TRANSFERY: Śląsk straci ulubieńca kibiców? Na stole oferta z topowej ligi

22-letni Ukrainiec ma za sobą bardzo udany sezon. Zaczynał w trzecioligowych rezerwach, a potem został zauważony przez trenera Jacka Magierę i włączony w szeregi pierwszego zespołu. W Ekstraklasie zadebiutował w sierpniu 2023 roku w spotkaniu z Lechem Poznań (3:1). Później było już tylko lepiej. Macenko wystąpił w 27 meczach, zdobywając trzy bramki pod koniec rozgrywek (z Ruchem, ŁKS-em i Radomiakiem). 

Obrońca niemal natychmiast stał się ulubieńcem wrocławskiej publiczności, która od razu zauważyła zaangażowanie, charyzmę i waleczność wciąż młodego piłkarza.

Kontrakt Jehora ze Śląskiem obowiązuje do końca roku kalendarzowego, ale jak ustalili dziennikarze "Weszło", 22-latek latem stał się obiektem zainteresowań Górnika Zabrze, niemieckiej Fortuny Dusseldorf oraz duńskiego Viborga. Teraz, na stole ma leżeć oferta z samej włoskiej Serie A. Zainteresowanie jest naprawdę duże. 

- Agenci są otwarci, dostaję różne zapytania, ale to ich działka. Ja jestem profesjonalistą w piłce nożnej, agenci są profesjonalistami od spraw kontaktowych. Od początku mówiłem, że skupiam się na walce o mistrzostwo. Teraz już wszystko minęło, czas na ostudzenie głowy i odpoczynek. Teraz ich czas, nie mój. 

- mówił Macenko po wygranej z Rakowem Częstochowa w ostatnim meczu sezonu. 

Jak kontynuuje Kamil Warzocha oraz Jakub Radomski, jeśli wicemistrz Polski chce zatrzymać w swoich szeregach Ukraińca, musi zaoferować mu dużą podwyżkę. Według doniesień, ma on zarabiać około 30 tysięcy złotych miesięcznie. Macenko zmaga się obecnie z drobnym urazem, którego nabawił się w ostatnim meczu sezonu, ale nie jest on na tyle poważny, by absencja miała wynieść co najmniej miesiąc.