Lech Poznań - Śląsk. Co warto wiedzieć przed meczem?

Mecz Lech Poznań - Śląsk Wrocław rozpocznie się 24 lutego o godzinie 17:30 na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Nasza redakcja przeprowadzi relację tekstową z tego spotkania, którą będziecie mogli na bieżąco śledzić.

Arbitrem zawodów będzie Piotr Lasyk z Bytomia. 44-latek w tym sezonie poprowadził już 14 ekstraklasowych pojedynków.

Na trybunach stadionu zasiądzie ponad 30 tysięcy kibiców, co jest rekordem frekwencyjnym Kolejorza w trwających rozgrywkach. Pusty będzie natomiast sektor gości. Komisja Ligi pozostała nieugięta w swojej decyzji i nie anulowała zakazu wyjazdowego dla kibiców Wojskowych.

Poznaniacy świetnie rozpoczęli rundę wiosenną. Najpierw wygrali na własnym obiekcie z Zagłębiem Lubin (2:0), a następnie pokonali na wyjeździe liderującą w tabeli Jagiellonię Białystok (2:1). Tym samym podopieczni trenera Rumaka zmniejszyli stratę do czołówki i udowodnili, że celują w mistrzostwo na koniec sezonu.

Wrocławianie jadą do stolicy Wielkopolski, aby przerwać passę dwóch porażek z rzędu. W dwóch poprzednich kolejkach minimalnie ulegli oni Pogoni Szczecin oraz Stali Mielec. Ewentualna porażka z Lechem zepchnie Trójkolorowych na trzecie miejsce w tabeli. 

Gospodarze spotkania są jedną z najlepiej punktujących drużyn na własnym obiekcie (w sezonie 2023/24). Kolejorz do tej pory przegrał przy Bułgarskiej tylko dwukrotnie. W grudniu uległ Piastowi Gliwice (0:1), a w listopadzie wyraźnie przegrał z Widzewem Łódź (1:3). W pozostałych meczach poznaniacy zanotowali siedem zwycięstw oraz dwa remisy.

Wrocławianie wygrali cztery z pięciu ostatnich meczów na obcym terenie. Ponadto, biorąc pod uwagę wszystkie ligowe pojedynki, mają najwięcej punktów zdobytych na wyjeździe (23 punkty). Równie dobrze radzi sobie jedynie Pogoń Szczecin, która wywalczyła oczko mniej.

W jedenastu poprzednich kolejkach Lech stracił tylko jedną bramkę w pierwszej połowie. Po zupełnie przeciwnej stronie są wrocławianie. Podopieczni Jacka Magiery strzelają głównie po przerwie. Ostatni raz, kiedy Trójkolorowi cieszyli się z trafienia w pierwszej części gry, był 10 listopada ubiegłego roku (gol Nahuela przeciwko Cracovii). 

Kolejorz jest ostatnio bardzo wygodnym rywalem dla Śląska. WKS wygrał cztery poprzednie spotkania i może pochwalić się imponującym bilansem bramkowym - 9:3. 

Skład wrocławian jest dużą niewiadomą. Na przedmeczowej konferencji Jacek Magiera przekazał, że nie wszyscy zawodnicy są do jego dyspozycji. Istotną kwestią jest również obsada lewej obrony oraz ataku, gdzie od pierwszej minuty mogą zagrać Jehor Macenko i Patryk Klimala. 

Największe zagrożenie ze strony rywali: Kristoffer Velde. Norweg jest najskuteczniejszych zawodnikiem Lecha. Na swoim koncie ma już siedem bramek oraz pięć asyst.