Stachowiak: To był trudny okres dla naszego zespołu
05.03.2023 (20:07) | Dominik Mazurfot.: Krzysztof Banasik
Po remisie Śląska Wrocław z Cracovią asystent trenera Maciej Stachowiak odpowiedział na pytania naszego dziennikarza. Ivan Djurdjević był nieobecny ze względu na chorobę gardła.
Maciej Stachowiak (asystent Ivana Djurdjevicia): Ostatnie dni to był trudny okres dla naszego zespołu. Nastroje po meczu pucharowym nie były najlepsze. Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy drużyną, która na trudnym terenie w Krakowie potrafi powalczyć. Remis jest sprawiedliwym wynikiem. Pierwsza połowa była dość wyrównana, w drugiej straciliśmy kontrolę nad spotkaniem i był to moment, gdy Cracovia strzeliła wyrównującą bramkę. Przez ostatnie piętnaście minut mecz był bardzo otwarty i obie drużyny chciały zdobyć decydującego gola.
Łukasz Bejger na niecodziennej dla siebie pozycji lewego wahadłowego strzelił bramkę. Chyba okazała się to udana alternatywa dla Victora Garcii?
Długo zastanawialiśmy się, kogo wystawić na lewym wahadle. Łukasz musiał bez większego przygotowania wskoczyć na tę pozycję. Sam zakomunikował nam, że będzie w stanie dobrze to zrobić.
Patryk Szwedzik w debiucie ekstraklasowym miał jedną okazję podbramkową. To może tylko go podbudować?
Mam nadzieję, że tak będzie. Od kiedy Patryk do nas dołączył, bardzo dobrze wyglądał w treningach. Dziś wszedł w trudnym momencie na końcówkę spotkania i dodał nam troszkę mobilności. Widocznie na pierwszą bramkę będzie musiał jeszcze poczekać.
Zmarnowana kontra przez Erika Exposito w końcówce pierwszej połowy – była w przerwie złość na Hiszpana, że tego nie wykorzystał?
Decyzja Erika to jedno, ale Nahuel i Yeboah zbiegli mu w to samo miejsce. Gdyby ruch zawodników na wolne pole był lepszy, Erik mógłby to lepiej zrobić. Można tę sytuację było lepiej rozwiązać.
Żółte kartki dla Patrika Olsena i Konrada Poprawy wykluczają ich z gry w następnym meczu i to chyba mocno komplikuje sprawę przed starciem z liderem?
To dwójka zdecydowanych liderów. Pod ich nieobecność będą musieli narodzić się nowi. Myślę, że zawodnicy, którzy wejdą w ich miejsce, dadzą radę.
Gdzie podział się trener Ivan Djurdjević?
Stracił głos i wysłał mnie do kontaktu z mediami. Był z nami na ławce i podejmował wszystkie decyzje