TRANSFERY: Zwrot akcji – Hiszpan zamiast Savicia?!

Chociaż jeszcze w czwartek wydawało się, że jedynie formalności dzielą Śląsk od oficjalnego zaprezentowania Stefana Savicia, teraz kandydatem numer jeden do podpisania kontraktu przy Oporowskiej jest zupełnie ktoś inny. Jak poinformował portal Wrocławski Sport, na przeszkodzie do porozumienia z Austriakiem stanęły wygórowane wymagania jego menagera, a we Wrocławiu nie zamierzali czekać i zdecydowali się na inne rozwiązanie. Teraz głośno mówi się o możliwości pozyskania 25-letniego Hiszpana Matiasa Nahuela, który w poprzednim sezonie był zawodnikiem rodzimego Tenerife. Na zapleczu Primera Division rozegrał w tym czasie zaledwie cztery spotkania, trzeba jednak wziąć pod uwagę, że dochodził do siebie po zerwaniu więzadła krzyżowego. Jego kontrakt z dotychczasowym zespołem wygasł z końcem czerwca.

Nahuel w przeszłości występował w drugim zespole Barcelony, Villarreal czy Olympiakosie Pireus. W najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii rozegrał 41 meczów, z kolei na jej zapleczu dołożył kolejnych 98. Był także młodzieżowym reprezentantem swojego kraju, a z drużyną do lat 19 zdobył nawet mistrzostwo Europy w 2015 roku. Co więcej, to właśnie jego bramka przypieczętowała wtedy zwycięstwo w finale z Rosją (2:0). Wrocławski Sport porównuje go do Iviego Lopeza, który jest przecież niekwestionowaną gwiazdą ekstraklasy w barwach Rakowa Częstochowa, a podobne wzmocnienie dla Śląska po kompletnie nieudanym sezonie 2021/2022 mogłoby się okazać na wagę złota. Oficjalny debiut trenera Ivana Djurdjevicia na ławce wrocławian w piątek 15 lipca o 20:30 w meczu z Zagłębiem w Lubinie.