Exposito: Nie mogę powiedzieć, że to mój 'last dance'

23.05.2024 (12:30) | Franciszek Wiatr
uploads/images/2024/5/20240518PF_MP121_6648f344be5d0_664a0bef4bd80.jpg

fot.: Mateusz Porzucek

Przed tak ważnym meczem nie tylko Jacek Magiera był na konferencji prasowej. Zjawił się także kapitan WKS-u, Erik Exposito, który odpowiedział na kilka pytań od dziennikarzy.



 

Zgodnie z twoim kontraktem to ostatni mecz w Śląsku. Możesz powiedzieć, że mecz w Częstochowie to będzie Twój "last dance"?

Nic nie wiadomo, cały czas rozmawiamy na temat mojej przyszłości, nie można powiedzieć, że będzie to mój "last dance", bo nie wiadomo co się ze mną wydarzy. Myślę, że trzeba się skoncentrować na sobotnim meczu. Jest to spotkanie, które może zapisać historię, a to, co się wydarzy, to zobaczymy.

Czy po tym ostatnim meczu zamierzasz poinformować o Twojej decyzji np. podczas niedzielnej fety?

Po meczu będziemy mogli rozmawiać, ja od początku mówiłem, że jestem skoncentrowany na tym sezonie i nie chcę, aby cokolwiek mi ją zabrało przed ostatnim spotkaniem. Dlatego w stu procentach jestem skupiony, a w kolejnych dniach będę mógł powiedzieć więcej i zobaczymy, jak się rozwinie sytuacja.

Bierzesz pod uwagę zostanie w Ekstraklasie, lecz w innym klubie?

Tak jak powiedziałem, jestem skoncentrowany na meczu, nie myślę o tych rzeczach i nie chcę mówić o tym. Tyle.

Czy zdobycie mistrzostwa Polski może zdecydować o Twojej przyszłości?

Nie myślę teraz o tym. Chcę zrobić historię ze Śląskiem i dać z siebie tyle ile mogę w ostatniej kolejce. Potem się zatrzymam i zastanowię nad swoją przyszłością.

Czy dajesz sobie jakiś deadline z tą decyzją?

Nie.

Czy czujesz się już królem strzelców?

To piłka nożna, w ostatniej kolejce może się wszystko wydarzyć.

Przed startem rundy były ogromne nadzieje. Początek wiosny nie był najlepszy, lecz po ostatnim meczu była ogromna radość, jak bawiłeś się z kibicami. Spadł kamień z serca, że udało się zdobyć medal i awansować do pucharów?

Ja zawsze jestem zadowolony i szczęśliwy, na koniec to jest tylko piłka. Są momenty z lepszymi lub gorszymi wynikami. Jak są słabe momenty, to musisz być silny, żeby iść dalej. Ja jestem zawsze zadowolony, zawsze jestem z zespołem i ważne jest, aby wszystko szło dobrze.

Czy bez znaczenia na wynik tego ostatniego meczu, możesz stwierdzić, że to Twój najlepszy sezon w karierze? Medal, król strzelców, a Ty byłeś kapitanem.

Tak, jest to najlepszy sezon, jaki mieliśmy, tak samo dla mnie indywidualnie. Jestem szczęśliwy, że po pięciu latach udało mi się zdobyć medal i napisać historię.

ZOBACZ też: Co wiemy po 33. kolejce? (Podsumowanie)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.