Kolejny mecz na zero z przodu. Lech - Śląsk 0:0 (RELACJA)

24.02.2024 (19:35) | Franciszek Wiatr
uploads/images/2024/2/4_65da27b569593.png

fot.: Mateusz Porzucek

Śląsk bezbramkowo zremisował w pierwszym wyjazdowym meczu w 2024 roku. Hit 22. kolejki Ekstraklasy nie zachwycił.



 

Jacek Magiera nie mógł skorzystać z usług Martina Konczkowskiego oraz Mateusza Żukowskiego, których z meczu wyeliminowała choroba. W miejscu podstawowego obrońcy WKS-u pojawił się Jehor Macenko. Reszta składu wyglądała tak, jak zazwyczaj w tym sezonie.

SPOKOJNY POCZĄTEK

Pierwszą dobrą szansą w meczu była akcja gospodarzy z 8. minuty, kiedy piłkę w polu karnym otrzymał Velde, lecz strzelił w miejsce, na które przygotowany był bramkarz Śląska. Pierwszy kwadrans przebiegł spokojnie i było to jedyne wydarzenie warte uwagi. Obie drużyny grały zachowawczo.

W drugich piętnastu minutach nadal niewiele się działo, piłkarze nie mogli złapać rytmu w ofensywie. Akcje toczyły się głównie do 30 metra od bramki przeciwnika, a tam już brakowało pomysłu na dalsze granie.

PIERWSZY GOL – ANULOWANY

Kolejną groźniejszą szansę w meczu otrzymał Lech – po wrzutce z rzutu wolnego piłka spadła kilka metrów przed bramką Bartoszowi Salomonowi, lecz jego strzał został zablokowany. Parę minut później po wrzutce w pole karne, Filip Szymczak umieścił piłkę w siatce, lecz sędzia szybko pokazał, że gol nie jest uznany, ponieważ zawodnik gospodarzy był na pozycji spalonej.

Do końca pierwszej połowy nic już się nie wydarzyło i do przerwy było 0-0. To co się działo podczas tych 45 minut najlepiej opisują statystki (Lech – Śląsk):

  • Strzały: 2-4
  • Strzały celne: 1-0
  • Posiadanie piłki: 51%-49%

W OCZEKIWANIU NA BŁĄD

Na początku drugiej połowy żółtą kartką został napomniany Peter Pokorny – jest to jego ósme „żółtko” w sezonie, przez co będzie pauzował w następnym meczu. Śląsk miał spore problemy z rozegraniem piłki. Przez pierwszy kwadrans drugiej części spotkania gra toczyła się na połowie WKS-u, który czekał na przechwyt piłki w celu wyprowadzenia kontrataku.

W 59. minucie nadarzyła się dobra szansa - Śląsk wychodził w przewadze liczebnej, lecz Schwarz zagrał niecelnie, przez co akcja zakończyła się niepowodzeniem. Przez kolejne kilkanaście minut mecz wyglądał tak samo - Śląsk na swojej połowie wyczekiwał na to, co zrobią gospodarze tego spotkania. Wciąż niewiele się działo jeśli chodzi o sytuacje strzeleckie z obu stron.

HIT NA REMIS

W 74. minucie przyszły pierwsze zmiany w tym meczu - w barwach Wojskowych na boisku zameldował się Patryk Klimala, który wszedł za Erika Exposito. W Lechu natomiast doszło do zmian w linii pomocy. W lekko zmienionych składach wchodziliśmy w ostatni kwadrans tego meczu.

W 80. minucie na murawie położył się Macenko, który pokazał, że nie jest w stanie kontynuować gry. Za niego wszedł Simeon Petrow. kilka minut później z szybką akcją wychodził Lech, przez co Schwarz ratował sytuację faulem, za który otrzymał żółty kartonik - jego czwarty w sezonie, przez co jest drugim zawodnikiem, którego na pewno nie zobaczymy w starciu z Widzewem Łódź.

Kiedy wybiła 90 minuta, dobrze piłkę w stronę wybiegającego Klimali zagrał Nahuel - Polak znalazł się w polu karnym, dobrze ustawił sobie futbolówkę, lecz jego strzał nie był wystarczająco mocny, aby pokonać bramkarza Kolejorza. Była to najlepsza szansa wrocławian na zdobycie bramki. W ostatniej akcji meczu Lech miał rzut wolny blisko pola karnego WKS-u. Pereira zdecydował się uderzyć, lecz strzelił wprost w ręce Rafała Leszczyńskiego. Chwilę później sędzia zakończył mecz.

 

Lech Poznań – Śląsk Wrocław 0:0 (0:0)

Lech: Mrozek - Pereira, Salamon, Milić, Gurgul - Gholizadeh (Hotic 74'), Kvekveskiri, (Ba Loua 74'), Karlström, Velde - Marchwiński, Szymczak

Śląsk: Leszczyński – Janasik, Bejger, Petkow, Macenko (Petrow 81') -  Pokorny, Olsen, Schwarz, Nahuel, Samiec-Talar (Szwedzik 90+1) – Exposito (Klimala 74')

Żółte kartki: Pokorny 48', Schwarz 86', Szwedzik 90+3

Sędzia: Piotr Lasyk

Widzów: 32 568

ZOBACZ też: LIVE: Magiera i Rumak po meczu Lech - Śląsk

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.