Dwa karne zabierają dwa punkty: Ruch – Śląsk 2:2 (RELACJA)

28.10.2023 (22:21) | Adam Osiński
uploads/images/2023/10/foto91_6534e3754c08b_65380f1d8b14d.jpg

fot.: Rafał Sawicki

Łukasz Bejger i Nahuel Leiva strzelili po golu na Stadionie Śląskim, tyle że Ruch dostał dwa karne i zdołał wydrzeć remis. Dwukrotnie z jedenastu metrów Rafała Leszczyńskiego pokonał były zawodnik Śląska Daniel Szczepan.



 

Po meczu z warszawską Legią trener Jacek Magiera nie miał żadnych argumentów, by mieszać przy zestawianiu wyjściowej jedenastki, i postawił w Chorzowie na tych samych ludzi, którzy tydzień wcześniej zdemolowali wicemistrzów Polski. Tym razem teoretycznie poprzeczka miała być zawieszona o wiele niżej, bo rywal WKS-u okopał się w strefie spadkowej, wygrywając w tym sezonie tylko jeden mecz. Wiadomo było jednak, że to spotkanie będzie inne, bo Niebiescy nie zagrają tak wysoko ustawieni i zmuszą wrocławian do ataku pozycyjnego.

GOL PO STAŁYM FRAGMENCIE

Ten problem przestał być jednak aktualny już po czterech minutach, bo tylko tyle potrzebował Śląsk, by wyjść na prowadzenie. Faulowany przed polem karnym został Matsenko, do rzutu wolnego podszedł Schwarz i świetnie dośrodkował piłkę na głowę Bejgera, który strzelił swojego pierwszego gola w tym sezonie.

KARNY NUMER JEDEN

Gospodarze w ciągu kolejnych minut nie potrafili nic wykreować, wszystko więc układało się zgodnie z zielono-biało-czerwonym scenariuszem, tyle że niekorzystny wątek dopisał po kwadransie Patryk Janasik. W powietrznym pojedynku z Wójtowiczem w polu karnym trafił rywala przedramieniem w twarz i sędzia po interwencji VAR-u podyktował rzut karny. Z jedenastu metrów wyrównał były gracz Śląska Daniel Szczepan.

Większa kultura gry była po stronie Śląska, ale trudno było gościom przebić się w pole karne chorzowian. Próbowali zatem strzałów z daleka Schwarz i Olsen – były celne i mocne, ale Kamiński pewnie je wyłapał. Było też sporo stałych fragmentów gry, ale żaden nie okazał się tak groźny jak ten pierwszy.

GOL PO KORONKOWEJ AKCJI

W doliczonym czasie gry WKS pokazał, że potrafi być skuteczny także w ataku pozycyjnym. Odbiór na połowie rywala, szybka wymiana piłki między Schwarzem, Samcem-Talarem i Olsenem, który znakomicie dograł do niepilnowanego Nahuela, a Hiszpan płaskim strzałem pokonał Kamińskiego po raz drugi.

Po zmianie stron mecz był nadal pod kontrolą Śląska. Groźnie w polu karnym WKS-u było tylko po wrzutce Sadloka z rzutu wolnego i główce Podstawskiego, który minimalnie chybił. Celnie uderzył natomiast z daleka rezerwowy Letniowski, ale Leszczyński nie miał z tym żadnych problemów.

KARNY NUMER DWA

Dziesięć minut przed końcem w pole karne Śląska powędrowała piłka, którą pewnie wypiąstkował bramkarz WKS-u, tyle że z impetem wpadł w Szczepana, który upadając, uderzył jeszcze głową o murawę. Początkowo sędzia Raczkowski nie zareagował, ale widząc skutek, podyktował rzut karny. Z tą decyzją wrocławianie nie mogli się pogodzić, a po chwili sam poszkodowany wyrównał stan meczu.

Od tej chwili na murawie zrobiło się bardzo nerwowo. Już do końca mało było piłki w piłce, a dużo walki, dyskusji i złej krwi. Posypały się kartki, w tym dwie czerwone (dla członka sztabu Śląska i Pokornego za drugą żółtą). WKS mógł zadać decydujący cios w doliczonym czasie, kiedy to Exposito zacentrował z lewego skrzydła, a w polu karnym dobrze odnalazł się rezerwowy Rzuchowski, tyle że strzelił głową obok bramki.

Ruch Chorzów – Śląsk Wrocław 2:2 (1:2)

Szczepan 19’ (k.), 81’ (k.) – Bejger 4’, Nahuel Leiva 45+2’

Ruch: Kamiński – Kasolik, Sadlok, Wójtowicz (90. Szur), Swędrowski (69. Feliks), Szymański (69. Letniowski), Michalski, Podstawski, Kozak, Bartolewski, Szczepan

Śląsk: Leszczyński – Janasik, Bejger, Petkov, Matsenko, Olsen (84. Rzuchowski), Pokorny, Samiec-Talar (69. Żukowski), Schwarz, Nahuel Leiva (84. Ince), Exposito

Żółte kartki: Kozak, Sadlok, Szczepan, Letniowski – Schwarz, Leszczyński, Nahuel, Pokorny, Żukowski

Czerwona kartka: Pokorny 90+5’ (za drugą żółtą)

Sędziował: Paweł Raczkowski

Widzów: 29 089

ZOBACZ też: Kto był Piłkarzem Meczu? (GŁOSOWANIE)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.