Magiera: Po wygranej nałożymy dużą presję na Jagiellonię

09.05.2024 (10:35) | Marcin Sapuń
uploads/images/2024/4/KoPa_GorZab_SlaWro_14042024-60-ai_661c314370346_6622bbd683395.jpg

fot.: Paweł Kot

Do końca sezonu pozostały już tylko trzy spotkania. Najbliższe już w ten piątek, kiedy to Śląsk zmierzy się u siebie z Cracovią. Przed starciem z Pasami na pytania dziennikarzy odpowiedział trener Jacek Magiera. "Wiemy, jak wygląda sytuacja w tabeli, ale musimy zadbać o nasz zespół. Wiemy, że możemy dokonać czegoś wielkiego w tym sezonie i chcemy to zrobić" - mówi szkoleniowiec Wojskowych. 



 

Jak pan widzi szanse Śląska na mistrzostwo Polski? Czy po ostatniej kolejce wróciła wiara? 

Chcemy tego dokonać. Rozmawiamy o tym cały czas. Podstawowym znaczeniem jest wygrana z Cracovią i od tego musimy wyjść. W kolejnych meczach też będziemy walczyć o komplet punktów, ale patrzymy się przede wszystkim na siebie. Wiemy, jak wygląda sytuacja w tabeli, ale musimy zadbać o nasz zespół. Wiemy, że możemy dokonać czegoś wielkiego w tym sezonie i chcemy to zrobić. 

Czy Patryk Klimala znajdzie się w kadrze meczowej? 

Zobaczymy, decyzję podejmę po czwartkowym treningu. Patryk przeszedł taką drogę, jak wielu zawodników. To, co wydarzyło się, nie będzie mieć wpływu na moje kolejne decyzje. Robię to, co uważam za stosowne dla dobra drużyny. Jeśli uznam, że Patryk zasługuje na grę od pierwszej minuty, czy obecność w kadrze meczowej, tak się stanie. Potrzebujemy zawodnika, który udźwignie wszelkie rzeczy, które są dookoła. Jego reakcja w ostatnich dniach była bardzo dobra i liczę na niego, tak samo jak na innych zawodników. 

Cracovia to niebezpieczny rywal. Zgodzi się pan ze mną? Potrafi wygrać z Legią, czy Górnikiem, ale wciąż nie jest pewny utrzymania jeszcze. 

Cała ta liga jest taka, że każdy może wygrać z każdym. Analizowałem ostatnio Cracovię i to zespół, który przegrał tylko dwa razy w tym roku. Grali bardzo dobrze w ostatnim meczu i spodziewamy się twardego spotkania. Cracovia ma dobrych piłkarzy. To mieszanka rutyny i doświadczenia z młodością. Na pewno przyjadą podbudowani ostatnim zwycięstwem, ale najważniejsze jest nasze nastawienie.

Jak wygląda sytuacja kadrowa Śląska przed Cracovią? 

Patryk Szwedzik doznał urazu w ostatnim spotkaniu rezerw. I tak naprawdę to tylko tyle, nie licząc bramkarzy, którzy już wcześniej są kontuzjowani. 

Nie zastanawiał się pan, czy nie oddelegować Patryka Klimali na ostatni mecz rezerw? 

Patryk nie mógł zagrać ze względów regulaminowych. Rozegrał już tyle minut na poziomie Ekstraklasy, że jego występy w rezerwach są już niemożliwe. Gdyby taka opcja była, zagrałby, aby pozostać w rytmie meczowym. 

W mediach pojawiła się informacja, że rozmawiał Pan ostatnio z Jarosławem Niezgodą. Czy to może być jedna z możliwości zastąpienia Erika Exposito? 

Nie rozmawiałem z Jarkiem Niezgodą od kilku lat. Nie mieliśmy żadnego kontaktu. 

Burak Ince to zawodnik, którego rzadko oglądamy na boisku ostatnio. Dlaczego? Przecież to zawodnik o dużych umiejętnościach

Zgodzę się z tym, że Burak jet piłkarzem o dużych umiejętnościach. Wiem, że w tej rundzie zagrał mało. Miałem w ostatnim czasie sytuację, gdzie wystawiliśmy na mecz z Widzewem Alena Mustaficia, a Burak zmagał się z lekkim urazem. W kolejnych tygodniach wszedł na przykład Krzysztof Kurowski, bo potrzebowaliśmy minut do limitu młodzieżowców. Nie możemy sobie pozwolić na kary finansowe. Burak był wtedy drugim wyborem, ale rozmawiam z nim, że ma być gotowy i być może otrzyma szansę. W poprzedniej rundzie strzelił dwa ważne gole. W ostatnich tygodniach dał dobry sygnał. Wiąże z nim duże nadzieje, bo ma ogromny potencjał piłkarski i sprzedażowy. Nie skreślamy go, ale przed nami ostatnie spotkania. Patrzymy na dobro zespołu, liczy się wynik. 

Czy można w takim razie powiedzieć, że Ince jest poszkodowany przepisem o młodzieżowcu? 

Myślę, że trochę jest. Burak to młody piłkarz, ale nie jest Polakiem. Tak samo Jehor Macenko. Mamy młody zespół, jest Łukasz Bejger, teraz Kuba Jezierski zbiera kolejne minuty, który wykorzystał swoją szansę. 

W najbliższych dwóch tygodniach Śląsk będzie grać dwa razy przed Jagiellonią. Czy patrzycie na to i ma dla was duże znaczenie na przykład pod względem mentalnym? 

Wpływu na terminarz nie mamy, ale po wygranej nakładamy dużą presję na Jagiellonię. Mamy zadbać o siebie, dobre przygotowanie drużyny. Kluczem jest zwycięstwo i na to patrzę. Trzeba zrobić swoje i nie zastanawiać się, co będzie u innych. 

Czemu Aleksander Paluszek dostawał tak mało minut w ostatnich meczach? 

Aleksander Paluszek zagrał bardzo dobre spotkanie z ŁKS-em. Nie grał wcześniej, bo stawialiśmy na Łukasza Bejgera i Aleksa Petkowa, natomiast wiosną dobrze wkomponował się Simeon Petrow. Powtórzę jeszcze raz, że każdy ma być gotowy i pomagać zespołowi. Nikt go nie skreśla, a w perspektywie sezonu stawiamy na tych piłkarzy, których uznajemy za najlepszych pod względem formy w danym czasie. 

 

ZOBACZ też: Statystyki nie kłamią: Cracovia

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.