Szota: Wiemy, że zawiedliśmy

10.05.2025 (15:00) | Bartosz Bryś
uploads/images/2025/4/szota_dawid_6805fc01efb26.jpg

fot.: Dawid Kokolski

Po porażce z Górnikiem Zabrze (0:2) piłkarze Śląska Wrocław są niemal pewni spadku z Ekstraklasy. Choć do zakończenia sezonu zostały jeszcze dwie kolejki, Trójkolorowi nie mają już żadnego wpływu na swoją sytuację. Co po piątkowym meczu miał do powiedzenia Serafin Szota, obrońca oraz kapitan WKS-u w ostatnich meczach? 



 

Co czujecie po tym spotkaniu? 

Złość.

Wiedzieliśmy, jakiej wagi jest to mecz. Wszyscy byliśmy świadomi obecnej sytuacji. Jeżeli gramy na terenie wymagającego rywala i nie wykorzystujemy sytuacji, nie strzelamy goli w pierwszej połowie, to niestety bardzo trudno o dobry wynik. Liczyło się tylko zwycięstwo i z takim nastawieniem przyjechaliśmy do Zabrza. Wciąż mamy matematyczne szanse, więc musimy trzymać kciuki za porażki rywali, bo nic więcej nam nie zostało. 

To właśnie skuteczności zabrakło wam najbardziej? 

Zdecydowanie. Do braku skuteczności doszły jeszcze błędy w defensywie. Jestem z tego bardzo niezadowolony, bo mogliśmy zachować się lepiej w kilku sytuacjach. Trener uczulał nas, że Górnik lubi szybko rozpoczynać stałe fragmenty - mimo uwag, pierwszą bramkę straciliśmy właśnie w ten sposób. Pretensje możemy mieć tylko do siebie, ponieważ potem nie wykorzystaliśmy dogodnych okazji. 

 

Powiedziałeś, że wciąż macie matematyczne szanse, ale jeśli Zagłębie bądź Lechia wywalczą choćby jeden punkt, to oficjalnie spadniecie z Ekstraklasy. Rzeczywiście macie jeszcze nadzieję, że cokolwiek może się zmienić?

Najgorszym uczuciem z perspektywy zawodnika jest sytuacja, kiedy trzeba trzymać kciuki za inne zespoły i nie ma się wpływu na sytuację drużyny. A po meczu z Górnikiem nie mamy już wpływu na nic. Pozostało nam tylko obserwować z boku wyniki pozostałych zespołów i mieć nadzieję, że będą one korzystne dla nas. 

Jakie uczucie przeważa w szatni? Smutek, rozczarowanie, złość? 

Złość, bo wiemy, że zawiedliśmy. 

Czujesz, że pod względem obecnego kapitana i jednego z liderów dobrze wywiązałeś się ze swojej roli? 

Myślę, że to jeszcze nie czas na oceny. Po zakończeniu sezonu będzie dużo rozmów, analiz, więc przyjdzie odpowiedni moment na takie rozliczenia. 

ZOBACZ też: W mediach o Śląsku: Spadek niemal pewny

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.