Cojesienna niemoc Śląska z beniaminkami dobiegła końca
08.11.2023 (06:00) | Krzysztof Rakowiczfot.: Rafał Sawicki
Jesienne mecze Śląska z beniaminkami od dłuższego czasu nie należą do najłatwiejszych. W tym sezonie było nie inaczej, jednak problemy pierwszy raz od kilku lat nie przełożyły się na wyniki.
Puszcza Niepołomice, potem Ruch Chorzów, a teraz ŁKS Łódź. Po 14. kolejce Śląsk ma już za sobą spotkania z tegorocznymi beniaminkami w ekstraklasie. Wrocławianie teoretycznie byli faworytami w każdym z tych meczów, jednak w żadnym z nich nie było widać wyraźnej przewagi żadnej z drużyn. No ale na końcu liczy się to co na tablicy wyników. Tutaj sytuacja prezentuje się dobrze, bowiem Wojskowi dwukrotnie wygrali i raz zremisowali. Co ważne, WKS w końcu pokonał beniaminka w rundzie jesiennej i w końcu obyło się bez porażki.
PRZEŁAMANIE PO TRZECH LATACH
Pierwsza konfrontacja Śląska z ekstraklasowym świeżakiem miała miejsce 15 września. Ekipa Jacka Magiery zmierzyła się z zaskakującym beniaminkiem Puszczą Niepołomice. Trójkolorowi przez większość spotkania przegrywali, ale ostatecznie udało im się wygrać 3:1. Ten mecz okazał się przełamaniem, ponieważ jest to pierwsze jesienne pokonanie beniaminka od sezonu 2020/2021. Śląsk pierwszy raz od trzech lat nie dał sobie zrobić jesiennego psikusa. W grudniu 2020 roku wrocławianie pokonali Wartę Poznań 2:1 za sprawą bramek Israela Puerto i Bartłomieja Pawłowskiego. Przez następne dwie jesienie WKS tylko i wyłącznie z beniaminkami remisował lub niestety przegrywał.
BENIAMINEK CIĘŻKĄ PRZESZKODĄ...
W sezonie 2021/2022 nowymi drużynami w ekstraklasie byli Górnik Łęczna, Radomiak Radom i Bruk-Bet Termalica. Warto wspomnieć, że Śląsk w tamtym czasie był świeżo upieczonym pucharowiczem po tym, jak na koniec maja 2021 zdobył czwarte miejsce w tabeli. Ciężko zatem było typować inną opcję niż wygraną zespołu trenera Magiery w spotkaniach z wyżej wymienionymi zespołami. A jednak... Najpierw nadszedł mecz z Górnikiem, w którym żadna ekipa nie pokusiła się o bramkową zdobycz, w konsekwencji czego padł remis 0:0. Następnie starcie z Radomiakiem i kolejny remis (tym razem 1:1). A przykrą wisienką na torcie był mecz z Termaliką, która w ostatniej akcji meczu strzeliła zwycięskiego gola i wygrała 4:3. Śląsk zaliczył trzy totalne wtopy i na dziewięć teoretycznie łatwych punktów zdobył zaledwie dwa.
Sezon później do ekstraklasy zawitały Korona Kielce, Widzew Łódź i Miedź Legnica. Wrocławianie po słabym sezonie 2021/2022 liczyli na poprawę sytuacji. Przewietrzono szatnię, zmieniono trenera, lecz problem z beniaminkami pozostał. Już pierwsze starcie było niewypałem, gdy Śląsk przegrał z Koroną 1:3. Tydzień później omal nie przegrał z Widzewem i za sprawą obronionego przez Szromnika rzutu karnego zremisował 0:0. Po kilku kolejkach udał się do Legnicy, gdzie Miedź bez formy wygrała 1:0. Drugi sezon z rzędu Trójkolorowi nie odnieśli zwycięstwa w meczu z beniaminkiem i na dziewięć możliwych punktów zdobyli jeden.
JAKA JEST PRZYCZYNA PROBLEMÓW?
Póki co w bieżącym sezonie jesteśmy świadkami zupełnie innego Śląska, który pod wieloma względami się przełamał. Jednym z nich są właśnie mecze z beniaminkami. Dwa udało się wygrać, jeden zremisować, zero porażek. To, co zostało z dwuletniej klątwy, to problem w kontrolowaniu gry. O ile WKS potrafił mieć przewagę w meczu np. z Lechem Poznań, Widzewem Łódź, Legią Warszawa, tak nie potrafił jej mieć z Puszczą, Ruchem i ŁKS-em. Z niepołomickim zespołem wręcz cierpiał i przez większość spotkania przegrywał. Bramka w 82. minucie dała impuls do przejęcia kontroli i do wygranej 3:1. W meczu w Chorzowie Śląsk dwukrotnie wychodził na prowadzenie, ale dwukrotnie je tracił. Pomijając fakt, że były to gole z rzutów karnych, jednak zabrakło tej jednej bramki więcej dla Wojskowych. I świeża sprawa, mecz z ŁKS-em. Zawodnicy Jacka Magiery sprawiali wrażenie, jakby przez ostatnie pół godziny grali na pół gwizdka. Tak też mówią statystyki z drugiej połowy:
- posiadanie piłki (Śląsk - ŁKS): 42% - 58%
- strzały: 5 - 8
- strzały celne: 1 - 2
- podania: 159 - 217
Oczywiście wrocławianie pokazali w tym sezonie, że lubią oddać inicjatywę rywalowi, gdyż jest to w ich wykonaniu skuteczna taktyka, ale jak pokazała bramka ŁKS-u, nie można tego robić przy jednobramkowym prowadzeniu, zwłaszcza gdy gra się w domu, ma się zawodników w formie i rywalem jest zespół z samymi porażkami na wyjeździe.
CO ULEGŁO POPRAWIE?
Śląsk w meczu z Ruchem miał 52% posiadania piłki, a w meczu z Puszczą 59%. Zeszłoroczne mecze z Miedzią, Widzewem i Koroną to kolejno: 66%, 54% i 71% posiadania piłki. Więc można przyjąć teorię, że przyczyną problemów WKS-u z beniaminkami jest brak przełożenia przewagi z gry na sukces. Co się zatem zmieniło, że w obecnym sezonie wrocławianie nie przegrali z żadnym beniaminkiem? Najbardziej możliwą odpowiedzią jest to, że zawodnicy finalnie obrali właściwe nastawienie, które motywuje ich do odwrócenia losów meczu. Bodźcem z Puszczą było prowadzenie bramkowe beniaminka, z Ruchem stracony gol z karnego, a z ŁKS-em trafienie łodzian. Jedynym aspektem do poprawy jest kwestia zamknięcia meczu przy jednobramkowej przewadze. Po trafieniu do siatki rywal ma chwilę kryzysu i dekoncentracji i to jest idealny moment, by dominacja na boisku była efektywna i przełożyła się na podwyższenie prowadzenia. Zresztą nie dotyczy to wyłącznie meczów z beniaminkami, ale także pozostałych, chociażby spotkanie z Górnikiem Zabrze pokazało, dlaczego nie warto bronić wyniku 1:0.
Najważniejszy jednak jest wynik i w końcu Śląsk w jesiennych meczach z beniaminkami osiągnął rezultat godny faworyta i lidera tabeli.
Śląsk vs beniaminkowie:
2020/2021:
- 2:0 vs Podbeskidzie Bielsko-Biała
- 2:1 vs Warta Poznań
- 0:0 vs Stal Mielec
bilans bramkowy: 4:1
liczba zdobytych punktów: 7
2021/2022:
- 0:0 vs Górnik Łęczna
- 1:1 vs Radomiak Radom
- 3:4 vs Termalica
bilans bramkowy: 4:5
liczba zdobytych punktów: 2
2022/2023:
- 1:3 vs Korona Kielce
- 0:0 vs Widzew Łódź
- 0:1 vs Miedź Legnica
bilans bramkowy: 1:4
liczba zdobytych punktów: 1
2023/2024:
- 3:1 vs Puszcza Niepołomice
- 2:2 vs Ruch Chorzów
- 2:1 vs ŁKS Łódź
bilans bramkowy: 7:4
liczba zdobytych punktów: 7
Łącznie:
- mecze: 12
- zwycięstwa: 4
- remisy: 5
- porażki: 3
- zdobyte punkty na 36 możliwych: 17
- bilans bramkowy: 16:14
- średnie posiadanie piłki Śląska: 54%