Szwarga: Wyjeżdżamy z Wrocławia ze sporym niedosytem
03.12.2023 (20:50) | Jan Feliszekfot.: Rafał Sawicki
Śląsk zremisował przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa 1:1. Co do powiedzenia po spotkaniu miał trener gości Dawid Szwarga?
Dawid Szwarga (Raków) – zagraliśmy dobre spotkanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość meczów w krótkim terminie, daliśmy rade zdominować przeciwnika i kreować sytuacje, może nie dużo, ale wystarczająco by wygrać to spotkanie, dlatego wyjeżdżamy z Wrocławia ze sporym niedosytem.
Czy taki był plan, by zaskoczyć Śląsk jego bronią, czyli najpierw strzelić gola, a potem się cofnąć?
Nie, chcieliśmy dominować tak jak w 1 połowie, jednak kilka długich podań i stałych fragmentów spowodowało że Śląsk przebywał na naszej połowie. Mecz toczy się w dwie strony, dlatego ciężko przebywać cały mecz na połowie rywala tak jak to wyglądało w 1 połowie.
Nie kusiło pana by wystawić Johna Yeboaha i Fabiana Piaseckiego od pierwszej minuty, biorąc pod uwagę fakt że to byli zawodnicy Śląska?
To ostatnia rzecz, jaką bierzemy pod uwagę, najważniejsza jest rywalizacja. Dodatkowo, John narzeka na mikro urazy.
Czy zgodzi się pan, że obie drużyny wykorzystały swoje największe atuty? Raków odbiór na połowie przeciwnika, a Śląsk długie piłki za linię obrony?
Niekoniecznie, bo uważam że byliśmy dziś bardzo groźni w ataku pozycyjnym, który umożliwia kontrolowanie meczu i uniemożliwia rywalowi korzystania z faz przejściowych, a uważam że właśnie z tego Śląsk jest najgroźniejszy. W pierwszej połowie wychodziło to bardzo dobrze, w drugiej niestety tylko poprawnie przez co straciliśmy bramkę.