Śląsk II Wrocław - Pogoń Siedlce 1:0. Bergier strzela za trzy punkty (RELACJA)

11.09.2022 (18:57) | Jakub Luberda
uploads/images/2022/9/305053360_1691963627842879_1505387817043149170_n_631e13c7cc9f7_631e151e2daea.jpg

fot.: Rafał Sawicki

Po gorszej serii spotkań w wykonaniu rezerw Śląska do Wrocławia przyjechała Pogoń Siedlce. Trudne i wyrównane 90 minut przyniosło podopiecznym trenera Krzysztofa Wołczka cenne trzy punkty. Jak przebiegało niedzielne starcie?



 

Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, gdy ogłoszono składy. Do gry w składzie Śląska desygnowano kilku bardzo ciekawych zawodników na czele z Sebastianem Bergierem, Piotrem Samcem-Talarem, Adrianem Łyszczarzem oraz Javierem Hyjkiem. Oprócz wzmocnień z pierwszej drużyny, w wyjściowej jedenastce znaleźli się również najpewniejsi zawodnicy drugoligowych rezerw w bieżącym sezonie. Na murawie oglądaliśmy Michała Szmigla, Józefa Burtę, czy grającego z opaską kapitana Mateusza Młynarczyka.

NERWOWY POCZĄTEK 

Pierwsze minuty zwiastowały niezwykłą intensywność. Zawodnicy Śląska podeszli wyższym pressingiem, szybko przejęli piłkę, a ich szybka kontra zakończyła się groźnym strzałem Bergiera. Już w drugiej minucie zrewanżować się próbowali goście, a w bardzo groźnej sytuacji faulem na “pomarańczową” kartkę ratował się Yehor Matsenko, który miał dużo szczęścia, bo sędzia Rafał Rokosz nie zdecydował się odesłać go do szatni. Kilka chwil później kolejny raz przed świetną okazją na objęcie prowadzenia stanął Śląsk. Po szybko wyprowadzonej akcji prawym skrzydłem ruszył Samiec-Talar. Boczny pomocnik wycofał piłkę na dwunasty metr do Hyjka, który uderzył nieznacznie nad poprzeczką.

PRZERWA OD GRANIA

Po intensywnym początku tempo meczu znacznie spadło. Rwana gra, głównie w okolicach koła środkowego nie zwiastowała niczego ciekawego, ale około 33 minuty do niezłej okazji znowu doszedł Śląsk. Strzał Bergiera z najbliższej odległości został zablokowany, podobnie jak dobitka Adriana Łyszczarza. Chwilę później odpowiedzieć próbowali goście, ale i w tym przypadku futbolówka po wybloku poszybowała nad bramką. Dwie okazje w przeciągu krótkiej chwili znów zaowocowały dłuższym okresem nudy - do końca pierwszej połowy nie widzieliśmy już nic ciekawego. 

POWTARZAJĄCE SIĘ SCHEMATY

Druga część spotkania znowu rozpoczęła się od mocnego akcentu w wykonaniu Śląska - po niezłej akcji drużynowej piłkę na prawej flance otrzymał Kuba Lizakowski. Wahadłowy doskonale dośrodkował w pole karne, gdzie po przepuszczeniu futbolówki w wykonaniu Bergiera strzał oddał Młynarczyk. Jego uderzenie okazało się jednak zbyt lekkie, przez co Jakub Kowynia spokojnie sparował je do prawej strony. Tam do piłki znów dopadł Lizakowski i znów posłał idealną piłkę, która, o dziwo, znów trafiła do Młynarczyka. Kapitan WKS-u nie popisał się jednak przyjęciem - futbolówka odskoczyła mu od nogi, a obrońcy Pogoni zażegnali zagrożenie. Jeśli powtarzających się schematów mamy jeszcze za mało, to i tym razem na akcję Śląska odpowiedzieli goście. Siedlczanie wdarli się w pole karne, ale strzał Krystiana Misia sprzed linii bramkowej wybił Patryk Caliński. 

KONTROWERSJE NA FINISZU

Gdy do końca spotkania zostało już niespełna 30 minut, do swoich okazji zaczęli dochodzić goście. Zaczęło się od bardzo dobrego rajdu lewą stroną Cezarego Demianiuka, który wyprzedził Lizakowskiego, ale jego mocny strzał minął poprzeczkę o kilkadziesiąt centymetrów. W drużynie rezerw więcej oczekiwaliśmy z pewnością od Łyszczarza i Bergiera, którzy w drugiej połowie stali się raczej drugoplanowymi postaciami. Co ciekawe, na końcówkę spotkania wzmocnić ofensywę wszedł… Kacper Radkowski! Środkowy obrońca stał się “dziewiątką” WKS-u i doszedł nawet do swojej sytuacji, ale jego strzał z najbliższej odległości zablokował Marcinho. Do najciekawszej sytuacji doszło jednak w 88 minucie, kiedy w pole karne z piłką wpadł Bergier. Napastnik WKS-u został sfaulowany przez rywala, a sędzia wskazał na wapno! Poszkodowany ustawił piłkę na jedenastym metrze i pewnie pokonał golkipera. Na 2 minuty przed końcem Śląsk wyszedł na prowadzenie. 

Śląsk II Wrocław 1:0 (0:0) Pogoń Siedlce
Bergier 89'

Śląsk Wrocław: Burta - Matsenko (46' Caliński), Stawny, Wypart, Lizakowski - Hyjek, Młynarczyk (65' Pisarczuk), Szmigiel (83' Gerstenstein), Łyszczarz (71' Radkowski), Samiec-Talar (71' Kurowski) - Bergier

Pogoń Siedlce: Kowynia - Misiak, Wichtowski, Rutkowski, Miś (60' Bujalski) - Piotrowski (80' Sinior), Włodyka, Demianiuk, Wincenciak (80' Marcinho), Kołoczek - Nowak

Żółte kartki: Wołczek, Lizakowski - Piotrowski, Rutkowski

Sędzia: Rafał Rokosz

ZOBACZ też: Jastrzembski: Odebrałem tę sytuację jak dorosły człowiek