Janasik: Chcemy od początku wychodzić agresywnie

18.09.2022 (13:00) | Marcin Sapuń
uploads/images/2022/9/janasik_6326ebe833199.jpg

fot.: Paweł Kot

W piątkowy wieczór Śląsk Wrocław zremisował na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1. Co do powiedzenia po meczu miał obrońca Trójkolorowych Patryk Janasik? 



 

Jakie są pierwsze przemyślenia po meczu z Piastem? Pozostaje niedosyt, że spotkanie zakończyło się tylko remisem?

Wydaje mi się, że zagraliśmy dobry mecz i widać było, że przeważaliśmy na boisku, w pewnych momentach zdominowaliśmy rywala, długo utrzymywaliśmy się przy piłce i przede wszystkim strzeliliśmy pierwsi bramkę. Szkoda, że straciliśmy bramkę z rzutu wolnego, bo przed meczem byliśmy uczulani na te stałe fragmentu gry. Było 1:1, staraliśmy się strzelić kolejną bramkę. Niestety nie udało się, w końcówce było już trochę nerwowości i ostatecznie wywozimy cenny punkt z Gliwic.

W poprzednim spotkaniu z Lechią zagraliście bardzo słabą pierwszą połowę, teraz wasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Jak w tygodniu przygotowywaliście się, by w końcu wyjść odważniej na boisko?

Każdy mecz analizujemy i podchodząc do kolejnego meczu mówimy sobie w szatni, by zagrać cały mecz dobrze, a nie tylko drugą połowę, jak to miało miejsce z Lechią Gdańsk. Chcemy od początku wychodzić agresywnie i narzucać swoje tempo gry i w tym meczu z Piastem udało nam się. Gra naprawdę cieszy, teraz mamy czas na przerwę reprezentacyjną, popracujemy jeszcze bardziej i te mecze będą wyglądać tak jak dziś. 

W pierwszych meczach sezonu grałeś tylko na prawej stronie obrony, ale w ostatnich dwóch spotkaniach przeniosłeś się na lewą stronę. Na której pozycji czujesz się pewniej?

Na pewno lepiej czuje się na prawej stronie, ale rozmawiałem z trenerem, ze jestem też do dyspozycji na lewej obronie i wcale gorzej się tam nie czuję. Wiadomo, że jest jakieś utrudnienie ale trzeba też szukać pozytywów, zawsze mogę zejść do środka i szukać uderzenia lub dośrodkowania.

W drugiej połowie po wejściu na boisko Michała Chrapka, grałeś po stronie Damiana Kądziora. Jak ta rywalizacja że skrzydłowym Piasta wyglądała z perspektywy murawy?

Damian to bardzo dobry piłkarz, ale wydaje mi się, że Piast jakoś dużo sytuacji sobie nie stworzył, kiedy przeszedł na moją stronę. Faktycznie, było trochę trudniej, w końcówce na boisko wszedł jeszcze Toril i to spotkanie inaczej wyglądało, bo Piast grał długimi podaniami i troszeczkę z tyłu paliło się, ale ostatecznie nie zagrozili nam jakoś bardzo i to jest najważniejsze. 

 

ZOBACZ też: Borys: Drużyna mnie wspierała, tak jak obiecała

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.