Samiec-Talar: Sezon jeszcze się dla nas nie skończył

15.04.2024 (17:00) | Bartosz Bryś
uploads/images/2024/3/samii_65e61ae10a1bd.jpg

fot.: Marta Lipnicka

W meczu 28. kolejki Ekstraklasy Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe z Górnikiem Zabrze (0:2). Po meczu poprosiliśmy o komentarz Piotra Samca-Talara, pomocnika Trójkolorowych.



 

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Górnika. Co zadecydowało o porażce Śląska?

Wyszliśmy na boisko z jasnym planem - chcieliśmy wygrać i dopisać do swojego konta trzy punkty. W pierwszej połowie mieliśmy sporo sytuacji, ale niestety straciliśmy gola do szatni. Po przerwie, kiedy zaczęliśmy nadawać na naszych falach, Górnik zdobył bramkę po kontrataku, co mocno podcięło nam skrzydła. 

Zespół odczuwał brak Erika Exposito?

Erik stanowi bardzo mocny punkt naszej drużyny. Jest świetnym zawodnikiem, zaliczył już szesnaście trafień, ale mamy szeroką kadrę. Zdarzają się takie mecze, jak ten z Górnikiem, kiedy musimy radzić sobie bez niego, lecz trener ma dyspozycji wielu zawodników, którzy mają boiskową jakość.

W meczu z Wartą zaliczyłeś asystę, jednak ponownie znalazłeś się na ławce rezerwowych. Dlaczego?

Nie wiem. Trudno mi to ocenić.

Jakie były Twoje zadania, kiedy wchodziłeś na boisko w drugiej połowie?

Odwrócić losy meczu i doprowadzić do korzystnego wyniku.

W następnej kolejce zabraknie Nahuela, który otrzymał czwartą żółtą kartkę. Jego nieobecność będzie dla drużyny dużym obciążeniem?

Wypadł kolejny zawodnik, będący kluczowym dla całego zespołu, ponieważ Nahuel jest bardzo utalentowanym piłkarzem. W kolejce czekają jednak już następni gracze, aby go zastąpić. Do Warszawy pojedziemy po komplet punktów. Przegraliśmy z Górnikiem, lecz sezon jeszcze się nie skończył. Wszystko przed nami i za tydzień powalczymy o powrót na zwycięską ścieżkę. 

ZOBACZ też: Fotel lidera nie dla Śląska. Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 2:0 (RELACJA)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.