Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław. Co warto wiedzieć przed meczem?
14.04.2024 (06:00) | Bartosz Bryś
fot.: Rafał Sawicki
Przed zawodnikami Śląska Wrocław spotkanie z rozpędzonym Górnikiem Zabrze. Wojskowi, którzy w poprzedniej kolejce wygrali po raz pierwszy od miesiąca, będą musieli poradzić sobie bez Erika Exposito. Co warto wiedzieć przed meczem?
Mecz Górnika Zabrze ze Śląskiem Wrocław rozpocznie się 14 kwietnia o godzinie 17:30. Nasza redakcja przeprowadzi z tego spotkania relację, którą będziecie mogli na bieżąco śledzić TUTAJ.
Zawody poprowadzi Szymon Marciniak, któremu na liniach pomagać będą Tomasz Listkiewicz oraz Krzysztof Nejman. Arbiter z Płocka ostatni raz sędziował mecz Trójkolorowych w 26. kolejce (starcie z Piastem Gliwice).
W poprzedniej rundzie gier zarówno Śląsk, jak i Górnik, mógł cieszyć się z wygranej. Trójkolorowi pokonali Wartę Poznań, a Górnicy Zagłębie Lubin. Oba mecze zakończyły się wynikiem 2:1.
Zabrzanie zajmują obecnie siódmą lokatę w tabeli, mając cały czas szansę na miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach. Piłkarze Jana Urbana do tej pory zgromadzili na swoim koncie 42 punkty, co sprawia, że do trzeciego Lecha Poznań tracą tylko sześć oczek.
Poprzedni mecz tych ekip zakończył się podziałem punktów (1:1). We Wrocławiu na listę strzelców wpisali się Erik Exposito oraz Szymon Czyż. Gol dla Górnika padł w ostatniej akcji spotkania.
Wrocławianie nie wygrali w Zabrzu od grudnia 2011 roku. W tym czasie zanotowali sześć porażek oraz pięć remisów. Najbliższy pojedynek będzie dobrą okazją na przełamanie złej passy. Jednocześnie podopieczni Jacka Magiery staną przed szansą zanotowania zwycięstwa numer 500 w historii występów w Ekstraklasie.
Trójkolorowi w trwającym sezonie bardzo dobrze radzą sobie w wyjazdowych starciach (zaledwie dwie przegrane). Górnicy natomiast najlepiej czują się w grze przed własną publicznością - w poprzednich ośmiu meczach tylko raz schodzili z boiska pokonani.
Niedzielne spotkanie może obfitować w wiele goli. W pięciu poprzednich meczach pomiędzy tymi zespołami padło aż 20 bramek. Najwięcej - w maju 2022 roku - aż siedem.
Na boisku zabraknie trzech zawodników, którzy pauzują za nadmiar żółtych kartek. W zespole gospodarzy nie pojawią się Dani Pacheco oraz Kryspin Szcześniak, a wrocławianie będą musieli poradzić sobie bez Erika Exposito.
Kary indywidualnej musi wystrzegać się aż pięciu graczy Wojskowych. Absencją w następnej kolejce (wyjazd do Warszawy) zagrożeni są: Nahuel, Aleks Petkow, Simeon Petrow, Martin Konczkowski oraz Piotr Samiec-Talar.
Największe zagrożenie ze strony rywali: Lawrence Ennali. 22-latek przeżywa ostatnio bardzo udany okres. W meczu z Legią Warszawa zdobył bramkę oraz zaliczył asystę, a w niedawnym spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin miał udział przy obydwu trafieniach. Niemiec wspólnie z Adrianem Kapralikiem będą stanowić duże zagrożenie pod bramką Rafała Leszczyńskiego. ,
3 klasyczne stylizacje z koszulkami męskimi – jak wyglądać zawsze na czasie?