Co warto wiedzieć przed meczem Jagiellonia - Śląsk
26.09.2023 (06:00) | Kacper Cyndecki
fot.: Marta Lipnicka
Dziś Śląsk zagra w Białymstoku z Jagiellonią i rozpocznie swoją przygodę w Pucharze Polski. WKS w ekstraklasie wygrywa mecz za meczem, a czy w rozgrywkach pucharowych uda się to utrzymać? Co warto wiedzieć przed wtorkowym spotkaniem Wojskowych?
Mecz Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław odbędzie się we wtorek 26 września o godzinie 21:00. Na naszej stronie tradycyjnie dostępne będą dwa rodzaje relacji: jedna z komentarzem na żywo, a druga pisana minuta po minucie. Obydwie znajdziecie TUTAJ.
Śląsk w ostatniej kolejce wygrał z Piastem 1:0. Trójkolorowi oddali piłkę gliwiczanom i czekali na rozwój wydarzeń. WKS przed zakończeniem pierwszej połowy zdobył bramkę po pięknym uderzeniu Nahuela. W drugiej części meczu Śląsk bronił dostępu do własnej bramki, co się udało, bowiem Piast nie miał zbyt wiele dogodnych okazji na zdobycie gola. W końcówce meczu WKS mógł podwyższyć prowadzenie, ale nieskutecznością wykazał się Erik Exposito, który nie trafił w bramkę podczas dwóch sytuacji sam na sam z bramkarzem, a także kapitan Trójkołowych z rzutu karnego trafił w poprzeczkę.
Jeśli chodzi o nieobecności, to do Białegostoku nie pojedzie tylko Patryk Janasik oraz Konrad Poprawa. Reszta zawodników jest gotowa to gry od pierwszej minuty. Tak z kolei o sytuacji kadrowej wypowiedział się przed meczem asystent trenera Magiery:
- Żaden z urazów odniesionych w meczu z Piastem nie jest poważny. To są drobne rzeczy, którymi zajmuje się nasz sztab fizjoterapeutów i lekarzy. Patryk Janasik to obok Konrada Poprawy, jedyny niedostępny zawodnik, poza tym reszta drużyny jest zdrowa lub pojedynczy zawodnicy mają drobny uraz, który nie powinien im przeszkodzić w byciu gotowym do meczu w Białymstoku
Śląsk z Jagiellonią po raz ostatni mierzył się przed przerwą reprezentacyjną. WKS wygrał 2:1 po dublecie Erika Exposito. Hiszpan zdobył bramkę po dograniu od Piotra Samca-Talara oraz rzucie karnym. Wtedy ekipa Adriana Siemieńca nie miała pomysłu na to jak rozpracować dobrze ustawiony w niskim defensywnym bloku Śląsk. Zobaczymy, kto wyciągnie z tego starcia wnioski i wygra dzisiejszy mecz, bo przypomnijmy, że nie może tutaj być remisu. Jeśli regulaminowy czas nie wyłoni zwycięscy, to będzie rozgrywana dogrywka, a później konkurs jedenastek.
WKS w poprzednim sezonie w Pucharze Polski radził sobie zaskakująco dobrze i doszedł do ćwierćfinału. Wrocławianie zostali pokonali przez KKS Kalisz (0:3) na wyjeździe i tak zakończył się ten sen zespołu Ivana Djurdjevicia o grze na Stadionie Narodowym.
Sędzią dzisiejszego meczu będzie Paweł Raczkowski z Warszawy. 40-latek nie był rozjemcą w żadnym starciu WKS-u w tym sezonie.
A jak Wy, kibice Śląska widzicie to dzisiejsze spotkanie, czy WKS pokona drugi raz w tym miesiącu zespół z Białegostoku?. Zapraszamy do dyskusji w komentarzach na dole.