Zapowiadamy i typujemy 31. kolejkę Ekstraklasy (KURSY)
02.05.2024 (20:16) | Adam Mokrzyckifot.: Mateusz Porzucek
W rozgrywkach Ekstraklasy nadszedł czas rozliczeń. Do końca sezonu pozostały tylko cztery kolejki. Z tej okazji przychodzimy do Was z propozycją naszych przewidywań, typów oraz kursów od LV BET na najbliższą serię gier.
Piątek, 3.05.2024
Cracovia – Górnik Zabrze (18:00)
NASZ TYP: 2
Rewelacja obecnego sezonu Górnik Zabrze zawita do Krakowa na bój z Cracovią, aby odczarować stadion przy ul. Józefa Kałuży 1. Zabrzanie nie wygrali tam w oficjalnym spotkaniu od 2014 roku. Wówczas Górnicy pokonali Pasy 2:1.
Podopieczni Jana Urbana mają na swoim koncie cztery wygrane z rzędu, dzięki czemu wskoczyli na trzecie miejsce, dające prawo gry w eliminacjach do europejskich pucharów. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego w Zabrzu z pewnością jest on dużo większy. Natomiast gospodarze znajdują się tuż nad kreską, mając dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. W przypadku braku jakiejkolwiek zdobyczy punktowej mogą znaleźć się w niej po raz pierwszy w trwających rozgrywkach.
Stawka meczu dla obydwu drużyn jest bardzo duża.
Ruch Chorzów – Lech Poznań (20:30)
NASZ TYP: 2
W poprzedniej kolejce Ruch Chorzów odniósł pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w obecnym sezonie. Chorzowianie sensacyjnie pokonali Śląsk Wrocław 3:2. Więcej o pełnym zwrotów akcji pojedynku przeczytacie TUTAJ. Dzięki tym trzem punktom podopieczni Janusza Niedźwiedzia zachowali sobie matematyczne szanse w walce o pozostanie w Ekstraklasie na kolejny rok.
Lech Poznań, który ponownie nie stanął na wysokości zadania, jedynie bezbramkowo zremisował z Cracovią przy wypełnionym do ostatniego krzesełka własnym stadionie. Podopieczni Mariusza Rumaka po raz kolejny nie wykorzystali potknięcia lidera Jagiellonii Białystok, która w hicie minionej serii gier zremisowała 2:2 z Pogonią Szczecin.
Kolejorz będzie chciał szybko zmazać plamę po ostatnim występie i zachować szanse w pogoni za mistrzowskim tytułem.
Sobota, 4.05.2024
ŁKS Łódź – Śląsk Wrocław (15:00)
NASZ TYP: 2
Wrocławianie, podobnie jak Poznaniacy, również nie wykorzystali straty punktów lidera z Białegostoku. Po meczu z Ruchem wylał się kubeł pomyj na całą drużynę Trójkolorowych, a szczególnie na Patryka Klimalę, który w decydującej akcji meczu nie zdołał wyrównać stanu spotkania, posyłając piłkę nad poprzeczką, mając przed sobą pustą bramkę.
JAK on tego nie strzelił?
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 27, 2024
Patryk Klimala miał na nodze piłkę na remis, ale... musicie to sami zobaczyć pic.twitter.com/qXL15sXbhS
Trzeba pamiętać, że gdyby nie Klimala, który najpierw wywalczył futbolówkę na połowie rywala, a później obsłużył Erika Exposito w polu karnym, Śląsk nie wróciłby do tego spotkania.
Śląsk walczył do końca! Exposito i Matsenko z bramkami, ale na odrobienie strat zostało za mało czasu i Śląsk ostatecznie przegrywa!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 27, 2024
A już o 20:00 mecz Widzew - Raków w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/fVmVCcXfcr
Trener WKS-u Jacek Magiera bardzo często powtarza, że dany mecz jest już przeszłością i trzeba się skupić na kolejnym wyzwaniu. W tym przypadku następnym celem klubu ze stolicy Dolnego Śląska jest ponowny podbój Łodzi, aby nie zaprzepaścić szansy na dokonanie we Wrocławiu czegoś wielkiego po wspaniałej jesieni.
Śląsk miał okazję przypieczętować spadek z Ekstraklasy Ruchu, a teraz stanie przed okazją dokonać tego samego w przypadku ŁKS-u Łódź, który jest już praktycznie dwiema nogami w I lidze.
Zagłębie Lubin – Raków Częstochowa (17:30)
NASZ TYP: X2
Do Lubina przyjedzie podrażniony wynikami z obecnego sezonu obecny mistrz Polski Raków Częstochowa. Z drugiej strony częstochowianie będą podbudowani ostatnim zwycięstwem odniesionym w Sercu Łodzi z rewelacją rundy wiosennej Widzewem Łódź.
Zagłębie Lubin ostatnim zwycięstwem z Radomiakiem Radom 4:3 praktycznie zapewniło sobie utrzymanie Ekstraklasy w Lubinie. Należy śmiało powiedzieć, że Zagłębie aspirowało do wyższych lokat i tanio skóry nie sprzeda podopiecznym Dawida Szwargi.
W teorii jest to mecz o mniejszym ciężarze gatunkowym, ale Raków musi pamiętać, że ma do wyrównania porachunki w Lubinie, gdy w 2022 roku ulegli Zagłębiu, zaprzepaszczając szansę, na wówczas pierwszy w historii tytuł mistrza kraju.
Stal Mielec – Jagiellonia Białystok (20:00)
NASZ TYP: 2
Nie podlega dyskusji fakt, że faworytem w tym starciu są podopieczni Adriana Siemieńca. Trzeba mieć, jednak na uwadze, że Stal Mielec jest bardzo niewygodnym rywalem, szczególnie dla czołówki.
Jagiellonia po raz trzeci w ostatnich dziewięciu latach stoi przed szansą na zdobycie pierwszego w historii mistrzostwa Polski. Wcześniej była tego bardzo bliska w 2015 i 2018 roku, jednak górą byli odpowiednio Lech i Legia Warszawa. Teraz sytuacja jest nieco odmienna i bogatsza o te doświadczenia Duma Podlasia rozdaje karty w walce o najwyższe cele.
Jak to się mówi, do trzech razy sztuka. Trzeba też spełnić jeden warunek – nie brać przykładu z Dumy Pomorza.
Niedziela, 5.05.2024
Warta Poznań – Widzew Łódź (12:30)
NASZ TYP: X2
Warta Poznań wciąż jest uwikłana w walkę o utrzymanie. Ma zaledwie trzy oczka przewagi nad Koroną Kielce, która zajmuję ostatnią 16. pozycję. Natomiast przyjezdni z Łodzi są drugim najlepiej punktującym klubem na wiosnę. Pomimo tego, że dla podopiecznych Daniela Myśliwca jest to mecz o pietruszkę, to na pewno nie będą brać jeńców na finiszu rozgrywek, tak jak miało to miejsce w poprzednim sezonie. Warciarze stoją przed arcytrudnym wyzwaniem, jakim jest zapunktowanie w starciu z Widzewem.
Korona Kielce – Piast Gliwice (15:00)
NASZ TYP: 2
Korona po ostatnim remisie z Puszczą Niepołomice wciąż znajduje się w strefie spadkowej, z dwupunktową stratą do bezpiecznej strefy. Wydaje się, że Piast Gliwice w końcu odnalazł klucz do odzyskania formy i znów zaczyna wygrywać. Podopieczni Aleksandara Vukovicia wyszli zwycięsko z trzech ostatnich pojedynków w takim samym rozmiarze (2:0).
Wydaje mi się, że zadziorność kielczan i atut własnego boiska, to może być za mało w starciu z faworyzowanym Piastem.
Legia Warszawa – Radomiak Radom (17:30)
NASZ TYP: 1
W 30. kolejce Legioniści przełamali się i zdołali powrócić na zwycięskie tory po trzech remisach z rzędu. Było to pierwsze zwycięstwo stołecznej drużyny pod wodzą Goncalo Feio.
W ramach „meczu przyjaźni” nie będzie skrupułów na boisku. Obie ekipy mają zadanie do wykonania. Legia ma utrzymać trzy punkty przy ul. Łazienkowskiej 3, a Radomiak wywieźć komplet oczek do Radomia, aby zapewnić sobie spokojną końcówkę sezonu.
Poniedziałek, 6.05.2024
Pogoń Szczecin – Puszcza Niepołomice (19:00)
NASZ TYP: 2
Skoro Pogoń Szczecin jest w stanie przegrać w finale Pucharu Polski z pierwszoligowcem, to dlaczego nie miałaby przegrać z Puszczą? Nie widzę żadnych przeciwskazań.
Podopieczni Tomasza Tułacza wielokrotnie w tym sezonie pokazali, że potrafią grać i przede wszystkim punktować z najlepszymi zespołami w tym kraju. Pytanie, czy o Pogoni można tak mówić? Zabójczą bronią Puszczy są stałe fragmenty gry, ale spokojnie, jeśli one nie zdadzą egzaminu, to na pewno, któryś z Portowców wyciągnie pomocną dłoń i wypuści na czystą pozycję piłkarza z ekipy przyjezdnych.
Co za początek dogrywki @WislaKrakowSA wychodzi na prowadzenie @PZPNPuchar I #WISPOG pic.twitter.com/quu1umClEU
— Polsat Sport (@polsatsport) May 2, 2024
Będąc, a raczej starając się być poważnym, mówiąc o Pogoni, trzeba mieć na uwadze, że kolejna kompromitująca porażka, może być ciosem dla mentalności piłkarzy Jensa Gustafssona, a to może się okazać kluczowe w decydującej fazie rozgrywek.
Kliknij nasz kupon i sprawdź aktualne kursy LV BET!
LV BET Zakłady Bukmacherskie posiada zezwolenie urządzania zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów. Udział w nielegalnych grach hazardowych może stanowić naruszenie przepisów. Hazard związany jest z ryzykiem. 18+