Samiec-Talar: Wierzyliśmy do końca

14.11.2023 (17:00) | Kacper Cyndecki
uploads/images/2023/9/samcu_64f4b9e464322.jpg

fot.: Mateusz Porzucek

Po meczu Śląska z Cracovią (1:0) mogliśmy usłyszeć kilka słów od bardzo dobrze dysponowanego w tym spotkaniu Piotra Samca-Talara. Co ciekawego do powiedzenia miał skrzydłowy WKS-u?



 

Dzisiaj mówiliśmy,  że kapitalnie punktujesz, ale rozumiem, że bez asysty i bez gola, ale ze zwycięstwem Śląska też jesteś zadowolony?

Oczywiście, z takim celem tu przyjechaliśmy, walczyliśmy o zwycięstwo i bardzo się z niego cieszymy.

Czy nie czujesz, że to wszystko, co się dzieje to wspaniały sen?

Na pewno, aczkolwiek jesteśmy pewni swoich umiejętności, wiemy, że jesteśmy w dobrym momencie, ale będą też gorsze. Musimy trzymać ten dobry okres teraz i nie pozwolić, żeby doszło do tego złego. 

Pojawiają się w szatni takie głosy, że walczycie o mistrza?

Nie, bardziej myślimy o następnym meczu i przygotowujemy się do niego, a po każdym spotkaniu skupiamy się na kolejnym.

Wygraliście ten mecz, bo mieliście farta, czy dlatego, bo Cracovia była niechlujna?

Albo dlatego, że mieliśmy Rafała Leszczyńskiego w bramce. Byliśmy konsekwentni w obronie, na pewno Rafał dużo dawał z siebie, mamy drużynę, w której jeden walczy za drugiego. Nikt nie zostawia miejsca na boisku, są różne momenty w meczu tak jak dziś gra w dziewiątkę, ale nikt nie odstawiał nogi, przez co udało się zdobyć trzy punkty.

Czy Matsenko powinien wziąć coś na uspokojenie przed kolejnym meczem?

Nie, Yehor jest dobrym zawodnikiem, czasem za bardzo pobudzonym, wiele razy ratował nas w trudnych momentach. Tutaj przy faulu trochę się spóźnił, co było konsekwencją drugiej żółtej kartki. 

Co sobie pomyślałeś sobie, gdy Matsenko schodził z boiska?

Wszyscy wierzymy w zwycięstwo, nawet jeśli mielibyśmy w siedmiu zostać na boisku, to byśmy do końca wierzymy, że wygramy mecz. 

Jacek Magiera powiedział ostatnio słowa, że Śląsk gra w dwunastu zawodników, a rywalizacja jest tylko na twojej pozycji.

Nie do końca się z tym zgodzę. Mamy bardzo szeroką 28. osobową kadrę. Nawet jeśli ktoś jest poza kadrą meczową, to dokłada rywalizacji na treningach, przez co jeden drugiego napędza. W mojej sytuacji z Burakiem Ince też tak jest i napędzamy siebie nawzajem, mamy ze sobą dobre relacje.

Jesteś na drugim miejscu w klasyfikacji kanadyjskiej Polaków i rywalizujesz z dwójką z Jagiellonii. Czy ty sprawdzasz te liczby, interesuje cię to?

Bardziej patrzę pod takim kątem, żeby w każdym meczu dołożyć coś od siebie, dać asystę, bramkę lub kluczowe podanie.

Mówiono o tobie w wieku 16. lat, że jesteś talentem, później, że wieczny talent, a teraz chcesz być pełnokrwistym piłkarzem pierwszego zespołu. 

Zgadza się, tak było. Miałem różne momenty w swojej karierze. Teraz mam nadzieję, że wychodzę na prostą. 

Kiedy po ostatnim meczu w szatni skandowano twoje nazwisko, czułeś się lekko spalony i nieprzyzwyczajony do takiej popularności?

Na spokojnie do tego podchodzę, wszystko krok po kroku. 

Czy Nahuel to impulsywny, nerwowy człowiek?

Na pewno reakcja trochę przesadna. Nahuel to zawodnik z charakterem, walczy, ambicjonalnie podchodzi do meczu, niestety dał się sprowokować. Matias zazwyczaj tak nie reagował. 

Czy Patryk Klimala to nadal tak szybki zawodnik?

Nadal jest szybki i da nam na pewno wiele jakości, uważam, że to dobry transfer. 

Piłka nożna na żywo - transmisje TV i online

źródło: Canal+sport

ZOBACZ też: Zieliński: Gratuluję Śląskowi wyniku