęcia, to honoru miasta w niedzielę będzie bronić Young Boys Wrocław.
— Stanisław Kominiak (@stankom41) April 25, 2023
W Was nadzieja Panowie! https://t.co/3a4PURYBkD