Statystyki nie kłamią: Wisła Płock
11.05.2023 (06:00) | Jakub Kleczkowskifot.: Paweł Kot
Śląsk Wrocław nareszcie przerwał passę czterech porażek z rzędu. Podopieczni Jacka Magiery nie zdołali jednak sięgnąć po pełną pulę punktów. Zremisowali w Białymstoku 1:1. Najbliższym rywalem WKS-u będzie Wisła Płock.
Drużyna z Płocka z kolei po serii trzech porażek z rzędu zremisowała u siebie bezbramkowo ze Stalą Mielec. Płocczanie są też osłabieni, ponieważ przez otrzymaną już na początku ostatniego meczu żółtą kartkę we Wrocławiu nie zagra jeden z liderów Wisły, czyli Rafał Wolski. Widzimy więc, że biorąc pod uwagę ostatnie spotkania obu drużyn, znajdują się one w bardzo słabej dyspozycji. Co za tym idzie, miejsca tych zespołów w tabeli nie powinny nikogo zaskakiwać.
FATALNA SERIA ŚLĄSKA
Co prawda wrocławianie zdobyli nareszcie choćby punkt w spotkaniu ligowym, ale dalej czekają na upragnione zwycięstwo. Ostatnia wygrana miała miejsce 26. lutego. WKS wygrał wtedy z mistrzem polski Lechem Poznań 2:1. Od tego pamiętnego spotkania rozpoczął się bardzo trudny okres dla drużyny ze stolicy Dolnego Śląska. Aż dziesięć meczów bez wygranej, wliczając tu pucharową kompromitacje w Kaliszu. To naprawdę wstydliwa statystyka, z którą trudno dyskutować. Nadziei kibice WKS-u muszą szukać w innych wynikach. Sytuacji nie poprawiają kontuzje, zawieszenia za kartki i potrzeba sięgania po graczy występujących na co dzień w drugoligowych rezerwach.
PROMYK NADZIEI
Delikatnie poprawić humory mogą wyniki ostatnich spotkań pomiędzy tymi zespołami. Śląsk wygrał już w tym sezonie w Płocku 2:1 po golach niezawodnego Yeboaha oraz nieobecnego aktualnie z powodu choroby Patricka Olsena. Na dodatek Wisła zdecydowanie lepiej wygląda w meczach u siebie niż na wyjeździe, a oba mecze z poprzedniego sezonu również zakończyły się na korzyść wrocławian. Trójkolorowi pokazali, że mają patent na Wisłę. Warto wyróżnić przede wszystkim mecz 26. kolejki sezonu 2021/22. Znajdujący się w ciężkim położeniu Śląsk wygrał wtedy w Płocku 2:1. Decydujące trafienie zanotował w doliczonym czasie Fabian Piasecki. Był to mecz pełen dramaturgi, ale zakończył się bardzo szczęśliwie. Bez wątpienia żaden z fanów wrocławskiego klubu nie obraziłby się na powtórkę takiego scenariusza.
Mecz 32. kolejki ekstraklasy Śląsk Wrocław - Wisła Płock już w sobotę 13 maja o godzinie 15:00.