Pokorny: Muszę uważać, aby nie osłabić zespołu

12.05.2024 (10:00) | Bartosz Bryś
uploads/images/2024/2/pokorny_poru_65ce67320733e.jpg

fot.: Mateusz Porzucek

Trwający sezon mógłby nie być dla Śląska aż tak udany, gdyby nie Peter Pokorny. Po meczu z Cracovią porozmawialiśmy ze Słowakiem, który w dużym stopniu przyczynił się do wysokiego zwycięstwa. 



 

Odnieśliście przekonywujące zwycięstwo nad Cracovią. Jak możesz podsumować ten mecz?

Była to ważna wygrana, bo potrzebowaliśmy trzech punktów. Szybko objęliśmy prowadzenie, dzięki czemu w pełni kontrolowaliśmy przebieg meczu. Jestem zadowolony z dyspozycji zespołu. 

Taki mieliście plan, aby jak najszybciej zdominować rywala?

Tak. Jednocześnie wiedzieliśmy, że możemy wykorzystać stałe fragmenty gry, bo w każdym dotychczasowym spotkaniu mieliśmy wiele rzutów rożnych. Tak też się stało i już w drugiej minucie objęliśmy prowadzenie. 

Musisz uważać na żółte kartki, bo jedno upomnienie wykluczy cię na dwa spotkania. Mocno ogranicza to twoją grę?

Tylko po części. W pierwszej połowie miałem niewiele pracy, jednak po przerwie starałem się cały czas być uważnym, żeby nie dostać kartki i nie osłabić drużyny w kluczowym momencie sezonu. 

W poprzedniej kolejce Cracovia wysoko wygrała z Górnikiem Zabrze, lecz w starciu z wami była bezradna. Spodziewaliście się większego wyzwania?

Zdążyłem już poznać Ekstraklasę i wiem, że każda drużyna potrafi zaskoczyć. Byliśmy bardzo skupieni na własnej dyspozycji, co przyniosło efekty. Jak widać możliwe jest, aby wygrać 5:0, a w następnej kolejce przegrać 0:4. Co mogę więcej powiedzieć - taka jest polska liga. 

Czekają was starcia z Radomiakiem Radom i Rakowem Częstochowa. Którego z nich bardziej się obawiacie?

Przede wszystkim musimy skupić się na najbliższym meczu. Jeśli przegramy, spotkanie w Częstochowie będzie miało inną stawkę. Oba zespoły są jednak silne, a Raków na własnym stadionie spisuje się bardzo dobrze. Podczas pojedynku z Radomiakiem potrzebujemy wsparcia kibiców i kompletu na trybunach. 

ZOBACZ też: Śląsk - Cracovia 4:0. Ważny krok wrocławian w kierunku medalu (RELACJA)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.