Śląsk - Lech 3:1. Kapitan daje pierwsze trzy punkty w sezonie (RELACJA)

20.08.2023 (19:45) | Marcin Sapuń
uploads/images/2023/8/slask-lech4_64e23d9c72ba1.jpg

fot.: Marta Lipnicka

W meczu 5. kolejki ekstraklasy Śląsk Wrocław przy ponad dwudziestotysięcznej publiczności pokonał Lecha Poznań 3:1. Bohaterem meczu został kapitan Wojskowych Erik Exposito, który ustrzelił dublet i asystował przy trzecim trafieniu. To pierwsze zwycięstwo podopiecznych Jacka Magiery w tym sezonie. 



 

Do niedzielnego spotkania oba zespoły przystąpiły w podobnych, rozczarowujących nastrojach. Wrocławianie tydzień temu przegrali ze Stalą Mielec 1:3 i spadli na ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie jednym punktem. Z kolei Lech mimo, że dotychczas jeszcze nie przegrał w lidze, to w czwartek odpadł z europejskich pucharów, przegrywając na wyjeździe 1:3 ze Spartakiem Trnava w ramach III rundy kwalifikacji Ligi Konferencji. Z tego też powodu drugi trener WKS-u wskazał na piątkowej konferencji prasowej, że dla Śląska może to być jeszcze bardziej trudniejszy mecz. W końcu poznaniacy będą chcieli zmazać plamę już przy pierwszej możliwej okazji 

- Mogę tylko powiedzieć, czego spodziewamy się w niedzielnym meczu. A spodziewamy się na pewno drużyny, która będzie chciała jak najszybciej zmazać plamę po niedzielnej porażce. Spodziewamy się drużyny zdeterminowanej. Która jest w czubie tabeli i zawsze jest groźna na ekstraklasowym podwórku. Nie będzie to dla nas prostszy mecz, a wręcz wydaje mi się, że nawet trudniejszy po tym, co wczoraj wydarzyło się w Trnavie.

- powiedział Tomasz Łuczywek. 

Trener Jacek Magiera zdecydował się na trzy zmiany względem ostatniego meczu ze Stalą. Przede wszystkim między słupki wrócił Rafał Leszczyński. Do składu wrócił również Patryk Janasik, zastępując Dennisa Jastrzembskiego. W wyjściowej jedenastce mieliśmy również debiutanta, Petera Pokornego.

LECH GRA, ERIK STRZELA 

W pierwszych minutach gospodarze wyszli wysokim pressingiem, z którym poradzili sobie piłkarze Kolejorza (ale nie bez problemów). Poznaniacy częściej utrzymywali się przy piłce, a wrocławianie czekali na błąd rywala i ewentualną kontrę, ale nie należało to do najłatwiejszych zadań. Wszelkie takie próby były szybko tłamszone przez Lech. W 15. minucie do groźnego zderzenia głowami doszło między Martinem Konczkowskim a Filipem Szymczakiem, ale oprócz pomocy lekarskiej, żaden z zawodników nie musiał opuścić boiska. W 22. minucie w końcu zaatakował WKS. Erik Exposito świetnie wypuścił prawą stroną Nahuela Leivę, ten najpierw nawinął obrońcę gości, a potem lekkim strzałem próbował pokonać Mrozka, ale futbolówka nieznacznie minęła dalszy słupek. W 25. minucie z około 25 metra strzałem z dystansu popisał się Żukowski, ale nie mógł on zaskoczyć bramkarza Lecha.

Upalna aura w stolicy Dolnego Śląska nie sprzyjała intensywności meczu, ale na wrocławskim stadionie pojawiło się ponad 20 tysięcy fanów (w tym około dwa tysiące z Poznania). W 33. Minucie zrobiło się goraco pod polem karnym podopiecznych Jacka Magiery. Piłkę stracił Bejger, a zgarnął ją Sosusa, który natychmiastowo podał ją do Ba Louy. Skrzydłowy uderzył na bramkę, ale świetną interwencją popisał się powracający do wyjściowej jedenastki Leszczyński. W 37. minucie w końcu kibice WKS-u mogli cieszyć się z gola dla swojej drużyny. Wszystko zaczęło się od kapitalnego przerzucenia piłki przez Łukasza Bejgera do Patryka Janasika, a lewy obrońca Śląska Wrocław jeszcze lepiej wypatrzył wbiegającego Erika Exposito, który uderzeniem głową wyprowadził Trójkolorowych na prowadzenie. Zielono-biało-czerwoni poczuli wiatr w żaglach i jeszcze przed przerwą pragnęli zadać drugi cios, ale nie udało się i do przerwy ekipa Jacka Magiery miała większe powody do radości.

JAK DOBRZE, ŻE JESTES Z NAMI, ERIK

W przerwie trener Jacek Magiera dokonał jednej roszady. Pokornego zastąpił Aleksander Paluszek, ale druga połowa zaczęła się od rzutu karnego dla Lecha Poznań za faul Żukowskiego na Szymczaku. Skrzydłowy Śląska oprócz sprokurowanej jedenastki, nie napędzał ataków gospodarzy. Do piłki podszedł Kristoffer Velde i pewnym strzałem w prawy róg bramki doprowadził do remisu. Obraz gry względem pierwszej części spotkania niezbyt się zmienił i goście dalej przeważali na boisku. Kolejorzowi w zdobyciu kompletu oczek miał pomóc Mikael Ishak, wprowadzony przez van den Broma w 63. minucie. 

Po ponad godzinie gry doszło również do roszad w zespole Śląska. Nahuela i Olsena zastąpili Jastrzembski oraz Rzuchowski. I właśnie ten pierwszy w 73. minuce zaliczył asystę przy golu Erika Exposito. Skrzydłowy dośrodkował z rzuztu rożnego wprost na głowę Hiszpana, a ten ustrzelił dublet w niedzielny wieczór i strzelił swoja czwartą bramkę w sezonie. Kapitana Wojskowych trzeba pochwalić nie tylko za dwa gole, ale również zaangażowanie bliżej środka pola, odbiór piłki. Jednym słowem 27-latek był wszędzie. 

W 89. minucie na murawie pojawił się trzeci debiutant w ekstraklasie. Jehor Matsenko, który ostatnio ustrzelił dublet w rezerwach, zmienił Patryka Janasika. Sędzia Marciniak do regulaminowego czasu gry doliczył aż osiem minut, a Śląsk w 90+3. minucie zadał decydujący cios za sprawą premierowej bramki Patryka Szwedzika. Asystował MVP meczu - Erik Exposito, który powalczył przy linii z dwoma rywalami i rewelacyjnie podał do kolegi z zespołu. WKS wygrał 3:1 i jest to czwarte z rzędu zwycięstwo nad Kolejorzem! 

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:1 (1:0)

Exposito 37', 73', Szwedzik 90+3'  - Velde 51' (k)

Śląsk Wrocław: Leszczyński – Janasik (89' Matsenko), Petkov, Bejger, Konczkowski, Schwarz, Pokorny (46' Paluszek), Olsen (62' Rzuchowski), Nahuel (62' Jastrzembski), Żukowski (87' Szwedzik), Exposito

Lech Poznań: Mrozek – Czerwiński, Blazić (46' Dagerstal), Milić, Andersson, Kvekveskiri (76' Karlstrom), Sousa, Ba Loua (63' Hotić), Marchwiński, Velde (76' Sobiech), Szymczak (63' Ishak)

Żółte kartki: Pokorny, Konczkowski, Żukowski - Czerwiński, Szymczak, Dagerstal. Karlstrom

Sędzia: Szymon Marciniak

Widzów: 20 045 

ZOBACZ też: Zapowiadamy i typujemy 3. kolejkę III ligi (KURSY)

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.