OFICJALNIE: Kolejny wychowanek opuszcza Śląsk. ''Trzeba wyjść ze strefy komfortu''

Okres na przeprowadzanie transferów zbliża się ku końcowi. To nie znaczy, że nie będziemy świadkami kolejnych posunięć WKS-u. Świadczą o tym chociażby głosy, że Dennis Jastrzembski ma opuścić szeregi Trójkolorowych. W piątkowy wieczór Śląsk ogłosił informację o odejściu 22-letniego Oliviera Wyparta. Dla wychowanka Wojskowych jest to pierwsze rozstanie z macierzystym klubem. Obrońca został nowym zawodnikiem Skry Częstochowa, która mogła lepiej zacząć sezon w II lidze (po czterech kolejkach ma 6 punktów i zajmuje dziewiątą pozycję).

Wypart nie zadebiutował w pierwszej drużynie wrocławian. Zasiadał jedynie na ławce rezerwowych, a zdarzyło się to siedem razy, ostatni 10 marca w meczu z Rakowem (1:4). 22-latek był jednak ważnym zawodnikiem w rezerwach, rozgrywając łącznie 80 spotkań (6201 minut), w których zdobył jedną bramkę i zanotował sześć asyst. O jego znaczącej roli świadczy fakt, że w poprzednim sezonie grał najwięcej w drużynie Krzysztofa Wołczka - więcej o tym wspominamy TUTAJ. Wychowanek ma za sobą naprawdę długi staż w Śląsku. Do WKS-u przyszedł z Top Talentu, przeszedł przez wszystkie kategorie wiekowe aż do pierwszej drużyny, w której trenował. Niestety sztab szkoleniowy nie dał mu szansy sprawdzić się w ekstraklasie.

Obrońca jest kolejnym piłkarzem, który opuszcza szeregi rezerw Śląska. Przed nim odeszli między innymi Szymon Krocz, Michał Szmigiel, Hubert Konstanty, Mateusz Młynarczyk i Patryk Caliński.

- Motywacją była chęć wygrywania i walka o jak najszybszy awans do I ligi... Trzeba w końcu wyjść ze strefy komfortu

- mówi Wypart dla oficjalnej strony Skry.

Olivier, dziękujemy za reprezentowanie zielono-biało-czerwonych barw i życzymy powodzenia w nowym etapie kariery!