Krzysztof Kapelan o wynikach badań
17.01.2024 (07:55) | Marcin Polański
fot.: Marcin Polański
Przed wyjazdem drużyny Śląska na zgrupowanie do Chorwacji zawodnicy przeszli szereg testów. O wyniki badań wydolnościowych i siłowych zapytaliśmy Krzysztofa Kapelana, trenera przygotowania fizycznego WKS-u.
- Czy wyniki testów są dobre? To nie jest taka prosta zero-jedynkowa odpowiedź: Są dobre, czy są złe – stwierdza.
Okazuje się bowiem, że dużo zależy od momentu, w którym takie badania są wykonywane i trudno je porównać z wcześniejszymi. - Ostatnio wykonywaliśmy je pod koniec rundy, gdy pozostały jeszcze mecze do rozegrania i byliśmy w trakcie normalnych treningów w trakcie sezonu. Teraz byliśmy po okresie urlopów, tak zwanym okresie przejściowym, po pracy indywidualnej. Są pewne parametry, które zostały poprawione przez ten czas jak na przykład restytucja, a inne utrzymane, jak prędkości progowe – wyjaśnia Kapelan.
Nie można jednak zapominać, że na osiągane parametry mają wpływ także dodatkowe czynniki. - Każdy zawodnik i organizm to jest indywidualna sprawa – niektórzy byli niedawno chorzy, innym coś wypadło. Podsumowując, nie można powiedzieć, czy wyniki badań były dobre, czy złe. Najważniejsze było, żeby te określone parametry nie spadły, żeby je podtrzymać, bo dopiero teraz wykonujemy główną pracę przygotowania do rundy wiosennej – dodaje trener przygotowania fizycznego.
Podczas treningów w Umagu, podobnie jak wcześniej, zawodnicy Śląska ćwiczą w specjalnych kamizelkach z sensorami, pozwalającymi trenerom przygotowania fizycznego na bieżący monitoring wielu parametrów zawodników oraz analizę ich dyspozycji. Pozwala to na dopasowanie obciążeń ćwiczeń do bieżących potrzeb.