Głosy z sieci: ''Zero charakteru, walki, jaj''

GŁOSY Z SIECI

Jakie są wasze przemyślenia po sobotniej porażce @SlaskWroclawPl w meczu #STMŚLĄ?

Najciekawsze wypowiedzi znajdą się w najbliższej odsłonie "Głosów z sieci" pic.twitter.com/srJG5fyYbd

— Śląsknet (@Slasknet) August 13, 2023

"Mały quiz: kto jest murowanym kandydatem do spadku? Tak źle to nawet w zeszłym sezonie nie było."

- Bogumił Żymańczyk na Facebooku.

"Brakuje koncentracji oraz motywacji, nie widać na boisku lidera, który wziąłby odpowiedzialność za drużynę i pociągnął ich za sobą. Nie widać w ogóle sportowej złości po stracie bramki. Aż przykro to pisać ale niedługo po naszym meczu były derby Łodzi i jeżeli chodzi o poziom gry oraz zaangażowanie to dzieliła nas przepaść, niestety na korzyść Łodzian…"

- Maciek Maciek na Facebooku.

"Co z tego, że na papierze transfery wyglądają przyzwoicie? Papier przyjmie wszystko... A potem przychodzi mecz w Mielcu i Śląsk też przyjmuje, ale 3 bramki."

- @KrzysztofK1989 na Twitterze.

"Patrząc na ich grę, ręce same składają się do opadania... Zero charakteru, walki, jaj. Faworyt do spadku."

- Rafał Pac na Facebooku.

"Przepis na porażkę: brak walki, brak pomysłu, statyczna gra, bezproduktywni Konczkowski, Olsen i Samiec-Talar. Wejście Borysa pokazało o ile przerasta Samca-Talara. W parze z Nahuelem jest szansa coś pograć. Wczoraj Nahuel chciał tylko co z tego jak nie ma z kim."

- Lolo Krzysiek na Facebooku.

"Pierwsza połowa naprawdę w porządku, bramka na początku sprawiłaby że to spotkanie potoczyłoby się zupełnie inaczej, tak mi się wydaje. Pierwszy stracony gol to wina przede wszystkim Kacpra na bramce. Po świetnej obronie karnego straszny błąd. Początek drugiej połowy tragiczny. Błędy w obronie, brak jakiegokolwiek doskoku przy obu straconych bramkach. Bejger jakby nie obecny w linii obrony. Olsen: po 1 połowie meczu z Zagłębiem myślałem że się obudził ze snu zimowego ale jak było widać w tym meczu chyba tylko przewracał się na drugi bok. Co do zmian, bardzo podobało mi się wejście Karola Borysa i Patryka Szwedzika. Było widać że chcą walczyć. Brawo dla Zylli za decyzje o oddawaniu strzałów. Żukowski zagrał lepiej niż z Zagłębiem ale nadal to nie to. Samiec bardzo słaby mecz. Co do Trelowskiego: przy pierwszej bramce zawalił, przy drugiej był zasłonięty ale też popełnił błąd bo rzucił się do lewego słupka prawą ręką co zabrało mu potrzebny w tej sytuacji zasięg ramion. Gdyby wyciągnął lewą rękę prawdopodobnie by to wyjął. Przy trzeciej bramce trudny strzał, z kozłem przed samymi rękami. Cały występ oceniam na 4/10, ale nie skreślam go. Kawał bramkarza z niego będzie."

- Wojtek Musiał na Facebooku.

"Nie ma kondycji, nie ma zgrania i nie ma wiary w zwycięstwo. Na pewno nie na 90 minut. Są przebłyski. Może jest jakaś nadzieja bo nie da się tak beznadziejnie grać cały czas. Potrzeba jakiegoś wstrząsu lub czasu."

- Jan Muchoborski na Twitterze.

"Od myślenia to jest sztab i zawodnicy. Tak pompują w wywiadach że wszystko jest ok. Przychodzi facet do drużyny i gra kwadrans. Trzy dni nie może się ruszyć, tak jest przygotowany fizycznie."

- Łaciński K Wiesław na Facebooku.

"Zamienił stryjek tępą siekierkę na łamliwy kijek. Albo trener Magiera nie potrafi doprowadzić do porządku nowych piłkarzy, albo ściągnięty został piłkarski złom (nawet nie szrot). Albo jedno i drugie."

- Michał Chaszczyn na Twitterze.

"Panowie mają fatalną kondycję było to zauważalne już 35 minucie meczu z Zagłębiem, bardzo poważnie trzeba nad tym popracować, od dawna także są wielkie kłopoty z defensywą. Mam nadzieję, że po wymianie tylu zawodników panowie się w końcu dotrą i stworzą taką ekipę jak ta, która zdobyła ostatnie mistrzostwo, ale tu trzeba mieć stały i stabilny trzon drużyny, a nie co sezon wymieniać 70 procent ekipy."

- Marek Miskiewicz na Facebooku.

"Po meczu z Zagłębiem i błędzie Leszczyńskiego miałem nadzieję, że w bramce wystąpi Trelowski. Błąd przy pierwszym golu był karygodny, to było po prostu coś dziwacznego co się wydarzyło. Przy drugim golu pilka przeleciała pół metra od niego, ciekawi mnie czemu chcial wybijać piłkę prawą ręką a nie lewą. Przy ostatnim golu pilka przeleciała mu między rękoma. Faktycznie obronił karnego w pięknym stylu ale w kontekście całego występu ta parada niewiele zmienia. Uważam, że jest to największy minus i antybohater meczu oraz mam nadzieję, że przez dłuższy czas będziemy w bramce oglądać Rafała Leszczyńskiego."

- Hubert Jarmuż na Facebooku.

"Trener mówi o całkiem innej energii i mentalność niż to co zobaczył gdy przyszedł ratować Śląsk, a jedyna energia jaka wczoraj była w Mielcu to Karol Borys"

- Patryk Bednarz na Twitterze.