Raport Młodzieżowców: Emocje do ostatnich minut meczu

W przedostatniej kolejce rundy jesiennej na ligowych boiskach zobaczyliśmy 44 młodzieżowców z 17 klubów. Wciąż jedynym zespołem, który od kilku kolejek nie wystawił ani jednego młodzieżowca jest Raków Częstochowa. Za to w weekend aż trzy kluby osiągnęły maksymalny czas przypadający na jeden mecz (270 minut): Zagłębie Lubin, Górnik Zabrze i Legia Warszawa. 

ZNÓW BEZ CZYSTEGO KONTA 

W meczu z Miedzią jednym z trzech środkowych obrońców był Łukasz Bejger. 20-latek rozegrał całe spotkanie, a Śląskowi po raz kolejny nie udało się zachować czystego konta w lidze, ale wrocławski defensor zaprezentował się przyzwoicie w Legnicy. Spójrzmy na statystyki z niedzielnego spotkania: 

• 3 wybite piłki; 
• 1 przechwyt; 
• 3/5 wygranych pojedynków; 
• 86% celnych podań;
• 0 fauli; 
• 2 kluczowe podania; 
• 3/5 celnych długich piłek 

WŁODARCZYK NIE ZATRZYMUJE SIĘ 

W piątkowy wieczór asystę przy golu Zwolińskiego zanotował Jakub Kałuziński, ale Lechia Gdańsk ostatecznie przegrała z Legią Warszawa 1:2. 

W meczu Piast Gliwice - Warta Poznań (0:2) trzecie czyste konto w tym sezonie w swoim czwartym występie dopisał sobie Jędrzej Grobelny, a przy bramce na 1:0 dla gości Kajetan Szmyt podawał do Miguela Lusia, który tym samym otworzył wynik spotkania w Gliwicach. 

Z rywalizacji Pogoni Szczecin z Górnikiem Zabrze (1:4) najbardziej zapamiętamy gola Lukasa Podolskiego z 63 metrów, ale aż dwa gole z tego meczu były autorstwem młodzieżowców. W 5. minucie bramkę zdobył Aleksander Paluszek, a w drugiej połowie kolejne trafienie dołożył Szymon Włodarczyk, który na koncie ma już 7 goli i wyrasta na jednego z najlepszych młodzieżowców tego sezonu w ekstraklasie. 

W niedzielę przy okazji starcia Widzewa Łódź z Radomiakiem Radom (1:3) asystą przy jedynej bramce dla gospodarzy popisał się Ernest Terpiłowski, który w klasyfikacji kanadyjskiej uzbierał dotąd trzy oczka. Chwilę uwagi należy poświęcić również bramkarzowi Radomiaka. Gabriel Kobylak znalazł się w najlepszej jedenastce kolejki i rozegrał naprawdę bardzo dobre spotkanie (osiem interwencji). 

Za to w Poznaniu oglądaliśmy premierowe trafienie w ekstraklasie jednego z młodzieżowców. Mowa tu o Filipie Szymczaku, który debiutancką bramkę zdobył w swoim 28. ligowym występie.