Schwarz: Wszyscy widzieli, co się wydarzyło przy straconej bramce

19.03.2023 (12:00) | Jan Micygiewicz
uploads/images/2022/10/schwarzporzuc_6340891f2a0cc.jpg

fot.: Mateusz Porzucek

Po meczu 25. kolejki ekstraklasy, w którym Śląsk Wrocław zremisował 1:1 ze Stalą Mielec, wypowiedzi dla naszego portalu udzielił Petr Schwarz, który wrócił do gry po kilku tygodniach nieobecności.



 

Uważasz, że powinniście wygrać dzisiejszy mecz, że w drugiej połowie była okazja, żeby zgarnąć trzy punkty?

Nie wiem czy powinniśmy go wygrać, ale bardzo chcieliśmy to zrobić. Czujemy, że gramy teraz z przeciwnikami, którzy sąsiadują z nami w tabeli i w domu chcieliśmy zdobyć trzy punkty. Nie udało się, szanse jakieś były, ale z drugiej strony wszyscy widzieli, co się wydarzyło przy straconej bramce. Stal później trafiła jeszcze w poprzeczkę i mecz był otwarty.

Czujecie się mocno poszkodowani decyzją sędziego?

Nie chcę tak mówić, ale myślę, że wszyscy widzieli co się stało przed golem dla Stali. Ja też jeszcze nie oglądałem powtórki, ale słyszałem od innych.

Jak się dzisiaj czułeś fizycznie? Ile zajmie ci dojście do pełnej dyspozycji po kontuzji?

Fizycznie to jeszcze na pewno nie było moje sto procent. Miałem problem z łydķą, nie było mnie sześć tygodni. Nie ma szans, żebym tak szybko wrócił do pełnej dyspozycji, ale cały tydzień ciężko pracowałem. Czuję się dobrze i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.

ZOBACZ też: W mediach o Śląsku: Wielki błąd sędziego zabrał Śląskowi punkty