Najlepsi w swoich formacjach

02.06.2023 (06:00) | Kacper Cyndecki
uploads/images/2023/2/john radosc_63e8febc20b98.jpg

fot.: Paweł Kot

Mimo że sezon 2022/23 był w wykonaniu Śląska bardzo słaby, to my szukamy pozytywów w postaci najlepszych na swoich formacjach w ekipie z Wrocławia. W dzisiejszym tekście wybierzemy najlepszego: bramkarza, obrońca, pomocnika i atakującego. Zapraszamy. 



 

WKS sezon zakończył na ostatniej bezpiecznej lokacie. Wrocławianie na szczęście utrzymali się w ekstraklasie, a kto najbardziej przysłużył się do tego czynu?

BRAMKARZ SEZONU

Rafał Leszczyński jest według nas bramkarzem sezonu w Śląsku. Były zawodnik Chrobrego Głogów gwarantował jakość i względny spokój w formacji defensywnej. Oczywiście zdarzały mu się błędy, które doprowadziły do straty punktów przez WKS, ale wielokrotnie także Leszczyński ratował wrocławian z opresji. Golkipier od razu wygryzł z pierwszego składu Michała Szromnika i stał się "jedynką" w bramce Śląska. Rafał miał początkowo problemy z nowym ładem, który wprowadził Jacek Magiera i stracił miejsce w składzie WKS-u, ale i tak to 31-latek stał pomiędzy słupkami w najważniejszym meczu sezon z Legią (3:1). Tak prezentuje się statystyki bramkarza:

  • 20 meczów
  • 28 straconych bramek
  • 3 czyste konta
  • 2,5 obrony na mecz

Rafał Leszczyński w rozmowie dla nas po meczu z Legią i utrzymaniu:

- Cieszę się, że udało mi się rozegrać w tym sezonie w ekstraklasie dwadzieścia spotkań.
Mam nadzieję, że udało mi się pomóc zespołowi, pozostać w głowach kibiców i liczę na to, że w kolejnym sezonie również uda mi się nazbierać trochę występów. Jeśli chodzi o mnie, będę się starał, by dawać z siebie 100% dla drużyny i prezentować się jak najlepiej

- powiedział golkiper Śląska. 


OBROŃCA SEZONU

Konrad Poprawa to według nas najlepszy obrońca Śląska w tym sezonie. Piłkarz z Łodzi grał dość poprawnie, solidnie, rzadko łapał urazy i często był do dyspozycji trenera. Nie straszna była mu gra w systemie z trójką i dwójką stoperów. Dodatkowo widać było u niego Wojskową ambicje. A puentą tej jego dobrej dyspozycji indywidualnej było mianowanie na pierwszego kapitana podczas końcówki sezonu. Poprawa nie jest możne najlepiej wyprowadzającym piłkę obrońcą ani nie gra zbyt elegancko, ale dobrze czuje się w destrukcji akcji, jest dość szybki, sprytny i mimo niskiego wzrostu potrafi główkować. Tak prezentują się statystki Konrada w tym sezonie:

  • 29 meczów
  • 0 bramek 
  • 1 asysta
  • 6 czystych kont
  • 0,4 razy na mecz przedryblowany
  • 4,2 interwencje na mecz
  • 2 502 minuty na boisku (najwięcej w drużynie)

POMOCNIK SEZONU

Patrick Olsen. Duńczyk wydaje się, że w tym sezonie grał najrówniej ze wszystkich piłkarzy Śląska. Przez długi okres kapitan WKS-u był sercem zespołu i to on był popularnym przedłużeniem myśli trenera na boisku. Widać było w Olsenie prawdziwego lidera, który chce dla drużyny, jak najlepiej. Niestety w końcowej fazie sezonu złapała go ospa i nie mógł pomóc Śląskowi w najważniejszym etapie walki o ekstraklase. Podczas początku pracy Ivana Djurdjevicia w Śląsku chwaliło się współpracę na linii Patrick Olsen - Petr Schwarz, która gwarantowała WKS-owi stabilizacje w środku pola. Później Duńczyk stracił czeskiego partnera (uraz) i wrocławianie zaczęli mieć kłopoty z doborem kompana dla kapitana Śląska. Próbowany był Adrian Bukowski, Michał Rzuchowski, czy Nahuel Leiva, ale żaden z nich nie zastąpił odpowiednio Schwarza. Tak prezentują się statystyki duńskiego pomocnika:

  • 27 meczów
  • 3 bramki
  • 0 asyst
  • 84% podań celnych na mecz
  • 64% udanych dryblingów na mecz

A tak po meczu z Legią wypowiedział się Olsen:

- Przede wszystkim musimy przeanalizować cały ten sezon - zarówno czas spędzony z trenerem Djurdjeviciem, jak i Magierą. Trzeba wyciągnąć z niego pozytywne rzeczy, ale też te negatywne, żeby wiedzieć w jakich elementach musimy się poprawić. Mieliśmy dużo trudnych momentów i musimy wyciągnąć z nich naukę na przyszłość. Każdy wie, że potrafimy grać dobrze z piłką przy nodze, jeśli mamy pewność siebie. W tym sezonie było za dużo meczów, w których nie graliśmy w piłkę i za bardzo skupialiśmy się na przeciwniku i defensywie. Musimy myśleć więcej o sobie i narzucać własny styl gry

- powiedział duński środkowy pomocnik.


NAPASTNIK SEZONU

John Yeboah to niewątpliwie piłkarz, który wszedł do ekstraklasy razem z drzwiami i futryną. Niemiec pokazał kibicom we Wrocławiu, jak piłka nożna może być piękna. 22-latek przez większość tego sezonu grał na nienaturalnej dla siebie pozycji, czyli w miejscu napastnika. Mimo to radził sobie wprost kapitalnie i gdyby nie jego fantastyczna dyspozycja Śląsk pewnie zamieniłby się miejscem z Wisłą Płock. Yeboah już w swoich pierwszych meczach w barwach WKS-u pokazał, że jest on piłkarzem przez duże P.  Niemiec bardzo często drybluje, jest świetny technicznie i ma ogromną lekkość z piłką przy nodze. To on jest jednym z ojców sukcesu, który trzeba nazwać utrzymaniem. Tak prezentują się statystyki Johna:

  • 32 mecze
  • 10 bramek
  • 2 asysty
  • 134 dryblingi (najwięcej w całej lidze)
  • 80 udanych dryblingów (najwięcej w całej lidze)

 

 

ZOBACZ też: Czy Jacek Magiera powinien zostać w Śląsku?

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.